eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeRozmowy kwalifikacyjne › Re: Rozmowy kwalifikacyjne
  • Data: 2008-09-03 11:45:59
    Temat: Re: Rozmowy kwalifikacyjne
    Od: "B Drapella" <s...@n...spam> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    Użytkownik "Tomasz Kaczanowski" <k...@n...poczta.onet.pl> napisał
    w wiadomości news:g9llvn$h5a$1@news.onet.pl...
    > Po rozmowie kwalifikacyjnej i tak nie możesz zweryfikować wszystkich
    > czynników, a płacę musisz zaproponować.

    Owszem, ale robię to na podstawie mojego doświadczenia w ocenie kandydata i
    jego potencjału. Od tego też jest okres próbny i wryfikacja warunkow po
    okresie próbnym i w dalszych miesiącach. Jesli jest dobry, ma szansę na
    możliwie (budzet) regularny wzrost.

    >
    >> Próbowałem w przeszłości rekrutować na bardzo specyficzne stanowisko, ale
    >> oczekiwania przestraszyły ogól kandydatów, w rezultacie czego aplikacji
    >> było dużo mniej. Obniżyłem oczekiwania w ogłoszeniu, przyszło więcej
    >> aplikacji i było w czym wybierać. W rezultacie znalazłem osobę
    >> spełniającą pierwotne wymagania (choć sama osoba nie była tego do końca
    >> świadoma w momencie skladania aplikacji).
    >
    >
    > Albo za dużo niepotrzebnych wymagań. Nie raz spotkałem się np w
    > ogloszeniach np z wymogiem:
    > bardzo dobry angielski/niemiecki/inny w mowie i piśmie - okazuje się, że
    > chodzi np o umiejętność czytania dokumentacji, a wpisane do ogłoszenia bo
    > modne swojego czasu standardem było wymaganie prawa jazdy kategorii B - po
    > pytaniu, czy będzie to potrzebne do czegoś na danym stanowisku -
    > odpowiedź - pada, że nie, ale taki wymóg firma daje w kazdym ogłoszeniu.
    > Podobnych wymagań jest więcej.
    >

    To prawda. Ja osobiście staram się nie wymagać rzeczy niepotrzebnych, ale
    np. w cv zauważam takie 'dodatki', bo one świadczą pewne rzeczy o
    kandydacie. Nie są to jednak rzeczy decydujące. Nie skreślam kandydata za
    nieposiadanie umiejętności których nie potrzebuję :)


    >> Podsumowując - wiele zależy od stanowiska na jakie się rekrutuje.
    >
    > Nie - wiele rzeczy zależy od tego, czy ktoś wie kogo szuka, czy nie.
    > Dlatego w wielu krajach podanie widełek płacowych na każde stanowisko to
    > nie problem, u nas to jest problem. Po prostu ktoś jeszcze nie dorusł do
    > bycia biznesmenem i jest BYZNESMENEM.
    >

    Na tego typu zaczepki nie odpowiadam, bo nie są merytoryczne ;). Może tylko
    dodam, że pracuję w dość dużej firmie, która jest częścią większej grupy
    kapitałowej i moje osobiste doświadczenia są również wsparte procedurami
    wypracowywanymi w firmie od dłuższego czasu. Nadal więc upieram się, że są
    specjalistyczne stanowiska, w których widełki pewno i można by było podać,
    ale musiałyby być zbyt szerokie aby cokolwiek dały kandydatom...

    i jeszcze szczypior odnośnie 'dorastania', to 'dorósł' pisze się przez ó :P

    pozdrawiam, dysortograf.



Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1