eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeRozmowy kwalifikacyjne › Re: Rozmowy kwalifikacyjne
  • Data: 2008-09-08 20:04:25
    Temat: Re: Rozmowy kwalifikacyjne
    Od: m...@v...pl szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    > Użytkownik <m...@v...pl> napisał w wiadomości
    > news:3804.00000a7e.48c16824@newsgate.onet.pl...
    >
    > > > 1) jest w kim wybierać, a Ty np. nie podobasz się szefowi :)
    > > > 2) może wszystko robisz za dobrze i to jest podejrzane
    > > > 3) jesteś podejrzewana o chęć rozmnażania się
    >
    > > Hm...
    > > 1) Jasne, że jest w kim wybierać. Przeważnie...
    > > 2)Co jest podejrzanego w robieniu wszystkiego dobrze?
    > > 3)Nikt nie skonsultował ze mną chęci rozmnażania, więc nie wiem, czy o tym
    > > myślą. Poza tym to zwykle wyklucza wszystkie kandydatki płci żeńskiej. A
    > co
    > > jeśli są tylko takie?
    >
    > 1) Zakładając, że jest w kim i że decydują jakieś pozamerytoryczne
    > kryteria - nie przeskoczysz tego, nie ma co z tym dyskutować ale też i
    > specjalnie się tym martwić, o ile nie zachodzi 4)
    > 2) Możesz zostać zidentyfikowana jako zagrożenie dla niezbyt zdolnych ale
    > dość moco okopanych współpracowniczek (współpracowników też, ale kobiety
    > zdecydowanie bardziej zacięcie i perfidnie ze sobą walczą - ZTCW)
    > 3) Oczywiście, że myślą. W zasadzie nie wolno im nic z Tobą konsultować w
    > tej sprawie, więc na podstawie jakiegoś lepszego lub gorszego widzimisię
    > zapada decyzja na "nie" i to kończy temat. Szczególnie, że chyba jednak nie
    > jest to tak, że wszystkie kandydatki są jednakowo "ryzykowne"
    > 4) Jest jeszcze taka możliwość, że masz jakąś niezauważoną przez siebie,
    > upierdliwą cechę charakteru, która Cię dyskwalifikuje na dzień dobry.
    > Zdarzają się tacy ludzie - działają na innych mniej więcej w ten sposób, że
    > po 5-ciu minutach są tylko 2 wyjścia - morderstwo albo samobójstwo.
    > Oczywiście sami mają bardzo blade pojęcie, że coś jest nie tak. Może zapytaj
    > w miarę szczerą/ego koleżankę/kolegę czy nie widzi w Tobie czegoś
    > szczególnie irytującego ?
    >
    > BTW: to, że przez jakiś czas nie możesz znaleźć pracy nie musi w jakikolwiek
    > sposób rzutować na Twoją wartość (choć może na samopoczucie). Może po prostu
    > nie ma roboty i tyle. Nie jest dobrze za bardzo chcieć dostać pracę.
    >
    > e.
    >
    O ile mi wiadomo nie jestem irytująca (chyba że dla żon facetów, którzy mają
    mnie zatrudnić... ;p).

    Nic to. Pozostało mi po prostu starać się dalej i czekać na swoją szansę.
    Tylko jak długo?..
    Pozdrawiam. :)

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1