"GM" <g...@w...nospam.pl> wrote in
news:e15cf5$j4f$1@nemesis.news.tpi.pl:

> Użytkownik "CZYŚCIWO" <czysciwo@@op.pl> napisał w wiadomości
> news:e15ajg$3rg$1@news.onet.pl...
>> Praca na czarno czyli bez opłacania składek na ZUS i podatków to
>> prawdziwa plaga.
>> (...)
>> Ministerstwo Finansów chce z tym walczyć. Jak? Zachęcając
>> nielegalnych pracowników, żeby donosili na pracodawców i obiecując im
>> bezkarność. Według
>> obecnych przepisów zatrudniany na czarno pracownik, który wie, że
>> firma nie
>
> Niezle tylko bez sensu.
>
> Wiem ze moze to nieladnie :) ale gdyby to pracownik mial poniesc sroga
> kare efekt moglby byc znacznie lepszy hehe bo kto by pracowal na
> czarno?? Zatrudnia sie na czarno bo sa chetni - gdyby nie bylo
[...]

kazdy by pracowal; tak dlugo jak jest swiadomosc bezkarnosci (powiedzmy
duza szansa unikniecie kary wynikajaca z niedostatecznych "srodkow" w
inspekcjach pracy; nie jest tajemnica, ze zaostrzanie kar nie daje
takiego efektu jak ich nieuniknionosc;

> To juz przewrotne :D ale wyobrazcie sobie ze np. pracodawca w ogole
> nie ponosi kary hehe wtedy oferuje opcje do wyboru: na czarno 1500 a
> legalnie 800 :D Kazdy bylby swiadomy na co sie decyduje oraz czy chce
> nas okradac czy nie.

ale gdzie masz napisane ze pracodawca nie ponosi kary? pracodawca jest
zawsze uprzywilejowany w stosunku pracy - chociazby dlatego, ze ma za
soba potencjalnie innych pracownikow, prawnikow, a chociazby jakis staly
trzon firmy, ktory od normalnych pracownikow jest niezalezny; nigdzie nie
bylo pomyslu, zeby kary nie ponosil pracodawca;

> No, ale polityczne poprawne jest przesladowanie pracodawcy !

oczywiscie;

pzdrv;
adas;