eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjePoszukuje pracownikow › Re: Poszukuje pracownikow
  • Data: 2004-09-03 07:12:30
    Temat: Re: Poszukuje pracownikow
    Od: Kamil Jarzynowski <a...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Marek wrote:
    > Kamil Jarzynowski <a...@o...pl> napisał(a):
    >
    >
    >>Ale nie wynika to z czynnikow zewnetrznych tylko z mentalnosci ludzi,
    >>ktorzy z jednej strony (pracownika) brzydza sie praca a z drugiej
    >>(pracodawcy) pracy nie szanuja.
    >>Na szczescie komunistyczny sposob myslenia w Polsce droga doboru
    >>naturalnego zanika i juz za dwa - trzy pokolenia powinno byc tu w miare
    >>normalnie :)
    >
    > Pracodawcy regularnie chcą się w ciągu krótkiego czasu dorobić tak,
    > jak ich zachodni odpowiednicy w ciągu kilku pokoleń.
    > No i wcale im nie zależy na zmniejszeniu bezrobocia, bo ludzie już nie
    > udają, że pracują (o ile mają pracę) a pracodawcy coraz bardziej udają,
    > że płacą. Uogólnianie na podstawie jednostkowych przypadków, że bezrobotnym
    > się nie chce pracować świadczy w najlepszym wypadku o wysoko rozwiniętym
    > cyniźmie.

    Przyznaje sie do cynimu, acz umiarkowanego zwanego "zdrowa dawka".

    Uogolniam na podstawie przypadkow o tyle ze nie prowadzilem zadnych
    statystyk. Natomiast samych przypadkow bedzie ze (liczu liczu) 6.
    Versus przypadki ludzi ktorzy naprawde starajac sie nie moga znalezc
    pracy (liczu liczu) 4.
    Takie sa fakty z zycia codziennego;
    1.Pracodawcy w branzy budowlano - remontowej i transportowej maja
    klopoty ze znalezieniem pracownikow i z samymi pracownikami.
    2.Czlowiek ktory chce sobie zrobic remont mieszkania musi miec wiele
    szczescia (lub znac odpowiednie osoby), zeby najeci przez niego ludzie
    nie spaprali mu roboty, nie opoznili terminow, nie okradli go.
    3.W tej samej branzy robotnicy narzekaja (i calkowicie slusznie) na
    nieuczciwych pracodawcow.

    Wniosek; przynajmniej w tej branzy jest masa zlych pracodawcow i zlych
    pracownikow.

    Dodatki;

    Teza; tam gdzie trzeba wiekszych kwalifikacji trzeba tez wyzszych
    predyspozycji psychicznych by jakies szkolenia, praktyki i studia
    skonczyc (pracowitosc, organizacja). Dlatego statystycznie pracownicy
    wyzej wykwalifikowani sa zwykle solidniejsi i mysla bardziej
    kapitalistycznie a mniej komunistycznie. Co nie znaczy ze kazdy robotnik
    jest nieuczciwym leniem a kazdy manager uczciwym pracoholikiem.

    Teza; pracodawcy, szczegolnie w branzach gdzie sa potrzebni pracownicy
    latwi w wymianie, tez sa czesto nieuczciwi i skapi.

    Teza; pracownicy ktorzy nie maja pracy i nie moga jej znalezc itak maja
    jakies, dosc powazne, wymagania co do pensji i warunkow twierdzac, ze za
    grosze sie nie schanbia. Co to znaczy? Ja tego zjawiska nie rozumiem.
    Czy czlowiek normalny woli latami buszowac po smietnikach i spac na
    centralnym bo nie zhanbi sie praca za 800 netto przy swoich
    kwalifikachach? Czy tez wyglada to jakos inaczej? Czy pracodawcy
    preferuja miesiacami szukac pracownika, dostawac tych najbardziej
    zdesperowanych ktorym sie akurat skonczylo na tanie wino i tracic ich po
    chwili niz dac normalna pensje? Cos sie tu nie zgadza albo ja wykazuje
    sie skrajnym niezrozumieniem psychologii ludzi.

    Albi

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1