Mam nadzieję, że twoje podejście w tej firmie jest normą a to co prztrafiło
się mnie jedynie wypadkiem przy pracy. Zgadzam się, ze wina lezy po obu
stronach, bo wiedząc o przypadku w którym ogłoszenie zaczyna się od napisanego
wersalikami BIEGŁA ZNAJOMOŚĆ JĘZYKA NIEMIECKIEGO aplikujący dowiaduje że to
poboczna rzecz służąca jedynie w nagłych wypadkach do komunikacji z Niemcami.
A potem ktoś ni z tego ni z owego zawraca aplikującego na rozmowe po niemiecku
to mozesz się spodziewac, ze inni będą myśleć, ze wymagniaw innych
ogłoszeniach są na wyrost i iść na tzw. pałę. Szkoda, bo przez tak
nieprzemyslane spotkanie prawdopodobnie straciłem szansę na fajną pracę a i do
spotkania i do ewentualnej pracy przygotowałem się bardzo solidnie i na
podobnym stanowisku sprawdziłem się już w innej dużej firmie. Niestety w
takiej sytuacji trudno jest zrobić na tyle dobre wrażenie aby nie wzbudzić
wątpliwości. Ale co robić C'est la vie.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl