eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeNieudolny czlonek grupy - problemRe: Nieudolny czlonek grupy - problem
  • Data: 2005-07-28 08:22:48
    Temat: Re: Nieudolny czlonek grupy - problem
    Od: "Charles Kinbote" <p...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    >
    > Użytkownik "Charles Kinbote" <p...@p...onet.pl> napisał w
    > wiadomości news:5f1c.000007c5.42e88cf4@newsgate.onet.pl...
    >
    > >
    > > "człowieka nie lubi się za to co robi (2) tylko za to jaki jest (1)"
    > >
    > > otóż moim zdaniem to zdanie tłumaczy pewne że tak powiem dwa
    > > 'polityczne' napięcia w całym naszym społeczeństwie mz
    > > są dwie opcje, które również w tym wątku doszły do
    > > głosu, (np opozycja Immona(2)-Ja(1)) w bardzo subtelnej
    > > wersji ze strony Immony
    > >
    > > zwykle ludzie (chyba) uważają że człowiek jest mniej
    > > więcej tyle wart (np dla firmy) ile robi (2)
    > >
    > > dla mnie człowiek jest tyle wart - jaki jest (1)
    > > (mowiac niegramatycznie)
    >
    > Mylisz dwie rzeczy. Ocene czlowieka ogolem jako czlowieka i ocene czlowieka
    > jako pracownika. Czasem mozna to zawezic jeszcze do oceny jako pracownika
    > konkretnej branzy.
    > Ja np. jako grafik bylabym niewiele warta i gdyby ktos mnie na takim
    > stanowisku posadzil, zespol pewnie szybko by sie zdenerwowal, ze musza z
    > kims takim pracowac i moze by polecialy epitety jak w przypadku Twojego
    > naprawiania telewozorow. Sa tez zawody, w ktorych jestem wiele warta. Jedno
    > i drugie nie ma wielkiego zwiazku z wartoscia czlowieka w sensie
    > humanistycznym - to inna kategoria. Sa tacy, ktorzy myla to ze soba, ale ta
    > grupa nie wydaje mi sie duza - wiekszosc ludzi, ktorych znam, ma w swojej
    > klasyfikacji znanych sobie ludzi rowniez dzialki, w ktorych ocena osobista i
    > zawodowa sie rozbiega: "cenie zawodowo, ale nie lubie osobiscie; jest
    > swietnym [zawod], ale to dran" lub "lubie osobiscie i doceniam piekno duszy,
    > ale wiem, ze do pracowania u nas by sie nie nadawal"

    //----------------------

    > Na tej grupie rozmawiamy o pracy, wiec nic dziwnego, ze w domysle stosowany
    > jest punkt widzenia "przydatnosci do pracy" i waski kontekst konkretnej
    > zawodowej sytuacji.

    Być może ale akurat ja, co podkreśliłem, na ten temat się właśnie
    nie wypowiadałem, np na autora pierwszego posta w wątku nie
    patrzę pod kątem jego zdolności do pracy, również na tą sytuację
    którą zarysował, patrzę pod swoim kątem humanistycznym :
    "I like, dislike, I abhor this" - coś w tym sensie.
    Gdybym był szefem to możliwe że zwalniałbym ludzi na
    potęgę nie jest to wykluczone. Mówiłem o czymś innym.

    Skądinąd wiem, że każdy (ew. prawie kazdy) z grupowiczów (również ja)
    nie czyta postów poza swoimi własnymi specjalnie uważnie, a już
    szczególnie takich zawikłanych i mało merytorycznych jak moje.
    Również Twojego nie przeczytałem jeszcze, tylko powiodłem wzrokiem.


    pzdr TK


    >
    > I.
    >


    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1