eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeNajtrudniejsze czyności w szukaniu pracyRe: Najtrudniejsze czyności w szukaniu pracy
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!news.icm.edu.pl!pwr.wroc.pl!panorama.wcss.wroc.pl!ict.p
    wr.wroc.pl!not-for-mail
    From: Roman Kubik <r...@p...com.pl>
    Newsgroups: pl.praca.dyskusje
    Subject: Re: Najtrudniejsze czyności w szukaniu pracy
    Date: 15 Mar 2003 13:52:20 GMT
    Organization: Wroclaw University of Technology, Poland
    Lines: 56
    Sender: Roman Kubik <r...@f...sb.gov.pl>
    Message-ID: <b4vb6k$rl4$2@okapi.ict.pwr.wroc.pl>
    References: <b4mt2p$1v0pf2$2@ID-170343.news.dfncis.de>
    <m...@p...ninka.net>
    <b4pp3j$21pfgp$2@ID-170343.news.dfncis.de>
    <m...@p...ninka.net>
    <b4v5ka$23pdjr$1@ID-170343.news.dfncis.de>
    NNTP-Posting-Host: net2-3.telkab.pl
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    User-Agent: tin/1.4.2-20000205 ("Possession") (UNIX) (Linux/2.4.2-2 (i586))
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.praca.dyskusje:74534
    [ ukryj nagłówki ]

    >> ale o czym ty mowisz? pojscie do pracodawcy i powiedzenie, ze
    >> znalazles lepsza oferte to zostawianie smrodu????
    > Po dwóch tygodniach lub miesiącu? Moim zdaniem to może zrobić smród, bo przy
    > wyborze pracy trzeba się zastanowić. I to zastanowienie potwierdzasz
    > wyborem. To trochę tak, jak danie słowa. A słowo to nie jest szmata - w
    > każdym razie staram się, by nie było. Jestem staroświecki?
    > Jak się rozmyślasz po tak krótkim czasie, to nie chciałbym by mój następny
    > pracodawca się dowiedział, że takie rzeczy wyczyniam...

    zwykle prace rozpoczyna sie od umowy miesiecznej.
    Ten miesiac jest dla _obu_ stron czasem na przyjzenie sie sobie.
    Kazda ze stron moze zrezygnowac z podpisania kolejnej umowy.
    Jakos malo kto tak na to patrzy od strony pracownika, a nikogo nie dziwi
    jak pracodawca z tego korzysta.

    Tak wiec jesli rozsylam 10 CV i po pierwszej rozmowie proponuja mi prace,
    ktora wydaje mi sie fajna, to biore ta prace. I chodze na inne rozmowy,
    jesli sie wydarza - moga sie nie wydarzyc i cos juz mam.
    Moga sie wydarzyc i zmieniam dalej. Pracodawca ma swiadomosc tego,
    ze lapie kogos, kto jest w okresie przejsciowym i swiadomy jest tego,
    ze _z pewnoscia_ rozeslal on duzo CV i moze jeszcze sie ,,rozmyslic''.
    Porzadny HR nie wywala ,,do kosza'' CV dobrych (ale tych z drugiego i dalszych
    ,,miejsc'') kandydatow przez jakis czas po zatrudnieniu tego najlepszego.
    dobrze wie, ze ten najlepszy moze jeszcze dostac lepsza oferte i trzeba bedzie
    przyjac tego drugiego, trzeciego albo i czwartego. Czesto Ci slabi
    kandydaci otrzymuja odmowy szybko, a Ci lepsi sa zwodzeni jakis czas
    - po prostu zatrudniono kogos jeszcze lepszego, ale trzyma sie tych kilku
    w niepewnosci ,,na wszelki wypadek''.

    Co do smrodu: jak porzuce ta robote po dwu dniach, to znajda inne osoby
    ktore tez im sie podobaly w czasie rekrutacji z ktorej ja tam trafilem.
    Czyli tak bardzo im nie bedzie smierdziec, bo jeszcze nie maja po kim plakac
    i jeszcze moga wznowic juz niby to zakonczony proces rekrutacji.
    W moich papierach - wywalam swiadectwo pracy od nich w razie czego
    i sie nim nie przejmuje - jesli zwolnilem sie 31.08, zaczalem prace
    u pierwszego 1.09 a po porzuceniu tej pracy u drugiego od np. 7.09
    to CV nie ma co zasmiecac tym tygodniem pracy (i byc moze swiadectwem
    z brzytkim powodem rozwiazania umowy o prace).
    Poza tym mozna pojsc po tygodniu i poprosic o anulowanie umowy - jesli jeszcze
    nie zarejstrowali Cie w ZUSie, to umowe sie drze i uznaje za niebyla.
    Jesli i tak odejdziesz _zanim_ zaczniesz byc cokolwiek warty dla firmy,
    to im szybciej tym lepiej. Pracodawca nie jest glupi, tez to rozumie.

    A i po pol roku do lepszej pracy tez warto pojsc. Byle to nie byly
    kilkumiesieczne pobyty porzez kilka lat nie dajace Ci *nic*, takie
    (pod)skoki miedzy firmami.
    Jak juz zaczales zmieniac prace (to duzy stres i tak), to trzeba ten okres
    (jak najkrotszy) wykorzystac do wyladowania na oby dlugo w oby jak najlepszej
    firmie. Nie ma tu sentymentow, nie ma tu tez zadnego chamstwa.

    moim zdaniem naturalnie.

    pozdrawiam

    romekk

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1