Użytkownik "Marcin Delektowski" <t...@i...pl> napisał w
wiadomości news:dj5j38$2j9$1@inews.gazeta.pl...
> Zmodyfikowałem CV. Bardzo proszę, rzućcie okiem na PDFa - czy nie jest
zbyt
> zbity i czy wystarczająco przejrzysty. Dzięki! Mam nadzieję, że
nienaprzykrzam
> się za bardzo... :-)
>
> --
Jak dla mnie jest strasznie zbity. Dlaczego starasz się zmieścić na 1
stronie to, co można z powodzeniem na dwóch?
Jeżeli pracodawcę nie zainteresuje pierwsza strona, to drugiej nie
przeczyta. Jeżeli zainteresuje - drugą przeczyta na pewno. Informacje o tym,
że CV powinno mieć 1 stronę włóż między bajki. CV powinno mieć tylko stron
ile potrzeba, żeby przekazać wszystkie informacje.
= = =
Strasznie dużo niepotrzebnych informacji. Ja (i chyba każdy) domyślam się,
że jeśli piszesz w nagłówku swoje imie i nazwisko oraz adres poniżej, to są
to dane osobowe. Jedną linijkę "Dane osobowe" możesz z powodzeniem usunąć.
Podobnie z adresem i kontaktem.

Kontakt zamieniłbym na:
tel.: 666 666 666,
e-mail: p...@p...pl
= = =
Nagłówki: "Doświadczenie zawodowe" i podrzędne w stosunku do niego "Miejsce
pracy" i "Stanowisko" są tej samej wielkości lub me oko jest zbyt bezwładne
o tej porze ;-)
= = =
Znów strasznie dużo zbędnego tekstu: "Miejsce pracy", "Stanowisko". To samo
możesz wyrazić graficznie, stosując różnej wagi nagłówki.
= = =
Dlaczego nie piszesz co robiłeś na określonych stanowiskach? Napisz
najlepiej w trzeciej osobie i postaraj się przy tym pisać w trybie czynnym
co robiłeś (zarządzał..., sprzedawał..., kierował... etc.).
= = =
Języki obce to wyspa wśród innych sekcji. Dzielisz cały dokument na 2 a tu
raptem wyskakuje podział na 3 szpalty i inne wyrównanie tekstu.
= = =
Miło widzieć zdjęcie. Nawet wtedy, gdy pracodawca nie wymaga. Osoba
posiadająca twarz i do tego miłą twarz jest bardziej ludzka, wzbudza większe
zaufanie i jest bardziej wiarygodna niż osoba bez twarzy.

= = =

Tak przy okazji pomyślałem sobie, że tyle się wymądrzam a przecież może moje
CV też wartoby było poddać surowym ocenom. Ostatnio, z racji iż było ono w
użyciu, kombinowałem z psychologią koloru, a ściśle bawiłem się w
znajdowanie granic pomiędzy korzystnym działaniem koloru a pstrokacizną.

Jutro wystawię na pastę ocen własne CV.

tymczasem pozdrawiam
m.