eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeproblemy aktywizacji pracy osób bezrobotnychRe: Marek - przetlumacz mysl tego artykulu na ludowa ekonomie, jesli mozesz? :)
  • Data: 2004-03-26 10:53:28
    Temat: Re: Marek - przetlumacz mysl tego artykulu na ludowa ekonomie, jesli mozesz? :)
    Od: Remek <b...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Hej
    > Jez™eli ta zabawa gospodarkaœ ma trwac´ nadal, bo wejs´cie do UE jeszcze
    > pogorszy
    > sytuacjeœ na rynku pracy, to by?oby uczciwie zabezpieczyc´ byt najs?abszym, a
    > oni chcaœ uchwalic´ emerytury dla bezrobotnych by?ych pos?ów. Jez™eli oni
    > mogaœ
    > dostac´, to dlaczego nie majaœ dostac´ bezrobotni z winy g?upoty by?ych
    > (p)os?ów?
    > Zapewniam ciebie, z™e te wszystkie teorie ekonomiczne saœ maœdre i s?uszne
    > do momentu, az™ samenu sieœ jest zmuszonym do korzystania z socjalu.
    > W przypadku totalnej destrukcji twoich moz™liwos´ci ekonomicznych sam
    > zaczniesz
    > wo?ac´ o zwieœkszenie socjalu :)


    Tak mi sie nasunelo przy okazji (text dot. watku ponizej)...

    Mysle ze to kazdy Polak wie (i nie tylko Polak) tylko co robic?

    Czlowiek siedzi w tym kraju, zapracowuje sie na smierc, budzi sie juz z
    uczuciem "totalnego dola", nikomu nie ufa. Stara sie trzymac mocno w garsci
    to co ma (szczesciarz ;) i widzi ze i tak to nic nie daje bo z Tamtej strony
    ciagna silniejsi, na stolkach. Na kazda chwile szczescia lub dobrej rzeczy
    zapracowanej przypada jakies 20 negatywnych....

    Tak bylo.

    A teraz czlowiek zaczyna sie buntowac. Wie ze sam nic nie zdziala - moze
    jedynie pozbawic sie tego co ma najcenniejsze - zycie...
    Niektozi (niestety wybieraja) i te droge...

    Inni uciekaja z kraju...

    Co mozna jeszcze zrobic?

    Jakie prawa ma czlowiek, niemal cale spoleczenstwo, a jakie mozliwosci w
    walce z systemem? Jak zmienic mentalnosc w ludziach? Jak Dodac im odwagi by
    nie tylko mowili sami do siebie ze im zle, ale takze dac im droge do poprawy
    tej chorej sytuacji?

    A teraz wracam do watku tej dyskusji.....................

    Prawda jak zwykle lezy po srodku ;))). Rzeczywiscie Pracodawcom w tym
    okresie (jak i kazdym innym) Panstwo powinno isc na reke. Wprowadzac szereg
    ulg podatkowych, byc nawet gwarantem zaciaganych przez nich pozyczek. Ale
    powinno ich takze rozliczac z prowadzonej dzialalnosci. Jezeli placi im (w
    postaci ulg i innych podobnych rzeczy) musi w zamian otrzymywac okreslone
    zatrudnienie i traktowanie pracownikow, splacanie zaciagnietych pozyczek
    itp.

    A teraz najlepsze ;) To sie nigdy nie zmieni w obecnym systemie - bo system
    obecny jest do ... hmmm ;)))) Dlaczego pracodawca ma sie zmienic jesli Gora
    zabiera mu prawie wszystko co zarobil? Dlaczego pracownik ma sie zmienic
    jesli nie zarabia tyle ile mu obiecano albo nie wyplaca mu sie wcale. Kaze
    mu sie wykonywac robote ponad jego sily nie placac mu za nadgodziny itd itd
    itd?

    Wiem wiem - nie powinien tak byc i juz? Ale brakuje i pracownikom i
    pracodawcom silnego bodzca ktory moze powstac w ich wlasnej glowie. Gdyby
    pracodawca (oprocz konkurencji) nie musial walczyc z Panstwem w jeden sposob
    - oszukujac Panstwo i Pracownikow - to i pracownik nie walczylby z Panstwem
    i Pracodawca i wspolnie osiagneliby znacznie wiecej.


    Odpowiednia wladza czyni odpowiednich obywateli... ;)

    A powaznie. Nie jestem zbyt inteligienty ;) i moze dlatego nie widze innej
    drogi niz naprawe Tych u Gory, stworzenie nowych zasad i/lub poprawienie
    starych oraz KONIECZNIE surowe ich przestrzeganie.

    Tylko jak to zrobic? Jaki plan utworzyc? Kto ma go tworzyc? Co ma zawierac?
    Jak go wdrozyc? Jak go kontrolowac? itd itd... Moze tak powienien kazdy
    polak sie nastawic... Nie DLACZEGO? tyko JAK? moze....

    Moze ma ktos jakies pomysly?

    Ale sie rozpisalem - a powinienem pracowac ;) Ach ja niedobry... ;)

    Na koniec zycze wszystkim szczescia i spokoju w zyciu i doczekania lepszych
    czasow ale NIE biernie, oj Nie - taki dobry to nie jestem...

    --
    Pozdrawiam
    Remek

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1