eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeMala konkluzja n/t oczekiwan pracobiorcowRe: Mala konkluzja n/t oczekiwan pracobiorcow
  • Data: 2003-11-22 02:07:07
    Temat: Re: Mala konkluzja n/t oczekiwan pracobiorcow
    Od: "MC" <m...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik "PiotrG" <p...@s...com.pl> napisał w wiadomości
    news:bpmahf$hf2$1@nemesis.news.tpi.pl...
    >
    > > Jakoś jest bardzo malo ogłoszeń w których żada się się inowacyjności,
    > > głównie chodzi o praktykę. A ta może być różna.
    > Problem polega na tym, ze praktyka daje sie latwiej zweryfikowac niz
    > "otwartosc umyslu".
    >
    I to jest problem większy dla pracodawców niż dla tych kilku nierozpoznanych
    orłów którzy giną w masie średniaków. Premiowanie średniactwa jest dość
    charakterystyczne, inaczej sie nie da? Zbyt wielki nacisk na praktykę ma w
    sumie negatywne konsekwencje. Popatrz na oferty zagraniczniaków. Sa całkiem
    inne...
    BTW. Widziałeś, kto zdobył tytuł najbardziej inowacyjnej firmy 2003?

    > Argument jest jeden - stres jest duzym dyskomfortem dla czlowieka,
    > ale ma jedna zalete - nakreca do dzialania. Oczywiscie nie wszystkich.

    Rozumiem, ze stresujesz kandydata chcąc wydobyć z niego w czasie procedury
    aplikacyjnej wyzszą wydajnośc niż zwykle. Jednym słowem działasz na jego
    korzyść.

    > jest za malo - to by byla manipulacja. Wyrecza mnie rzeczywistosc,
    > dajaca tyle stresu, ze starcza dla wszystkich i jeszcze zostaje.

    Są dwie szkoły wymieniania żarówek. Jedna robić to po przepaleniu, druga po
    upływie normatywnej liczby godzin. Kto sie mniej stresuje i komu się świecą
    wszystkie zarówki? Niestety, to kosztuje.

    > Ok, do kapitalizmu trzeba dorosnac - i musza to zrobic obie strony.
    > Ale wiesz, dorastanie trwa, a dzisiaj jest po prostu dzisiaj, i nikt tego
    > nie
    > zmieni od zaraz.

    To nieco inne stanowisko niż to, od którego rozpoczynałeś wątek.

    > Tak wiec, zamiast sie obrazac na pracodawcow, moze pracobiorcy tez
    > czasem spojrzeli by na siebie krytyczniej? Obydwu stronom wyszlo by
    > to na dobre.
    >
    I na odwrót. Podobno zgoda buduje, ale jesli dojdzie do pracy bez stresu kto
    uratuje wydajność?
    >
    > > Czasem jednak słuzą do badania rynku. I wtedy są lipne.
    > Jestem przekonany, ze to znikomy procent ofert.
    >
    Ale to jest tylko Twoje przekonanie kontra przekonaniu kilku innych osób.

    > > Niestety nad tą
    > > działalnością unosi sie cos w rodzaju odpowiedzialności zbiorowej i
    jesli
    > > jeden daje frajerskie ogłoszenie, to odór przyepia się do wszystkich.
    > Wiesz, to mi przypomina: zabierzmy poslom i senatorom diety, to
    > bezrobotnym sie poprawi. Chyba tylko humor. Nie ta skala!
    >
    Nie będę się upierał, nie robiłem statystyki, zresztą nie to się liczy a
    głosno manifestowane przekonanie. To nie jest tylko problem kilku
    niezadowolonych, ale konsekwencji całego smrodku wokól tego.

    >Zupelnie tak jak
    > u nas,
    > tylko z wieksza kultura.
    >
    Nie tylko z większą kulturą, ale i z wiekszą równowagą między prawami i
    obowiązkami. Chociażby niesienie rozmaitych kaganków jest przywilejem
    pracodawców przecież.

    > Wiesz, sweczniki sa takie jakie sa - i nadal uwazam, ze trzeba miec talent
    > zeby wyjsc
    > na swiecznik.
    >
    Talent - tak, byleby świecznik nie był za bardzo podejrzany.


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1