On Wed, 26 Nov 2003 13:40:34 +0100
"Gazeta" <s...@g...pl> wrote:

> Cze?ae, to nie do ko?ca tak jest. nowy pracodawca mo?e sobie pomy?leae,
> ?e jeste? kapry?ny i jemu równie? mo?esz wywin?ae tak numer. Zawsze
> mo?esz powiedzieae, ?e znalaz?e? ofert? pracy, która bardziej
> odpowiada?a Twoim zainteresowaniom i by?a korzystniejsza,
> pozdrawiam Renata

no i to wlasnie stwierdzenie wskazuje, ze pracownika nie interesuje nic
wiecej poza kasa.
pracodawca sobie pomysli: aha, dostal lepiej platna prace, zmienil. to
jesli ja bede mial chwilowe trudnosci albo on znajdzie lepsza robote,
tez zostawi ta prace. nie, takiego nie chce.

natomiast jesli bedzie szczery i powie, ze zzwolnil sie stamtad bo np.
zostal oszukany albo niedotrzymano z nim warunkow umowy (nie wiem, o co
poszlo) to ta wypowiedzia daje znac pracodawcy, ze:
- nie daje sie oszukiwac i nie wareto tego wobec niego robic, bo sie
zwolni
- sam jest uczciwy i wymaga tego od pracodawcy
- umowa rzecz swieta i nalezy jej dotrzymywac



--
Nina Mazur Miller
n...@p...ninka.net.usun
http://pierdol.ninka.net/~ninka/