eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeLewe listyRe: Lewe listy
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!newsfeed.pionier.net
    .pl!news.internetia.pl!fargo.cgs.poznan.pl!chlor.kofeina.net!not-for-mail
    From: Jakub Lisowski <j...@S...kofeina.net>
    Newsgroups: pl.praca.dyskusje
    Subject: Re: Lewe listy
    Date: Thu, 21 Dec 2006 11:21:22 +0000 (UTC)
    Organization: Kofeina.net
    Lines: 91
    Message-ID: <s...@j...kofeina.net>
    References: <em3gv1$e73$1@nemesis.news.tpi.pl> <em3s2i$da3$1@news.dialog.net.pl>
    <em42t6$qr9$1@nemesis.news.tpi.pl> <em66sj$hvp$1@news.onet.pl>
    <em72br$1ket$1@news2.ipartners.pl> <em73qb$l0n$1@news.onet.pl>
    <em767o$1mor$1@news2.ipartners.pl> <em841e$t6g$1@nemesis.news.tpi.pl>
    <em84gd$26tl$1@news2.ipartners.pl>
    <s...@e...elsat.net.pl>
    <em8d4g$2c1f$1@news2.ipartners.pl> <em8g0b$dga$2@atlantis.news.tpi.pl>
    <em8h0d$2e80$1@news2.ipartners.pl> <em8lgi$8a0$1@atlantis.news.tpi.pl>
    <em8ol3$2is7$1@news2.ipartners.pl> <em8rla$r95$1@nemesis.news.tpi.pl>
    <em8t42$2lm5$1@news2.ipartners.pl> <em8urg$t53$1@inews.gazeta.pl>
    <s...@e...elsat.net.pl>
    <em916h$91r$1@inews.gazeta.pl> <em9hmj$8ig$1@news.dialog.net.pl>
    <s...@j...kofeina.net>
    <emb60t$9p4$1@news.dialog.net.pl>
    <s...@j...kofeina.net>
    <emc2du$tt0$1@news.dialog.net.pl>
    <s...@j...kofeina.net>
    <emdnh3$tqi$1@news.dialog.net.pl>
    Reply-To: j...@k...net
    NNTP-Posting-Host: chlor.kofeina.net
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset=iso-8859-2
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: chlor.kofeina.net 1166700082 11840 194.114.145.51 (21 Dec 2006 11:21:22 GMT)
    X-Complaints-To: u...@k...net
    NNTP-Posting-Date: Thu, 21 Dec 2006 11:21:22 +0000 (UTC)
    User-Agent: slrn/0.9.8.1pl1 (Debian)
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.praca.dyskusje:198581
    [ ukryj nagłówki ]

    Dnia Thu, 21 Dec 2006 11:17:16 +0100, Jotte <t...@w...spam.wypad.polska>
    w <emdnh3$tqi$1@news.dialog.net.pl> napisał:

    > W wiadomości news:slrneoj8r1.17p.jakub@jakub.kofeina.net Jakub Lisowski
    > <j...@S...kofeina.net> pisze:
    >
    >>> Nie przesadzajmy. Lepiej pomyśl co by było, gdyby z górników czy
    >>> stoczniowców wzór wzięło wojsko albo policja. Ci to dopiero mają
    >>> narzędzia.
    >> Byłby klasyczny przewrót, junta i te sprawy. A tak jest darwinizm
    >> związkowy, związek ma wiekszego kilofa, to więcej nachapie.
    > No i co zrobisz? Odbierzesz prawo do zrzeszania się? Zdelegalizujesz związki
    > zawodowe? Przywódców i działaczy wsadzisz do pierdla?

    Hmm, niech pomyślę, Margaret Thatcher, hmm.
    O, już wiem - powiedzieć związkowcom, żeby się gonili.
    Wtedy dolary przeciwko orzechom, że zaczną rozróbę, a wtedy to, co
    napisałeś - pacyfikacja przy pomocy konnej policji, armatek wodnych,
    gazu.
    Po trzeciej takiej akcji dotarłoby do panów nieusuwalnych, że szczucie
    roboli na Warszawę nie ma sensu.

    >> Bo tacy na przykłąd nauczyciele to mogąco najwyżej kredą posmarować,
    >> więc dostają grosze.
    > Mogą, mogą. A raczej mogliby, gdyby nie byli tak rozlazłą i tchórzliwą grupą
    > zawodową. Konsekwentne strajki w okresach matur, egzaminów, rekrutacji i coś
    > by pewnie uszarpali, a przy tym nauczyli "władzę", że trzeba się z nimi
    > liczyć. To jest przecież z górą 600k luda, tylko kiepskiej jakości i w
    > kompletnej rozsypce.

    Straj w okolicach matur?? I co im to da? Pies z kulawą nogą się nie
    przejmie.

    [ ... ]
    >> To, że może być gorzej nie jest argumentem przeciwko temu, że mogłoby
    >> być lepiej.
    > Tak sądzisz? A na odwrót?

    Że lepsze jest wrogiem dobrego?

    >>> Przykład: chińska gospodarka robi na coraz wyższych obrotach, a mają
    >>> obozy karnej pracy - czy to może być wzór?
    >>> BTW: ty naprawdę myślisz, że fakt istnienia płacy minimalnej ma istotny
    >>> wpływ na rozwój kraju?
    >> Tak.
    > No cóż, to teraz w zasadzie pozostaje jedynie udowodnić to twierdzenie w
    > sposób bezsporny.

    W sposób bezsporny w ekonomii to niewiele można udowodnić.
    Niby z jednej strony minimalna pensja powoduje, że ludność ma więcej
    pieniedzy, ale ona jest minimalna, i ilość pieniędzy która jest na rynku
    przez istnienie pensji minimalnej duża nie jest.
    Z drugiej strony - jest to granica opłacalności zatrudnienia procownika,
    jak przewidywane zyski z nowego pracownika są niższe niż koszty jest
    zatrudnienia (pensja minimalna i reszta kosztów pracy), to albo jest
    ucieszka w szarą strefę - państwo nie ma z tego podatków bezpośrednich,
    albo nie ma pracownika, czyli nie ma żadnych podatków, nie ma żadnych
    zysków, jest za to bezrobotny.
    I tutaj jest wpływ ujemny, bo IMO wieksze sa problemy ze względu na
    ucieczkę w szarą strefę albo z powodu braku pracy w ogóle.

    [ ... ]
    > Bo ona w wielu z nich istnieje. Nie wiązałem tego z rozwojem gospodarczym,
    > to ty to usiłowałeś zrobić.
    > Dla mnie jest to element prawa pracy należący do grupy przepisów, których
    > zadaniem jest zagwarantowanie pracownikom należnych świadczeń. Tak samo jak
    > prawo do płatnego urlopu, ochrony zdrowia, uprawnień związanych z
    > rodzicielstwem itp.
    > Krótko mówiąc: cywilizujących stosunki pracodawca-pracownik poprzez nie
    > dopuszczenie do zbyt daleko posuniętego dyktatu pracodawcy wykorzystującego
    > dominującą pozycję na rynku pracy.

    No chyba że tak.

    >>> Płaca minimalna jest elementem zabezpieczajacym bezpośrednio interesy
    >>> pracobiorców, nie pracodawców. Podobnie jak lockout (w Polsce obecnie
    >>> nie istniejący, ale w nieopublikowanym projekcie nowego kodeksu pracy
    >>> przewidziany) zabezpiecza interesy pracodawców, a nie pracowników.
    >> Kodeksie pracy tego, no, solidarnego państwa? No coś ty?
    > Nie. Komisja kodyfikacyjna d/s prawa pracy pracowała nad tym projektem od z
    > górą 4 lat, a ziemniaki obrodziły nam nieco ponad rok temu. Obecnie efekt
    > jej prac trafił do premiera, a ten jego treści nie ujawnia (ciekawe czemu?).

    Jak mam strzelać, to w państwie socjalidarnym nie ma miejsca na kodeks
    pracy dający pracodawcom cokolwiek do ręki, żeby przywalić w dupę
    związkowcom.

    ja czyli jakub
    --
    Z zaparkowanego Forda Fulkersona wysiedli generał Grant i porucznik
    Revoke.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1