W wiadomości news:1173214843.079700.196220@j27g2000cwj.googlegrou
ps.com
a...@w...pl <a...@w...pl> pisze:

> Pracuje w ogromnej zachodniej firmie we Wrocławiu.Jestem zatrudniony
> na umowe/zlecenie
Nie pracujesz w firmie, tylko dla firmy, ew. na zlecenie firmy. I nie jesteś
zatrudniony.

> przez firme wspolpracujaca i wykonuje taka sama
> prace jak pracownicy etatowi.
To być może daje możliwość dochodzenia przed sądem stwierdzenia faktycznie
istniejącego stosunku pracy.

> Bardzo czesto zeby zarobic troche wiecej jestem zmuszony zostac w
> godzinach nadliczbowych( 3 ZMIANY) oraz pracowac w weekendy.
Pojęcie godzin ponadwymiarowych (nadliczbowych) jest związane z umową o
pracę. Ty nie masz umowy o pracę ergo - nie masz nadgodzin.

> Norma jest 300 godzin mc.
Normę czasu pracy (dla pracowników) określa KP. Dla wykonawców zleceń i
dzieł takich norm nie ma.

> Zdarzaja sie przypadki pracownikow ktorzy zaczynaja
> prace o 18.00 w niedziele i koncza o 22.00 w poniedzialek.
Pracownicy czy zleceniobiorcy?

> Pracodawca
> umawia sie z pracownikami ze na papierze wyplaca kwote minimalna a
> reszte,daje do reki.
To zmartwienie pracowników, ty do nich nie należysz. Może im to pasuje? Co
ty jesteś - Robin Hood? ;)

> Wszystko dzieje sie za zgoda/wiedza firmy ktora
> zatrudnia mojego pracodawce.
Nie masz pracowdawcy. Masz zleceniodawcę.

> Czy moge cos z tym zrobic?Czy da sie
> postraszyc ludzi ktorzy wprawiaja to wszystko w ruch?
Pewnie, że można.
Na początek nasłać Sanepid, skarbówkę, PIPę, może mają jakiś soft
nielegalny - zawiadomienia można złożyć anonimowo.
Tylko o co tobie właściwie chodzi? Chcesz dbać o innych bez ich wiedzy i
zgody, a może i wbrew im samym?
Czy załatwić własne sprawy?

--
Jotte