eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeKto to jest informatyk?Re: Kto to jest informatyk?
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!newsfeed.tpinternet.pl!nemesis.news.
    tpi.pl!news.tpi.pl!not-for-mail
    From: Kira <c...@-...pl>
    Newsgroups: pl.praca.dyskusje
    Subject: Re: Kto to jest informatyk?
    Date: Fri, 13 May 2005 19:02:28 +0200
    Organization: Cyber-Girl.NET
    Lines: 77
    Message-ID: <d62ms7$9po$1@nemesis.news.tpi.pl>
    References: <d5teul$ip$1@nemesis.news.tpi.pl> <d5tg32$7s8$1@nemesis.news.tpi.pl>
    <d5thic$hr3$1@nemesis.news.tpi.pl> <d5v28n$jm1$1@nemesis.news.tpi.pl>
    <o...@o...gamma.furrynet.org>
    <d5v6r0$oh3$1@nemesis.news.tpi.pl>
    <o...@l...localdomain>
    <d5vbiu$3c7$1@nemesis.news.tpi.pl>
    <o...@l...localdomain>
    <d5ve9t$ogq$1@nemesis.news.tpi.pl>
    <o...@l...localdomain> <d5vi22$dk6$1@inews.gazeta.pl>
    <d...@s...poczta.onet.pl> <d613gm$6ni$1@inews.gazeta.pl>
    <d6210h$faj$1@nemesis.news.tpi.pl> <d62dlh$ou9$1@inews.gazeta.pl>
    NNTP-Posting-Host: falcon.3net-tech.eu.org
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset=iso-8859-2
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: nemesis.news.tpi.pl 1116004043 10040 80.53.19.170 (13 May 2005 17:07:23 GMT)
    X-Complaints-To: u...@t...pl
    NNTP-Posting-Date: Fri, 13 May 2005 17:07:23 +0000 (UTC)
    User-Agent: Noworyta News Reader/2.9
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.praca.dyskusje:149631
    [ ukryj nagłówki ]


    Re to: Marek [Fri, 13 May 2005 14:30:10 +0000 (UTC)]:


    O o o. No i to jest wlasnie to o czym mowie:

    > Obecnie moje możliwości czasowe do nauki w domu są mocno
    > ograniczone przez 3,5 letnie dziecko i studiującą przymusowo
    > żonę i gdybym mógł się rozwijać pod okiem kierownika w pracy,
    > to na pewno prędzej dociągnąłbym do szeregu, który mi uciekł
    > w okresie bezrobocia - bo mógłbym się dokształcić poza domem.

    :)

    Wiesz, bylo kiedys takie powiedzenie: kto chce szuka sposobu, kto
    nie chce szuka powodu. Przeciez jak pojdziesz do tej pracy to pol
    dnia nie bedzie Cie w ogole -- wiec wybacz, ale czemu nie da sie
    tych 3-4h dziennie, nawet poznym wieczorem, nauce poswiecic _teraz_?

    Czas na siedzenie na niusach jakos masz, nie? ;)


    A swoja droga, to tu:

    > Jeżeli ktoś przyjmuje absolwenta, to musi on poznać narzędzia
    > używane w firmie.
    >
    > Problem w tym, że jestem zaocznie zaszufladkowany ze względu
    > na wiek i wykształcenie i jak na razie nikt nie chce mnie
    > przyjąć żebym na okresie próbnym poznał standardy firmy i
    > używane narzędzia - w końcu dośc solidne podstawy przy używaniu
    > starszych narzędzi mam - tak jak się przyjmuje absolwenta

    ..sie poteznie mylisz.

    Absolwenta bez zadnych umiejetnosci to sie zatrudnia w McDonaldzie
    albo na kasie w TESCO -- i jak tak bardzo chcesz, to pewnie Ciebie
    tez tam wezma.

    Natomiast do normalnej pracy to sie przyjmuje pod katem umiejetnosci.
    Posiadanych, a nie tych, ktorych moze sie gosc nauczy a moze nie --
    bo taka ruska ruletka, jak nie to strzelasz sobie jako wlasciciel
    firmy w leb.

    Owszem, doszkala sie, ale nie od podstaw tylko pod katem pracy
    w tej konkretnej firmie. Czyli biore programiste, ktory _potrafi_
    programowac i przyzwyczajam go tylko do naszych metod pracy. Moge
    tez wziac asystentke, ktora _zna_ jezyki obce, _potrafi_ prowadzic
    korespondencje firmowa i _umie_ obslugiwac narzedzia pracy ale
    bedzie musiala sie zorientowac w realiach firmy. Rozumiesz?

    Ja chce miec czlowieka ktory pracuje i ktorego trzeba tylko
    w niewielkim zakresie doksztalcic. Nie mam kilku miesiecy na
    to, zeby go uczyc wszystkiego co ma robic. A Ty caly czas
    powtarzasz, ze doswiadczenie masz tylko ze starszymi systemami
    i zadaniami, wiec z gory musze zakladac, ze przez pierwsze pare
    m-cy bede do Ciebie wylacznie dokladac.

    Takich "pracownikow" mozna na staz brac, nie na etat...

    I jeszcze jedno: wiesz czemu mlodsi? Bo wiekszosc tych stojacych
    przed Toba w kolejce absolwentow w momencie, kiedy czegos nie umie,
    zaczeloby zarywac nocki, myslec jak to rozwiazac i gdzie sie nauczyc
    -- do glowy by im nawet nie wpadlo, zeby czekac az ktos ich zatrudni
    zeby przez pare m-cy uczyc... Przykro mi.

    Przekonywac Cie nie zamierzam, to co chcialam napisac juz napisalam.
    Rozmowa i tak odbywa sie w trybie: ja (czy ktos inny) podsuwa Ci
    *jak* a Ty od reki rzucasz powody dla ktorych absolutnie nie. Nie
    rozumiem tylko, dlaczego zakladasz, ze skoro przez 3 lata Twoje
    metody nie daly zadnych rezultatow, to jak bedziesz robil dalej to
    samo to w koncu efekt bedzie inny...

    No nic. Powodzenia, tak czy siak.


    Kira

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1