eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeKto to jest informatyk?Re: Kto to jest informatyk?
  • Data: 2005-05-12 21:48:07
    Temat: Re: Kto to jest informatyk?
    Od: "Immona" <c...@W...zpds.com.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    Użytkownik "Kira" <c...@-...pl> napisał w wiadomości
    news:d6010j$eih$1@nemesis.news.tpi.pl...
    >
    > Re to: Immona [Thu, 12 May 2005 16:37:43 +0200]:

    >
    >> to tez nie tak. To przekonanie wyglada na filmowe wzorce :D
    >
    > Niezupelnie. Powiem Ci o co mi chodzi: ja mam doswiadczenia
    > raczej z konkretnych jakichstam negocjacji czy ustalen, a tam
    > jak od reki pokaze "orrrrrany alez mi zalezy!" to tym samym
    > pokazuje tej drugiej osobie ze ma nade mna przewage. I kazdy
    > ciut inteligentniejszy od malpy momentalnie taka informacje
    > wykorzysta z korzyscia dla siebie.

    Nie no, oczywiscie, pokazywac, ze na przedmiocie negocjacji nam zanadto
    zalezy, nigdzie nie wolno. Ale w unijnych negocjacjach ta zasada jest
    zlagodzona, poniewaz dzieli sie kase... cudza. Nikt nie doplaca, nie ma tego
    strachu o bledne wydanie wlasnej kasy. Ustala sie zasadniczo ile sensownej w
    ramach projektu pracy i jakiej kto chce/moze wykonac i ile by za to chcial,
    ewentualnie "co ciekawego mozemy zrobic zbierajac do kupy nasze sily, zeby
    bylo pozyteczne i zgodne z unijnymi priorytetami tak, zeby dostac
    dofinansowanie".

    >> oczywiscie emocjonalne zaangazowanie filtrujesz przez
    >> powsciagliwosc w okazywaniu go, ale dobrze, zeby wystawalo.
    >> Tematy na topie to zwiekszanie innowacyjnosci unijnej
    >> gospodarki i dowodzenie, ze naprawde to mamy wiekszy potencjal
    >> od Amerykanow, radzenie sobie z roznicami kulturowymi,
    >> podnoszenie z upadku regionow upadlych (np. w Polsce post-PGRy),
    >> wszelkiego rodzaju wspolpraca miedzynarodowa [...]
    >
    > O kurcze, brzmi... cudnie :) Hihi. Az zaczynam zalowac, ze
    > mialam kontakt z UE tylko przez fundusze... ;> Moze Wam tam
    > trzeba jakiejs "mlodej, kreatywnej, gotowej na wyzwania"? ;)
    > Albo, z braku laku, na przyklad mnie... ;>

    Nie wiem, jak bys to zniosla. Musialabys sie jednak inaczej ubrac. ;)

    Wolontariusze swoja droga zwykle sa mile widziani, ale ich sie nie wysyla na
    fun negocjacyjny, tylko papierkowa robote daje i sprawdza ich wytrwalosc.
    Teraz by sie bardzo ktos do ankiet przydal, bo ankietujemy. Choc ona, ta
    robota papierkowa, tez bywa kreatywna. Na przyklad takie cos: kilka
    projektow unijnych, w ramach kazdego z ktorych jest zwrot czesci kosztow
    utrzymania pomieszczen (czynsz, sprzatanie, media) - zsumowana ilosc kasy na
    zwrot tych kosztow jest wyzsza i to znacznie od rzeczywistych kosztow
    utrzymania calosci pomieszczen. Ponakladac sobie tych zwrotow na siebie
    otrzymujac zwrot wiecej niz 100% nie wolno, bo to nielegalne i audyt wykryje
    to bez trudu. Przeniesienie sie do bardziej reprezentacyjnej siedziby
    odpada. Jak nie zmarnowac nadmiaru? Sa co najmniej 3 poprawne i legalne
    pomysly na to. Jakby ktos wymyslil wiecej, to bede pod wrazeniem.

    >
    > Tak w ogole to mam wrazenie, ze niezle sie tam bawisz?
    >

    Tak, dzieki ilosci kontaktow z ludzmi na poziomie. Rownowazy mi to w pelni i
    z nadmiarem te nudniejsze i bardziej mozolne momenty, ktore sie jak wszedzie
    zdarzaja.

    I.


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1