eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeKontrowersje w CV: Co jest gorszeRe: Kontrowersje w CV: Co jest gorsze
  • Data: 2009-11-24 18:51:37
    Temat: Re: Kontrowersje w CV: Co jest gorsze
    Od: Wojciech Bancer <p...@p...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On 2009-11-24, op23 <o...@r...pl> wrote:

    [...]

    >> gdzie nie lądują żadne pirackie i nieautoryzowane linki.
    >
    > Oj chłopie chłopie. Nie wiesz nawet czy producenci programów sami nie dbają
    > by można je było znaleźć w każdym P2P. Bo może i oni ułatwiają kaziowi
    > uzyskanie dostępu do swoich programów, ale równie łatwo mogą potem przymusić
    > tego kazia do płacenia za korzystanie.

    Niektórzy dają, niektórzy nie. Nie możesz tak uogólniać. Producenci softu
    to nie tylko Microsoft i Adobe. Jest też wiele firm które produkują np.
    gry - tu już nie powiesz, że "do firmy to sobie ludzie kupią legalne".

    >> nie uświadczysz linków do legalnego contentu Blizzarda na stronach innych
    >> niż Blizzarda.
    >
    > Oj chłopie chłopie. A czym się te contenty różnią?

    Tym, że np. za dostęp do Blizzardowego trzeba zapłacić lub mieć
    ważną licencję.

    > Ja swoje programy udostępniam w wybranych sieciach P2P bo i tak bym ich nie
    > sprzedał kaziowi.

    Ale Blizzard sprzedaje "kaziowi".

    > I też mam legalne na swojej witrynie. Nie przeszkadza. Stać mnie. Akurat nie
    > torenty, ale ... no czemu nie, może to zrobię.

    No. W imię absurdalnych argumentów w dyskusji, wielu deklaruje co to by nie
    zrobiło. :)

    >> Na stronach z nielagalnym contentem trafia się od czasu do
    >> czasu jakaś legalna perełka, ale to jest promil tego co się tam przewija.
    >
    > Strony jak strony.

    Nie. To są takie warezownie po prostu.

    >> A nie ma specjalnego powodu sądzić, by TA
    >> strona torrentowa różniła się znacząco od innych tego typu stron.
    >
    > Mnie w ogóle nie interesują takie strony, ale spróbowałem i wiem jak
    > działają. Jeśli jest tam jakiekolwiek oprogramowanie to wyłącznie dlatego,
    > że użytkownicy chcą je tam widzieć. Administratorzy jak administratorzy,
    > wyświetlą reklamkę i tyle z tego mają.

    No to historia z gazet:

    Niech jakiś chłopak po zerwaniu z dziewczyną wrzuci na tego typu stronę
    link do porno-filmiku który razem nakręcili. Ot tak z zemsty. Co tam.
    Ludzie chcą to oglądać (zawsze się jacyś znajdą), prawa to nie łamie
    (jeszcze), więc to jest ok wg Ciebie, czy nie?

    >> czy chcą/nie chcą go chronić.
    > Mówiłem, że nie chcą

    A ja nie przyznałem Ci racji. Twój ROTFL do tego przyznania również
    mnie nie przekonał.

    >> Podobnie jest z jeźdzeniem "na gapę".
    >
    > Pół autobusu na gapę jeździ ?

    A musi być pół autobusu?

    > Poza tym ... autobusy oczywiście powinny być
    > darmowe. Po to między innymi płacimy podatki by publiczną komunikację
    > finansować: drogi, autobusy itd . Nie po to by jeden z drugim miał za co
    > żyć.

    Od polityki to jest inna grupa.

    Ja nie potępiam piractwa. Niech sobie jest, spełnia pożyteczną rolę jako
    przeciwwaga do zapędów dużych firm wydawniczych, które mają środki by
    ustanawiać prawo na swoją korzyść. Śmieszy mnie tylko jak jeden z drugim
    opowiadają, że "ta strona nie służy do ułatwiania rozpowszechniania pirackiego
    softu", kiedy ona właśnie do tego służy.

    --
    Wojciech Bańcer
    p...@p...pl

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1