eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeKanadyjski Instytut Zarzadzania :(Re: Kanadyjski Instytut Zarzadzania :(
  • Data: 2002-11-21 07:42:58
    Temat: Re: Kanadyjski Instytut Zarzadzania :(
    Od: "SławekM" <m...@p...USUN.onet.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    Użytkownik "Astucci" <A...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
    news:arfqed$d7p$1@news.onet.pl...
    > > Wyglada ze sie nie dogadamy - zwalilo mnie z nog twoje stwierdzenie ...
    > > Nie masz rodziny o ktora musisz dbac? Mieszkania za ktore musisz placic?
    > >
    > > Z moich (co prawda niewielkich doswaidczen wynika jasno: Kodeks Pracy
    NIE
    > > PRZESZKADA w efektywnym dzialaniu firmy. Jezeli jakis pracodawca
    twierdzi
    > > inaczej to najzwyczajniej chce dymac ludzi - gdybu nie KP i podatki to
    > wymyslil
    > > by sobie inny pretekst.
    >
    > Nieważne czy masz rodzinę czy mieszkanie na utrzymaniu. Pieniędzy
    potrzebują
    > wszyscy.

    Tak, tyle że jedni bardziej, inni mniej. Jak byłem studentem, jadłem
    kajzerki, piłem jogurt i żyłem. Pieniądze nie były dla mnie najważniejsze,
    pracowało się niejednokrotnie "dla idei" (nie mylić z Ideą :-)
    Teraz mam małe dziecko, które ma potrzeby. I już nie pracuję za "Bóg
    zapłać". Zrozumiesz, jak dorośniesz.

    > A Kodeks Pracy jest do dupy dla pracodawców. Kiedyś jak pracowałem
    > w dużej firmie, waliło mnie to czy mają pieniądze czy nie. Mi się należało
    > tyle ile miałem w umowie i do widzenia.

    Nie jest do dupy. Jeżeli pracodawca uczciwie podchodzi do relacji z
    pracownikami, Kodeks Pracy w niczym nie przeszkadza. Przeszkadza natomiast
    różnym cwaniakom i kombinatorom, patrzącym jak wydymać pracownika. Możesz mi
    wierzyć, mam ładnych kilka lat doświadczeń i niejedno widziałem.

    > Dopiero teraz jak pracuję w małej firemce, widzę że wcale nie jest aż tak
    > różowo.
    > Jak masz do wyboru, albo iść na urlop bezpłatny i wsiąść tą samą kasę
    tylko
    > nie na siebie, albo za dwa miesiące szukać pracy u kogoś innego ? to co
    byś
    > wybrał ?

    Nie martw się. Pracowałem w różnych miejscach i wszędzie pracodawcy jęczeli,
    że nie ma pieniędzy, że kiepska sprzedaż i muszą obniżyć wypłaty. A za
    tydzień przyjeżdżali nowiutkimi samochodami. Niech szukają innych sponsorów.
    Jeżeli się kogoś zatrudnia, trzeba się wywiązywać z umów. Ja pracuję, on
    płaci. Proste.

    > Ja wolę pomóc swojemu pracodawcy nawet swoim kosztem, bo wiem że dzięki
    temu
    > oboje zyskamy.

    Rozumiem że może się zdarzyć trudna sytuacja w firmie. Mogę nawet popracować
    za darmo przez jakiś czas. Jak firma stanie na nogi, wtedy się rozliczymy
    (bardzo ważne stwierdzenie!). Jeżeli będziesz się zgadzał na bezpłatne
    urlopy czy pracę za friko, bądź pewien, że twojemu pracodawcy szybko wejdzie
    to w krew i będzie to dla niego doskonały sposób na szukanie dodatkowych
    zysków kosztem "jelenia".

    pzdr.
    SławekM


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1