eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeKacoweRe: Kacowe
  • Data: 2010-08-25 17:44:49
    Temat: Re: Kacowe
    Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W wiadomości news:i52un9$i7f$1@news.onet.pl Mordzia
    <m...@n...eu> pisze:

    >> Posiadanie potomstwa nie jest obowiązkowe. To zwykła zachcianka.
    > Noo, posługując się tego typu logiką, to jakby na to nie patrzeć, samo
    > życie też jest zwykłą zachcianką :)
    To jest logika nie do obalenia, dlatego niektórych irytuje.
    Ja tam się na ten najpiękniejszy ze światów nie prosiłem (a ty?), no ale
    skoro już na nim jestem na trochę...
    Może się nie wieszać, jak sądzisz?

    >> Natomiast decyzja o poczęciu progenitury przez ludzi rozumnych (gatunek
    >> ten ma w nazwie słowo "sapiens") powinna być poprzedzona zabezpieczeniem
    >> zaplecza materialnego (obniżenie dochodów w okresie ciąży i po niej) i
    >> organizacyjnego (opieka nad dzieckiem) przez samych przyszłych
    >> rodziców, a nie obarczanie tym w tak ogromnym stopniu pracodawców (w
    >> przypadku jednostek budżetowych oznaczaq to ciebie, mnie i wszystkich
    >> podatników).
    > Masz dużo racji.
    > Teoretycznie, ponieważ w praktyce jest to stan w przeważającej większości
    > przypadków nie do osiągnięcia. Utopia.
    Dlaczego? W tylu krajach jakoś takich cudów socjalnych jak u nas nie ma,
    ludzie o tym wiedzą i są nauczeni odpowiednio myśleć i kierować swoim życiem
    i rozrodem.
    Czym innym jest przecież pomoc socjalna (i renta) dla inwalidy, który
    obarczony chorobą bądź kalectwem nie jest w stanie w ogóle pracować i tym
    samym płacić składek (może nigdy nie płacił), a czym innym zrzuta na apanaże
    dla tych, co się rozmnożyć zechcieli.
    A jedno i drugie z przymusowego haraczu ogólnospołecznego.

    >> Innymi słowy i w pewnym uproszczeniu - dzieci powinno się mieć na własny
    >> koszt, a nie cudzy.
    > Czy emeryturę też będziesz miał z_własnych_pieniędzy? Bo nieważne czy
    > odkładasz do ZUSu czy nie, gdyż niezależnie, gdzie_teraz_inwestujesz
    > własne pieniądze,_kiedyś_ktoś będzie musiał tak nimi obracać, by nadal
    > stanowiły wartość adekwatną do Twoich potrzeb.
    Co ty piszesz? ADEKWATNĄ do potrzeb???
    Ten w znacznej mierze niesprawiedliwy i nieekonomiczny system bismarckowski
    realizowany przez ZUS ma jednak taką cechę, że pracując nie możemy go
    uniknąć. Co gorsza z uwagi jak został ~150 lat temu skonstruowany dziś nie
    ma pomysłu jak z niego wyskoczyć.
    Dzieci natomiast - jeśli się nie ma warunków do ich posiadania - uniknąć
    bardzo łatwo.

    >> A jak tych kosztów się nie daje rady ponieść to się dzieci ma mniej, albo
    >> wcale.
    > I tak się niestety w coraz większej ilości przypadków dzieje, co
    > bynajmniej nie jest wcale optymistyczne.
    Nic w tym złego. może po prostu zaczynają działać prawa natury?
    (nie mylić z tzw. "prawem naturalnym", nieistniejącym tworem wymyślonym
    przez klechów dla mamienia ciemnych katoli)

    --
    Jotte

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1