eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeJak skutecznie szukać pracy :-)Re: Jak skutecznie szukać pracy :-)
  • Data: 2009-03-28 10:17:20
    Temat: Re: Jak skutecznie szukać pracy :-)
    Od: "Jurek M" <m...@1...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik "Noe Bat" <n...@o...pl> napisał w wiadomości
    news:gqknt5$pit$1@achot.icm.edu.pl...

    >> Dla mnie to jest argument za tym, żeby nie zamieszczać zainteresowań
    >> w
    >> CV.
    >> Bo nie wiadomo jacy ludzie czytają nasze papiery.
    > No tak, tylko z tych powodów nie możnaby napisać nic.

    Właściwie to wszystko można, na swoją odpowiedzialność.
    Ale po co pisać coś co nie ma związku z ofertą?

    >> Cechy (intelekt, poziom wykształcenia, kultura osobista) kandydata
    >> właściwie 'wyłażą' już w treści Listu Motywacyjnego. :)
    > Ta, szczególnie jak według szablonu pisze albo dla odmiany
    > indywidualnie
    > pisał, więc niezbyt dużo czasu mógł mu poświęcić. Możesz ocenić ...
    > okoliczności nie osobę.


    Jeśli ma coś robić byle jak, to niech lepiej w ogóle nie robi.
    Nikt nie wnika czy był zmęczony, chory, miał mało czasu na napisanie
    oferty.
    Oceniają człowieka po tym co widzą.
    A na rozmowe też przyjdzie nieogolony w wymiętej koszuli bo się
    spieszył?
    Komisja rekrutacyjna mu wybaczy, a jakże, bo biedaczek przecież taki
    zagoniony. :)))

    >> Zamieszczanie w CV swoich prywatnych zainteresowań w zasadzie nic nie
    >> oznacza.
    >> Uczestniczyłem raz w rekrutacji pracowników do działu logistyki oraz
    >> IT,
    >> (i nie jakichś tam 'roboli'). Miałem wgląd w CV i LM kandydatów.
    >> Owszem, zwracaliśmy uwagę na zainteresowania, ale miało to tylko
    >> wyłącznie znaczenie na zasadzie ciekawostki. W żaden sposób nie
    >> wpływało
    >> na decyzję co do dalszego etapu rekrutacji.
    >> Np. o wiele bardziej istotne było napisanie, że kandydat jest
    >> NIEPALĄCY.
    >> :)
    >> I to miało sens, bo większość zespołu to byli ludzie niepalący.
    > Jaki ? Ktoś pali w pracy ? Wychodzi na dwór i co mi to może
    > przeszkadzać ?

    Oj, może bardzo przeszkadzać, zwłaszcza z punktu widzenia pracodawcy i
    zabieranego mu w ten sposób czasu.

    >> Nie warto chwalić się swoim hobby w CV, bo nie warto odkrywać swoich
    >> kart zwłaszcza przed kimś, kogo w ogole nie znamy, kto mógłby dane
    >> wykorzystać przeciwko nam. I nawet jeszcze nie wiadomo, że staniemy
    >> się
    >> jednym z tych, którzy dziś nas rekrutują.
    > Jest taki znany portał społecznościowy bazujący na ujawnianiu swoich
    > zainteresowań w celu pozyskiwania zleceń.

    Udział w takim portalu dobrowolny, a po za tym ma o wiele szersze
    spektrum niż poszukiwanie pracy.
    Osoba w danym profilu nie zwraca się do konkretnej firmy z konkretną
    ofertą.

    >> Jeśli wysyłam ofertę, to na samym dole piszę: niepalący, prawo jazdy
    >> kat. B., znajomość języków obcych. I to wszystko.
    > Za szofera czy tłumacza chcesz się zatrudnić ???

    Raczej sam będę wkrótce zatrudniał.

    Czytaj ze zrozumieniem. Są to informacje dodatkowe, zamieszczone
    właściwie w stopce, które mogą wpłynąć pozytywnie, ale na pewno nie
    zaszkodzą. Są co najmniej neutralne dla ew. pracodawcy.


    >> Co do 'kumplowania' się z szefami...hmm...ludzie są ludźmi. Można być
    >> z
    >> szefem na 'ty', spotykać się po pracy np. wyjść na piwko, zagrać w
    >> tenisa (jeśli umie ;), czemu nie.
    >> Ale jak ktoś powyżej napisał: gdy szef wręczy wypowiedzenie, na pewno
    >> bardziej zaboli.
    >> Praca to praca. Liczą się przede wszystkim interesy, a dyrektorzy,
    >> kierownicy, szefowie przede wszystkim dbają o własne tyłki. :)
    >> Im bardziej profesjonalna firma tym większe wyrachowanie, więcej gry,
    >> udawania przyjaźni itp...
    > Raczej od tego jak udawana jest firma, gdy normalnie zależy to od
    > kultury firmy=kultury ludzi w niej pracujących<>profesjonalizm

    Bzdura. Profesjonalizm ludzi zarządzających firmą objawia się niestety w
    umiejętności prowadzenia gry, panowania nad emocjami, wpływania na
    pracowników.
    Między innymi właściwego wykorzystania ich 'potencjału'.
    Powiedzmy, że szef zna twoje hobby, zainteresowania, które opisałeś w
    CV. Ok, zostałeś przyjęty do pracy, ale mogę założyć się, że to w żadnym
    stopniu nie wpłynęło na decyzję.
    Jeśli kiedykolwiek wykorzysta, to nie po to, żeby razem uprawiać wspólne
    hobby, ale żeby np wykorzystać cię do negocjacji z przedstawicielem
    kontrahenta, który jakimś cudownym trafem ma podobne zainteresowania i
    łatwiej będzie wam znaleźć nić porozumienia. Nic poza tym.

    Jurek M.

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1