eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeJak się nie dać zwolnićRe: Jak się nie dać zwolnić
  • Data: 2009-03-06 16:26:16
    Temat: Re: Jak się nie dać zwolnić
    Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    W wiadomości news:goqnv8$nc$6@nemesis.news.neostrada.pl Jurek M
    <m...@1...pl> pisze:

    >> w przypadku wspomnianego artykułu KP). Można próbować iść drogą
    >> wzmagania kontroli i zaostrzania sankcji karnych ale to prosta droga
    >> do zamordyzmu i państwa totalitarnego.
    > Jedyna właściwa droga, to upraszczanie prawa.
    > Z tym, że roszczenia określonych grup (politycy, zz, rolnicy ...) nigdy
    > na to nie pozwolą.
    Skoro tak, to rozwiązanie jest najgorsze, bo nierealne. Nazywa się to
    utopią.
    Pewien semicki naród wymyślił prawo składające się z ledwie 10 krótkich
    artykułów.
    I co? Wystarczyło?

    >> Powiem wprost - ja nie wiem co to są "struktury korporacyjne",
    >> spotkałem się także z posługiwaniem sie nonsensownym IMO terminem
    >> "kultura korporacyjna" i też nie mam pojęcia co to za zwierzę. Wg
    >> mnie takiego czegoś nie ma, bo te dwa słowa kłócą się semantycznie.
    >> Jakie kryteria miałyby określać, że nie pracuje się normalnie u
    >> pracodawcy, lecz dla/w korporacji?
    > Poczytaj to:
    > http://infosystem.blog.onet.pl/2,ID364219391,index.h
    tml
    Interesujące podejście, choć IMO nieco tendencyjne momentami.

    > Rekruter, pracownik działu personalnego w firmie przeważnie ma tak
    > sprany mózg (szczególnie jeśli to kobieta), że nie
    > pogadasz
    Domyślam się. Nie pojmuję jednak jak ktoś może dać sobie takie coś zrobić.

    > BTW., kobiety są szczególnie podatne na
    > manipulacje...
    Ciekawe dlaczego?

    >> Co do mnie osobiście to ja lubię wyjeżdżać w delegacje i chętnie jeżdżę.
    >> Czasem nawet zgadzam się bez problemu pojechać w zastępstwie kogoś,
    >> kto akurat musiał odmówić wyjazdu. Monotonia mnie szybko nuży. Mam
    >> pewne warunki co do tych wyjazdów, pracodawca je zna i respektuje.
    >> Ale i tak raczej nie opowiadam o pracy swojej połowicy. Co więcej,
    >> niespecjalnie chcę słuchać jej opowieści czym narażam się na wymówki,
    >> bo ona nie całkowicie podziela moje stanowisko. :))
    > Czasami lepiej nie wiedzieć, co małżonek robił na delegacji, jak
    > wyglądały "szkolenia". ;)
    Czy da się nie wiedzieć?
    Fakt, że okazja czyni złodzieja, ale w dłuższej perspektywie okazja zawsze
    się znajdzie.

    --
    Jotte

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1