eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeInformatyk - kobietaRe: Informatyk - kobieta
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!newsfeed.pionier.net
    .pl!news.nask.pl!news.cyf-kr.edu.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!new
    sgate.onet.pl!niusy.onet.pl
    From: "Renegator" <r...@p...onet.pl>
    Newsgroups: pl.praca.dyskusje
    Subject: Re: Informatyk - kobieta
    Date: 10 Sep 2004 14:27:36 +0200
    Organization: Onet.pl SA
    Lines: 88
    Message-ID: <1...@n...onet.pl>
    References: <chrnqn$17n2$1@news.mm.pl>
    NNTP-Posting-Host: newsgate.onet.pl
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: newsgate.test.onet.pl 1094819256 29579 213.180.130.18 (10 Sep 2004 12:27:36
    GMT)
    X-Complaints-To: a...@o...pl
    NNTP-Posting-Date: 10 Sep 2004 12:27:36 GMT
    Content-Disposition: inline
    X-Mailer: http://niusy.onet.pl
    X-Forwarded-For: 80.49.119.134, 192.168.243.41
    X-User-Agent: Mozilla/4.0 (compatible; MSIE 6.0; Windows NT 5.1; SV1; .NET CLR
    1.1.4322)
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.praca.dyskusje:126497
    [ ukryj nagłówki ]

    > Widzisz, większość "dobrych", których znam to ludzie, którzy jak ja
    > zaczynali w wieku bardzo młodym, komputery z czasem stawały się ich życiem
    > (żeby nie użyć słowa manią). A większość ludzi, których znam jako kiepscy to
    > takie przypadki, które w pewnym momencie swojego życia zdecydowali się na
    > informatykę, bo informatycy "dobrze" zarabiają lub z innego bardziej
    > przyziemnego powodu. Tacy właśnie przypadkowi "informatycy" (celowo w
    > cudzysłowie) psują opinię i z ich powodu zastanowię się dwa razy zanim na
    > pytanie o zawód odpowiem informatyk.

    Dość przypadkowo wpadłem na ten wątek ale zaintrygował mnie nieco, więc
    dorzucę moje 3 grosze.

    Primo: Administrowanie komputerami nie jest zajęciem dla informatyka. to
    robota dla "komputerowca", czy też kogoś kto obcował z komputerem od lat
    młodzieńczych - jak to ująłeś. Pracowałeś i pracujesz w firmie jako
    administrator, a nie jako informatyk.
    W naszym kraju _informatykiem_ nazywa się coraz to szerszą grupę ludzi mającą
    jakikolwiek kontakt z komputerem. Za chwilę informatykami nazwać będziemy
    ludzi piszących teksty w wordzie czy wypłeniających arkusze kalkulacyjne.
    Również właśnie i ci maniacy komputerowi często zwani są informatykami...

    A to nie jest prawda. Nie można legitymować się tytułem informatyka ciągnąc
    kable od cieci po biurze, instalując windowsy, linuxa, bazę danych itd. To
    jest praca administracyjna.

    A teraz kto może powiedzieć o sobie że jest informatykiem: otóż może tak
    powiedzieć tylko ten, kto zajmuje się zawodowo problemami informatycznymi.
    Instalacja oprogramowania, edycja plików konfiguracyjnych czy pomoc paniom w
    biurze niestety się do tego nie zalicza. Ba, nawet instalacja linuxa. Wiec
    co ???

    Przykładowo: zamodelowanie systemu kolejkowego dla węzła komunikacyjnego,
    optymalizacja algorytmu przetwarzania dużej ilości danych, analiza dyskretnego
    sygnału, znalezienie modelu matematycznego dla jakiegoś probelmu
    decyzyjnego,.. itd.

    Piszę to właśnie z perspektywy informatyka. Takimi problemami się zajmuje
    obecnie, oraz kiedy studiowałem _informatykę_ kilka lat temu. Pracowałem
    kiedyś w biurze badawczym pewnej firmy o zasięgu globalnym (nazwa na trzy
    litery) i zajmowaliśmy się tam właśnie problemami informatycznymi. I tochę
    śmiać mi się chcę, jak widzę kiedy jedni ludzie snobują się na wielkich
    _informatyków_, sami w rzeczywistości nimi nie będąc. Informatyka ma więcej
    wspólnego z matematyką niż z doglądaniem komputerów w firmie. Jeśli nie
    potrafisz własnoręcznie zaimplementować algorytmu q-s, albo też nie słyszałeś
    o DFT to nie jesteś informatykiem, pomimo że śpisz w pokoju z włączonym
    komputerem, _lubisz_ komputery, i nienawidzisz mikrosoft i innych wielkich
    tego świata.

    Zgodzę się oczywiście z Tobą, że przypadkowi "specjaliści" na stanowisku
    administratora sieci (tak IMHO powinieneś się tytułować) to pomyłka, gdyż ich
    błąd może doprowadzić do paraliżu całej firmy (stanowią oni tzw. SPOF ;-),
    używając żargonu informatycznego - z teorii niezawodności)


    > przypadek. I uprzedzając Twoje pytanie, nie nie wiem wszystkiego, właściwie
    > to pewnie mniej wiem niż nie wiem, ale ja nie zrobię niczego na "żywym"
    > serwerze, jeśli nie będę pewny na 100% że robię dobrze, a Ci "przypadkowi"
    > zazwyczaj najpierw robią potem myślą (aby wykazać się szybkością
    > działania?). Efekt oczywiście jest opłakany.

    tak, prawda to, ale niewiele ma wspólnego z byciem informatykiem.
    Skoro Ty nie jesteś informatykiem, nie możesz koleżance doradzać czy też
    odradzać czy powinna się zainteresować tym fachem. Możesz natomiast jej
    doradzić czy zostać adminem w jakiejś firmie - co już zrobiłeś.

    Kobieta informatyk ? - dlaczego nie. Jeśli czytasz to droga koleżanko, to
    musisz odpowiedzieć pozytywnie na kilka pytań:

    - mam zdolności analityczne
    - lubię matematykę
    - bardzo lubię matematykę
    - potrafię przekształcić pomysł w rozwiązanie
    (zdolność do programowania)
    - mam 5 lat czasu na cieżką pracę studiowania klasycznych
    problemów informatyki, jak również i nowych


    technologia nie ma znaczenia (czy będzie to java/.NET/Windows/Linux)
    są to rzeczy które przemijają - zmieniają się często.


    Uff. Tyle g'woli sprostowania

    Pozdrawiam
    Renegator

    --
    Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1