eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeIle zarabia...Re: Ile zarabia... [OT]
  • Data: 2002-09-12 15:38:05
    Temat: Re: Ile zarabia... [OT]
    Od: "Tytus" <m...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Niejaki HuRa był uprzejmy napisać coś takiego:
    > > No tak, ale zauważ, że mimo wszystko najważniejsza jest wiedza. A koleś
    [ciach]
    >
    > Czesciowo sie z toba zgadzam ale bynajmniej
    > nie zgadzam sie z Twoim profesorem.
    > Programowanie to nie jedyna 'dziedzina'
    > jaka sie zajmuje informatyka a wielu tak sie wydaje. Pisac dobre programy
    > mozna owszem i bez studiow informatycznych. Ale po zadnym pojedynczym
    > kursie informatycznym nie bedzie sie umialo zaprojektowac bazy danych,
    > nie bedzie sie umialo zarzadzac Oraclem, nie bedzie sie potrafilo
    > zaprojektowac sieci ani nia administrowac, ani wielu innych rzeczy nie da
    > Ci pierwszy, lepszy kurs informatyczny a co bedziesz (a przynajmniej
    > powinienes) umiec po ukonczeniu studiow informatycznych.

    Troszkę może się źle wyraziłem, nie chodziło o kurs tylko o jakieś dodatkowe
    studia informatyczne (podyplomowe, wieczorowe czy zaoczne). Generalnie
    chodziło mu o to, że podstawową dziedziną wiedzy nie powinna być
    informatyka, która powinna być "dodatkiem".
    A co do studiów inf. i umiejętnościach po nich, to dobrze, że dodałeś
    "powinieneś". Niestety, ale właściwie wszystko co umiem teraz i wykorzystuję
    w praktyce, nauczyłem się sam. Oczywiście studia dały mi pewien pogląd na
    programowanie (choć nie wielki), poznałem kilka języków, coś tam porobiłem w
    Oraclu, poadminstrowałem siecią, ale co z tego? W zetknięciu z brutalną
    rzeczywistością okazało się, że i tak muszę się prawie wszystkiego nauczyć
    (_sam_), bo tak na prawdę to poznałem zaledwie zarys tych wszystkich
    problemów. Myślę, że ktoś zdolny, z zacięciem do informatyki, również mógłby
    zrobic to samo (tzn. sam się tego wszystkiego nauczyć). Wiem, że są to
    gdybania, ale mam kolegę, który skończył OiZ, w czasie studiów zainteresował
    się programowaniem, pożyczał ode mnie książki do C++, teraz pracuje w firmie
    informatycznej i szykuje się do przejścia na stanowisko programisty.
    Ale żeby było jasne: ja nie bronię stanowiska, że koleś po techikum
    spożywczym z ukończonym kursem informatycznym może nazywać siebie
    informatykiem. Tym bardziej, że przez takich "informatyków" ja muszę tyrać
    za 1100 pln, a nie jak słyszałem na pierwszym roku za min.5kpln. :-(
    --
    Pozdrawiam
    Tytus
    "Kto rano wstaje tan ma tani internet."


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1