W artykule <alqep5$hob$1@news.tpi.pl> Tytus napisał(a):
>> > Jasne, ja się z tym zgadzam, że koleś tylko po "korespondencyjnym kursie
>> > komputerowym ESSK" nie jest wysokiej specjalistą (nie jest żadnym
>> > specjalistą), ale znam kolesi, którzy nawet takich kursów nie kończyli,
>> > a są lepsi
>>
>> [...]
>>
>> Nadal nie kapujesz o co mi chodzi, ale to nieważne. :)
>
> No to mi wytłumacz. Bo bardzo jestem ciekaw jakich to ukrytych treści nie
> zauważyłem i nie zrozumiałem.

Chodzi mi o to, że kolega pisał tylko o tym, że ludzie z pl.praca.szukana na ogół nic
nie potrafią, ale skończyli lame-kurs i nazywają się informatykami i STĄD się bierze
ogólne mniemanie, że tyyyyylu informatyków nie ma pracy. (Takie mniemanie przejęła
również moja mama, i to jest wyjaśnienie drugiej kwestii, której także nie jarzysz,
myśląc niewiadomo dlaczego, że biadolę.) A Ty jak zacięta płyta odpowiadasz na to, że
ktoś po automatyce będzie dobrym informatykiem. Ty mówisz o jednym, on i ja o
zupełnie czymś innym. Czy już rozumiesz?
--
Samotnik http://www.samotnia.eu.org/