eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeFundusz emerytalny - zmianaRe: Fundusz emerytalny - zmiana
  • Data: 2005-06-07 11:43:28
    Temat: Re: Fundusz emerytalny - zmiana
    Od: " " <s...@g...SKASUJ-TO.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    biedronka <s...@i...pl> napisał(a):

    >
    > > Trochę mi się śmiac chce jak Ciebie czytam (bez obrazy) ale jest to
    > > podobne do tego co mówił tamten agent: żadnych szczegółów nie
    > > potrafił podać gdy zadałem bardziej wnikliwe pytania.
    >
    > Może miałeś pecha i trafiłeś na jakiegoś nowicjusza albo niedouczonego
    > kolesia, który robił to nieudolnie.

    Robił co nieudolnie? Wciskał kit?


    >
    > Uważam, że to nie kit bo o ile zrozumiałam, to tak na prawdę nie ma
    > znaczenia w jakim funduszu jesteśmy, jeśli chcemy zarobić minimum. Każdy
    > jeden fundusz w ciągu 30 lat wypracuje nam 3-5% Pytanie tylko który
    pobierze
    > większą prowizję.

    No właśnie, prowizja - częste zmiany przy regresywnej prowizji powodują
    mniejsze pieniążki do emerytury

    > Natomiast, jeżeli bedziemy zmieniać fundusz raz na jakiś
    > czas to będziemy omijać 'doły' poszczególnych funduszy (czyli okresy
    > inwestowania pieniędzy tych funduszy i brak na dany okres zysków, które
    > pojawią się po jakimś czasie, i dlatego w tym czasie warto przenieść się do
    > funduszu, który akurat okres inwestowania ma za sobą a zbiera obecnie
    > śmietankę) Przecież to jak inwestowanie na giełdzie Raz hossa raz bessa
    więc
    > chyba warto kupić tanio a sprzedać drogo. Po kilku takich ominięciach
    > 'dołów' nasz zysk może się zwiększyć nawet do 8% To policz sobie 4% z 30
    > letniego kapitału a 8%.

    Wszystko bardzo pięknie, tyle że okresy bessy i hossy obejmują swoim
    zasięgiem wszystkie fundusze. Krótko mówiąc, kiedy na rynku finansowym jest
    bessa, wszystkie bez wyjątku fundusze notują gorsze zyski i vice versa,
    jeśli jest hossa, wszystkie fundusze wypracowywują lepsze zyski.

    > Natomiast jaki Ty koszt ponosisz? Zapłaciłeś mu za spotkanie? Nawet jeżeli
    > zmienisz fundusz 'źle' to przecież też nic nie tracisz bo każdy fundusz ma
    > obowiązek wypracować Ci minimum czyli te 4% jeżeli tego nie zrobi musi Ci

    No jak nic nie stracisz? Jeśli odejdziesz z funduszu który robi rocznie 8%
    do funduszu który nie robi zysków, zamiast 8% rocznie zarobisz tylko
    gwarantowane 4%. Jesli to nie jest strata, to ja jestem motorniczym tramwaju.


    > >
    > > W jaki sposób będą na nas lepiej zarabiać niż fundusz, który jest
    > > wyżej w chierarchii ?
    >
    > zależy na jaką hierarchię patrzysz, jest krótkookresowa (ok. półroczna) i
    > długookresowa (dwu- trzy- letnia). W tej pierwszej warto aby fundusz był
    jak
    > najwyżej, bo to oznacza, że szybko dużo zarabia.

    No tak, w pierwszym półroczu zarobi 6% (dobry krótkoterminowy), w następnym
    straci 4% A w kolejnych latach będzie robił 3-4%. Czyli co? Mamy przykład
    funduszu dobrego krótkoterminowo. I co? Jeśli po pierwszym półroczu nie
    wyskoczycz, to masz do tyłu.


    > A w tej drugiej aby w cale
    > czołówki nie zaliczał, bo te z czołówki mają wysoką jednostkę i okres
    > inwestowania blisko przed sobą, zatem za rok, dwa zysków nam nie wypracuje,
    > a kupi nam mniej jednostek bo drogie., a prowizję i tak pobierze.

    Wybacz skarbie, ale my mamy do emerytury duuużo, duuużo więcej niż ten rok,
    dwa o których piszesz. Liczy się wynik końcowy - czyli to co dostaniemy w
    postaci emeryturki (oby była jak najwyższa) - chyba przyznasz rację...

    > Przypuszczam, że nadal nie rozwiałam Twoich wątpliwości. To faktycznie jest
    > temat rzeka. Ja rozmawiając z tym facetem z początku też na słowo nie
    > chciałam wierzyć, ale po przeliczeniach przekonał mnie (dodam, ze nie były
    > to kwoty z powietrza tylko na podstawie mojego wyciągu)

    Podejrzewam, że dałaś się zmanipulować przez tego człowieka. Wiesz, wyliczyć
    to można wszystko tak, żeby pasowało do tezy którą chcemy udowodnić.
    Pozdrawiam,

    Eddie

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1