eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeEmerge.pl - oszczędności dla firm i bezpieczeństwo danychRe: Emerge.pl - oszczędności dla firm i bezpieczeństwo danych
  • Data: 2008-05-21 12:09:33
    Temat: Re: Emerge.pl - oszczędności dla firm i bezpieczeństwo danych
    Od: Wojciech Bancer <p...@p...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    On 2008-05-21, ChrissP. <k...@-...-tnij-onet.pl> wrote:
    >> Photoshopa, Illustratora, Flasha, AutoCADa, Płatnika
    > Co do Płatnika - doczytaj, zastanów się, napisz jeszcze raz...

    Zajrzyj w tytuł wątku. To oferta dla _firm_.
    Przeczytaj może cały wątek, co?

    > Co do Adobe - to aplikacje jednej firmy, zastosowania graficzne (i to tylko
    > w zastosowaniach b. profesjonalnych), w tym co ja robię Gimp całkowicie
    > wystarcza.

    Zajrzyj w tytuł wątku. To oferta dla _firm_ a nie dla Ciebie.
    Mi też wystarcza, ale skoro już spamerek napisał, to się doczepiam, że
    jego oferta jest cokolwiek niekompletna i wprowadza w błąd.

    >> Wskaż też proszę program do zarządzania budżetem (domowym i biznesowym),
    >> klasy np. MS Money,
    > a co w nim jest takiego "klasowego"?

    Używałeś kiedyś?

    > Equonomize, GnuCash, Grisbi, KMyMoney - osobiste

    To są malutkie programiki pokroju Skarbnika pod Windows.
    Z tym że ów skarbnik nie dość, że ładniej zrobiony, po polsku,
    to jeszcze ma więcej opcji.

    > Zarządzania budżetem biznesowym nie dotykałem - nie moja działka.
    > Co do dokumentacji, dwa przykłady: http://www.grisbi.org/
    > http://www.gnucash.org/pl/

    Oba są denne. Gdzie synchronizacja z kontem? Prognozowanie wydatków
    przyszłych? Już nie mówiąc o tym, że tworzenie raportów to wgryzanie się
    w API (gnucash), przeliczanie kursu walut to też chyba jakaś abstrakcja.
    Części biznesowej nie ma wcale.

    >>łatwo integrowalny
    > z czym?

    Sklep internetowy, program magazynowy, kasy fiskalne, crm, integracja
    z PDA itd. itp. Skoro to oferta dla FIRM, to takie rzeczy są dość
    powszechne, chyba że rozmawiamy o mikro-biznesie.

    >> program fakturujący umożliwiający wykorzystanie
    >> kwalifikowanego podpisu elektronicznego, oprogramowanie do inżynierii
    >> programowania (np. takie jak firmy Sybase) -- tylko błagam, nie wyskakuj
    >> z Dia, bo to zabawka, a nie CASE.
    > tutaj nie mam wiedzy - nie potrzebowałem.

    Się domyśliłem już po pierwszym Twoim poście zachwalającym firefoxa pod
    linuksem jako zastępstwo dla Photoshopa.

    > Natomiast dalej uważam, że na "przeciętnym" biurku w urzędach całkowicie
    > wystarcza Linux - wiem, bo w 99% zastosowań mi wystarcza, a oszczędzam
    > dzięki temu na sprzęcie, licencjach (w tym antywirusy i firewalle) i
    > nerwach.

    Czyli co? Jak się nie udał atak pod tytułem "linuks dla wszystkich" to
    przechodzimy do alternatywy "u mnie wystarcza"? Hint: tytuł wątku i
    pierwszy post.

    > Oczywiście Sybase jest standardowym u Ciebie wyposażeniem desktopa...

    Sybase to firma.
    I nie. Jest to sprzęt kuchenny. ;>

    > Ps. Lubisz Windowsa, nie lubisz Linuksa? Nikt Ci nie broni używać, ale weź
    > pod uwagę że _niektóre_ zastosowania wymagają Windowsa, w innych lepiej
    > sprawdza się Linux.

    Poważnie? :D A Amerykę kiedy odkryjesz?

    > Bezpodstawne obrzucanie błotem systemu, którego się w ogóle nie zna
    > świadczy tylko o Tobie...

    Fanboyizm zaślepił Ci oczka. Najpierw spójrz z czego ja piszę
    (w przeciwieństwie do Ciebie). Potem pokaż mi gdzie ja obrzucam błotem
    ów system. W którym miejscu. Potem poparz w tytuł wątku, przeczytaj
    pierwszy wpis, pociągnij po kolei aż do momentu kiedy się postanowiłeś
    bez sensu dołączyć, a potem wyciągnij wnioski.

    Hint:
    ja wiem do czego Linuks się nadaje, natomiast spamerek z wątku nie
    za bardzo. Więc zadalem mu kontrolne pytanie uciszające. Jego uciszyło
    (albo sam sobie poszedł). Uaktywnił się za to fanboy (tak Ty), który
    pojęcia o sofcie o którym pisałem, to za bardzo nie ma, ale za to
    wie że Linux jest najlepszy :>

    PS. Ty na nie też nie odpowiedziałeś prawidłowo, więc wnioskuję że też
    jesteś "optymalizatorem kosztów" na "hurra" bez żadnego przygotowania
    merytorycznego.

    PS2. Koszt licencji Windows to jest często pikoułamek kosztu jaki się
    ponosi czasem na sensowne oprogramowanie. Przy wielu firmach można się
    pokusić też o MAPS i koszty się robią naprawdę śmieszne. Tylko do
    fanboyów to nie dociera. :)

    --
    Wojciech Bańcer
    p...@p...pl

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1