-
Data: 2006-09-15 10:04:20
Temat: Re: Czy wyjazd integracyjny to praca?
Od: AKWinner <e...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
[ pokaż wszystkie nagłówki ]Jotte napisał(a):
> W dwóch z trzech miejsc mojej pracy od czasu do czasu są organizowane
> różne wyjazdy, imprezy itp. Nie uczestniczę w nich, gdyż nie dopuszczam
> do wkraczania pracy (w sensie miejsca pracy) w sferę mojej prywatności i
> na odwrót.
I słusznie, ja również mam ten komfort, ale niektórzy nie - z różnych
powodów, ale na pewnie nie z powodu braku asertywności.
> Wyjad na szkolenie to jest sprawa służbowa (stosuje się tu prawo pracy).
Jasne.
> Co innego wyjazdy na balangi. Co to znaczy musi? Żadne musi. Jeśli
> jedzie, bo chce - OK. Jeśli nie chce, a jedzie to jest bez sensu i tyle.
> Ty się bawisz jak i z kim lubisz, czy jak i z kim ci każą?
oczywiście, że nie, ale ja za mój nonkonformizm sporo płacę:)
> integracyjnym" hymnem firmy na ustach, to też to zrobi, "bo nie dostanie
> potem premii uznaniowej, nie przedłużą z nią umowy" itp.?
> Żenada.
Musi wiele rzeczy. Zgadzam się - żenada.
> Telefonów od szefowej w ogóle po pracy nie trzeba odbierać. Nie ma także
> obowiązku podawania pracodawcy prywatnych numerów telefonu - jeśli
> chcesz mieć spokój.
Owszem, trzeba. Koleżanka nie pracuje od 8-16. Jest przedstawicielem
handlowym firmy i jej godziny pracy są dość płynne. Oprócz tego, że
odwiedza klientów (czasem kilkudziesięciu dziennie) ma pod sobą kilku
pracowników i codziennie po powrocie do domu musi pisać
raporty/zestawienia, czy jakieś inne papierkowe bzdury. Czasem nie musi
odebrać tel. od szefowej, ale ułatwia sobie w ten sposób pracę - szefowa
nie jest na nią obrażona i premiuje ją.
> Poza tym kto powiedział, że ma być łatwo i tanio? Coś za coś. Komfort
> bycia niezależnym od cudzych zachcianek i fanaberii, przyjemność
> nieskakania jak ci jakiś frajer zagra - kosztuje. Ale warto zapłacić,
> towar wart swej ceny.
Bardzo, bardzo:)
>
>> Wiec nie sprzedawaj mi tu pustych banałów o asertywności proszę.
> A co ja zrobię, że dla ciebie to banały? Dla mnie nie.
> A może wmówiłaś sobie, że to banały, żeby w ego za bardzo nie uwierały? ;)
>
Jak już pisałam, sytuacja nie dotyczy mnie, tylko koleżanki i podaję
jako przykład. W ego mnie nie uwierają, bo ja wiem czego chcę i dokonuję
świadomego wyboru - nie pracuję w miejscach w których jest tak jak w
opisanej sytuacji. Proste.
Podsumowując: jeśli nie stać cię na nonkonformizm, musisz grać tak jak
ci każą:)
Pozdrawiam
Ewa
Następne wpisy z tego wątku
Najnowsze wątki z tej grupy
- Pedalskie ogłoszenia na rządowej s. WWW oferty.praca.gov.pl:443
- Nauka i Praca Programisty C++ w III Rzeczy (pospolitej)
- Ile powinien trwać tydzień pracy?
- Jakie znacie działające serwery grup dyskusyjnych?
- is it live this group at news.icm.edu.pl
- praca 12/24
- 5 minut przerwy przy komputerze
- raczej już nigdy nie będę pracował w Polsce
- Stanowiska sztucznie tworzone
- Re: SOLUTIONS MANUAL: Optical Properties of Solids 2nd Ed by Mark Fox
- zapłata
- Re: Cwana cwaniurka czyli niemieccy oszuści.
- Re: Cwana cwaniurka czyli niemieccy oszuści.
- Jawność zarobków wszystkich
- rozmówki przy wódeczce...
Najnowsze wątki
- 2025-01-06 Ostrów Wielkopolski => Area Sales Manager OZE <=
- 2025-01-06 Białystok => Full Stack .Net Engineer <=
- 2025-01-06 Kraków => Business Development Manager - Network and Network Security
- 2025-01-06 Katowice => Regionalny Kierownik Sprzedaży (OZE) <=
- 2025-01-06 Warszawa => Spedytor Międzynarodowy <=
- 2025-01-06 Lublin => Programista Delphi <=
- 2025-01-06 Gdańsk => Specjalista ds. Sprzedaży <=
- 2025-01-04 Warszawa => Specjalista ds. IT - II Linia Wsparcia <=
- 2025-01-04 Warszawa => Java Developer <=
- 2025-01-04 Warszawa => Spedytor Międzynarodowy <=
- 2025-01-04 Warszawa => System Architect (Java background) <=
- 2025-01-04 Wrocław => Application Security Engineer <=
- 2025-01-04 Chrzanów => Specjalista ds. public relations <=
- 2025-01-04 Katowice => Key Account Manager (ERP) <=
- 2025-01-03 Wrocław => Konsultant Wdrożeniowy Comarch XL/Optima (Księgowość i