eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeCzy to prawda? › Re: Czy to prawda?
  • Data: 2003-12-22 00:13:06
    Temat: Re: Czy to prawda?
    Od: " Marek" <m...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Brodek <B...@r...NIE.ODPOWIADAM.pl> napisał(a):


    > Dlaczego powinien?
    > Oznaczałoby to, że _muszą_ tracić pieniądze. I przykłady choćby PKP
    > pokazuje, że Twój model tak właśnie pracuje...
    >
    Czy to żeby nie zdechł z głodu, lub nie musiał kraść, zabijać lub w
    ostateczności wybierać ze śmietników żeby przeżyć - nie jest wystarczajęcym
    powodem?


    > > oczekiwać na kolejne ztrudnienie. Tymczasem w polskim modelu "kapitalizmu"
    > > zostały zniszczone przede wszystkim miejsca pracy na "panstwowym", a
    > > wiekszość bezrobotnych nie ma już prawa do zasiłku.
    >
    > Niestety praktyka pokazuje, że wtedy jej nie szukają.
    > A to oznacza,że gospodarka idzie w dół. To przecież przypadek PRLu, któremu
    > w pewnym momencie po prostu kasy zabrakło...
    >
    Wkładanie do jednego wora "zawodowych bezrobotnych" i takich co chcą pracować
    a nie mogą, to niestety specyfika polskiej rzeczywistosci.



    > > > Jaka branża? Czy jest w niej jakakolwiek robota?
    > > Jeżeli w informatyce nie ma dla mnie zatrudnienia to gdzie indziej?
    >
    > Nie wiem, ale parę branż jeszcze jest.
    Doradca zawodowy po testach stwierdził, że zawód mam dobrze dobrany, a do
    innych specjalnie się nie nadaję. Czy ktoś długo będzie trzymał np.
    sprzataczkę, która sprząta nie dość, że wolno to jeszcze nie skutecznie?
    Stawiam, że dzień no góra dwa. Sprzątać wbrew pozorom też trzeba umieć.


    > Za to rozumiem, że praca poza Twoją branża nie bardzo wchodzi w grę?..
    >
    patrz wyżej


    > > Z moim doświadczeniem pracodawca robił ze mnie guru dla nowoprzyjętych
    > > absolwentów.
    >
    > A po pewnym czasie, po zbudowaniu systemu / modelu / programu zaczęli mu
    > wystarczać do obsługi i do rozwijania tegoź systemu / modelu / programu ci
    > absolwenci?..
    > Obawiam się, że przegapiłeś moment wskoczenia na fotel prezesa lub założenia
    > wasnej firmy.
    >
    > > Nie sprawiałem problemów. Moi pracodawcy mieli ten komfort psychiczny, że
    > nie
    > > musieli mnie ciągle pilnować.
    > > W dyspozycyjności są jakieś granice rozsądku nawet dla mnie informatyka
    > > pasjonata.
    >
    > Smutne, ale widać przyszli młodsi i tańsi a Twój czas na pracę najemną się
    > skończył.
    >
    Firma zaczęła wtedy zwalniac i nadal zwalnia.



    > To po co pieprzysz, że jest ci źle?.. Jakby było źle to bys poszukał.
    > Zakladjąc, że gdzieś indziej zarabiałbyś więcej niż teraz żona to chyba mimo
    > wszystko lepiej..
    >
    Nie pieprzę, tylko nie widzę sensu przeprowadzki do miasta o wyższym
    bezrobociu lub o wyższych kosztach utrzymania. Żona ma też ponad 40 lat, więc
    w innym mieści pracy by nie dostała.



    > Tój problem to nie bezrobocie i metryka a bierność.
    > Jesli jesteś fachowcem jak piszesz to przy odrobinie chęci z 30 telefonów
    > jakie bys wykonał do ludzi, których kiedyś znałeś w branzy jeden pewnie by
    > wyszedł. I już zaczynałbyś własną robotę.
    > Pamiętaj, że telefon z poszukiwaniem umowy o pracę jest obecnie dla
    > większości zagrożeniem (a nuz mnie wygryzie), ale jak ktoś ma choćby DG i
    > proponuje biznes to wygląda trochę inaczej..
    >
    Czy to tak trudno zrozumieć, że większość się nie nadaje do własnej
    działalności.

    Marek


    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1