eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeCV na jednej stronie, lata doswiadczen - zaproszenie do dyskusji › Re: CV na jednej stronie, lata doswiadczen - zaproszenie do dyskusji
  • Data: 2010-08-17 16:55:38
    Temat: Re: CV na jednej stronie, lata doswiadczen - zaproszenie do dyskusji
    Od: "jurajski Jaskiniowiec" <j...@j...na.jurze> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Dnia 17-08-2010 o 11:50:05 Jacek Kotowski <b...@g...pl>
    napisał(a):

    >> Ale ani z dowodu, ani z =
    >> paszportu nie zeskanuje, bo tam sa b/w foto.
    > B/W jest ok. W wiekszosci wypadków twoje CV zostanie wydrukowane na
    > drukarce
    > B/W ustawionej na econo. Inne ustawienia tylko dla korporacyjnego
    > klienta i
    > dla zarzadu. Wierz mi.
    >
    To, ze pozniej druk jest na laserowce to wiem, ale jak zerkniesz do
    dowodu, albo paszportu, to zauwazysz, ze na foto sa wzorki ;) Poza tym,
    niejednokrotnie sa to stare dokumenty, gdzie zupelnie inaczej wygladamy.


    >>
    >> Skoro musza miec foto, to niech kupia sobie polaroida
    >
    > Ja jestem za tym, aby zdjecie umiescic na wizytowce. Pfuj... powiecie,
    > nikt
    > tak nie robi. A ja wam powiem, że spotkalem mase gosci i rok pozniej
    > kojarze
    > tylko tych, ktorym zrobilem fotke i sobie opisalem.... nie zrobilem
    > fotki, nie
    > opisalem? No to wizytowka do kosza. Chodzi o wizualna identyfikacje
    > delikwenta, ktory był na spotkaniu. A bylo ich np. 40tu.
    >
    Co kto woli... Ja czasem nie musze miec nawet wizytowki, jesli ktos
    reprezentuje jakosc, a nie jakos... Tych co wyznaja zasade "jakos, byle do
    przodu" tez mam w telefonie, ale ze stosowna uwaga, zeby nawet nie
    odbierac od nich polaczen.

    >
    >> Podobnie zalaczanie lm... Po co?
    >
    > Po to, by zaprezentować czy umiesz się wypowiadać w formie
    > korespondencji,
    > listu. Ponadto, w lm odnosze sie bezposrednio do ogloszenia, wybieram
    > trzy
    > najwazniejsze aspekty. Na poczatku kazdego akapitu cytuję je i
    > wytluszczam.
    > Odnosze sie do nich. Tez jest efekt. Poslugujac sie takim listem mot i
    > takim
    > cv czesto uzyskuję odzew w postaci np. dalszej korespondencji,
    > odniesienia się
    > do mojego LM. Dalszych pytań. Jak się odnieść do czegokolwiek, do
    > korespondencji, jezeli jej nie ma.
    >
    Zalezy ile sie wysyla tych lm. Bo jesli jest to szablon, to mozna sie tak
    bawic, ale gdyby przyszlo by Ci pisac pod kazde ogloszenie inny lm, to nie
    wiem, czy chcialoby Ci sie tak bawic... Osobiscie uwazam, ze za bardzo
    rozpuscilismy HR-owcow. To do nich nalezy szukanie pracownika, a nie do
    nas. My powinnismy odpowiadac na oferte, a nie produkowac i tak nikomu
    niepotrzebne smieci. Przeciez w cv mozna zamiescic swoje umiejetnosci,
    zainteresowania... A glupoty gadac na rozmowie. Malo tego - wiekszosc
    agencji HR nie czyta nawet cv, tylko szablonowo przeglada wg slow
    kluczowych i tam, gdzie jest najwiekszy %, to przekazuja dalej...
    W wielu firmach jest tez z gory zalozony profil pracownika i chocbys
    spelnial 99% wymagan, to jest 1%, ktory bedzie kluczowym i nawet nikt nie
    zadzwoni. Przykladowo firma szuka handlowcow, ale maja to byc faceci, bo
    tak i koniec. I chocby taka kandydatka miala rewelacyjne wyniki w
    poprzedniej pracy, to jej cv wyladuje w koszu, bo tak chce szef, a z
    szefem sie nie dyskutuje, bo szef ma zawsze racje ;-)

    >
    > Zeby rekruter mogl udowodnic, ze musi =
    >>
    >> przeczytac ten stek bzdur? I im wiecej tego badziewia, tym lepiej dla =
    >>
    >> niego?
    >>
    >> Wracajac do samego cv, to podobnie jak z ubiorem - jak cie widza, tak
    >> ci=
    >> e =
    >>
    >> pisza. Ma byc przede wszystkim czytelne, ale i krotkie, Niektorzy =
    >>
    >> niepotrzebnie wpisuja nawet szkole podstawowa, albo to, co robili =
    >>
    >> kilkanascie lat temu...
    > Zależy, a co jesli jest to stanowisko managera, czy redaktora sportowego
    > a
    > podstawowka była pływacka albo kajakarska. A co jeśli w podstawowce
    > kandydat
    > odnosił pierwsze sukcesy w olimiadach, konkursach?
    >
    Toc napisalem, ze jesli ktos aplikuje na stanowisko, gdzie jest wymagane
    jakies doswiadczenie w danej materii, to mozna stosowne info zamiescic
    nawet z czasow przedszkola, ale w wiekszosci przypadkow jest to zbyteczne.
    Sam powywalalem kilka zakladow pracy z cv, bo nie mialy nic wspolnego z
    praca jakiej szukam.

    >>
    >> Kiedys znajomy stwierdzil, ze najlepiej pisac cv pod pracodawce - czyli
    >> =
    >> to
    >
    > Dokładnie tak, ale wazne jest tez pokazanie ciągłości.
    >
    A po co ta ciaglosc?

    >> innych zajec, bo i tak blondyna szuka szablonowo okreslonych fraz.
    >> Jesli=
    >
    >> jest wymagany programista sql, to nikogo nie interesuje, ze pracowales
    >> =
    >>
    >> jako kierowca, chyba, ze przy okazji dadza ci auto firmowe, to wowczas
    >> =
    >>
    >> mozna zamiescic stosowne info o pracy kierowcy.
    > Dokładnie.
    >
    >
    >> szczegolow, to cos j=C4=85 moze zaaintrygowac i wtedy zadzwoni ;-) A ze
    >> =
    >> te cv w =
    >>
    >> wiekszosci czytaja kobiety... ;-)
    >
    > Zyjemy w czasach globalizmu, cały kraj widzi ogłoszenie i wysyła CV -
    > oraz w
    > dobie internetu, a czas zatrzymania uwagi jest krótki. Widzę CV, widzę w
    > nim
    > coś interesujacego w ciągu 15 sekund? czytam dalej. Nie widzę? Następne.
    > 15 sekund to maks, spróbujcie zmierzyć patrząc na jakiś dokument, i w tym
    > czasie stwierdzić czy Was interesuje czy nie.
    >
    >
    O to wlasnie chodzi - by przyciagnac i zainteresowac, a nie nudzic ;-)

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1