Użytkownik "Jacek Kotowski" <b...@g...pl>


>> > Tu nie ma mowy o obrażaniu się na kogokolwiek, ale jeśli uważasz, że
>> > odrzucanie tych CV, które mają więcej niż jedną stronę tekstu jest
>> > "organizowaniem sobie pracy" (a tak rozumiem tekst o upraszczaniu
>> > poprzez
>> > wybór krótszych tekstów do przeczytania) - to jestem w lekkim szoku...
>>
>> A z czego ten szok wynika? Do wyboru dobrego pracownika nie zawsze
>> trzeba przeglądać wszystkie CV, a wówczas ograniczenie do tych mniej
>> absorbujących może być rozsądne.
>>
> Zgadza się, ponadto takie ograniczenie jest pewnym wyzwaniem
> intelektualnym,
> testem do rozwiązania. Jeżeli nie jest ono możliwe do wykonania, to jakim
> trudnym zadaniem będzie skomponowanie oferty czy korespondencji biznesowej
> czy
> napisanie raportu, czy protokołu ze spotkania.

Pogadajmy o wyzwaniach ludzi HR. Każda większa firma zatrudnia takiego
HRowca, który wręcza nowemu pracownikowi z 10 formularzy do wypełniania.
Jedyną częścią wspólną tych formularzy jest imię i nazwisko. I co ? Ano
puste na formularzu. No to faktycznie jak HRowiec nie umie przygotować
formularza wypełnionego udostępnonymi i powtarzanym danymi to co tu gadać o
czytaniu cv większego niż 1 strona...