eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeCV i LM - jak pisać aby unikać niszczarki dokumentów [długie]Re: CV i LM - jak pisać aby unikać niszczarki dokumentów [długie]
  • Data: 2005-01-02 21:11:52
    Temat: Re: CV i LM - jak pisać aby unikać niszczarki dokumentów [długie]
    Od: "Immona" <c...@W...zpds.com.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]


    Użytkownik "MP" <e...@a...com> napisał w wiadomości
    news:758725788.20050102214947@address.com...
    > Immona,
    > W liście z 2 stycznia 2005 (19:03:40) można wyczytać:
    > I> Tez momentami odnosze wrazenie napawania sie byciem w pozycji wladzy i
    > I> faktem mozliwosci pouczania u skomentowanego przez Ciebie przedpiscy.
    >
    > Widzisz, od 15 lat przyjmuję ludzi do pracy. Nie jest to dla mnie
    > zabawa, tylko najpoważniejszy i najbardziej niebezpieczny moment w
    > działalności całej firmy. To ludzie decydują o tym, czym jest firma i

    [cut]

    ok, ok. Tylko ze mi sie wydaje dziwnym Twoja surowosc w ocenianiu aplikacji
    w parze z lazeniem i doksztalcaniem ludnosci, jakie aplikacje lubisz :).
    Jesli masz taki system, ze oceniasz po tym a tym i sprawdza Ci sie on, a
    jednoczesnie chcesz, zeby sie aplikant domyslal, o co chodzi i z tego robisz
    czynnik oceny, to widze tu sprzecznosc. Chcesz sobie utrudnic rekrutacje
    piszac podpowiedzi ludziom "nie wiedzacym, co to jest B2B", zeby potem
    napisali wedlug Twojej instrukcji niekoniecznie z powodu swojego wlasnego
    domyslenia sie? :)

    > I> Jest to jeden z powodow, dla ktorych (gdybym zamierzala wrocic do
    > I> pracy ph, za ktora czasem tesknie) nie aplikowalabym u MP - bo
    > I> wiem, ze z ludzmi o pewnym rodzaju nastawienia nie pracuje mi sie
    > I> dobrze.
    >
    > Tak, pewnie nie lubisz takich jak ja, co nikogo nie prowadzą za rękę,
    > dają pełną swobodę, pilnują żeby kształcenie polegało na przekazywaniu
    > wiedzy przez bardziej doświadczonych a problemy były regularnie
    > omawiane i wyjaśniane w gronie pracowników. Do tego jeszcze nikogo się

    Ups, wciskanie komus w usta slow nie wypowiedzianych. Ja pracuje w takim
    klimacie, jaki opisujesz i bardzo to lubie. Nie lubie natomiast nadmiernych
    formalizmow i skarzenia sie, ze na rekrutacje przychodza/przysylaja
    aplikacje idioci, bo to jest w wiekszosci skutek bledow rekrutujacego (juz
    na etapie konstrukcji ogloszenia i wyboru kanalu jego przekazania).

    > No cóż, zawsze bolałem nad tym, że podczas rekrutacji muszę kogoś
    > oceniać. Nie cierpię tego nawet wobec ludzi których znam dłużej. Więc
    > dobrze mi tak - sam zostałem tu oceniony. Przynajmniej widzę to z
    > drugiej strony :-).

    Czasem czlowiek na newsach wyjdzie nie tak, jak zamierzal. Mnie na przyklad
    ktos ocenil jako zarozumiala babe. :) Twoje rady byly czasem - to moje
    odczucie - pisane tonem "medrca przemawiajacego do nieswiadomych maluczkich,
    ktorych bedzie ocenial", a nie osoby po partnersku doradzajacej. Moge sie
    mylic i moze to wynikac z mojego wlasnego skrzywienia "antyhierarchicznego"
    :)

    I.


Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1