Witam szanownych grupowiczów!
W związku z faktem, że nasza firma rozwija się (na szczęście), będę
zmuszony w najbliższym czasie zamieścić ogłoszenia o naborze. I co z
tym faktem się łączy - niestety - dokonać selekcji kilkuset
nadesłanych aplikacji. Niestety, ponieważ w najlepszym przypadku
zaledwie 1/10 nadesłanych dokumentów będzie świadczyć o kandydacie
pozytywnie, a jeszcze mniej udowodni umiejętność myślenia.
Nie zawsze błędy wynikają ze złej woli piszącego, dlatego postanowiłem
zamieścić tu kilka - mam nadzieję - pomocnych uwag.

1. Załączniki, czyli CV i LM składane drogą elektroniczną powinny:
- mieć małą "wagę" - powiedzmy do 100kb (w Office wyłącz szybkie
zapisywanie, stosuj czcionki standardowe unikając zapisywania ich z
plikiem)
- mieć unikalną nazwę, związaną z kandydatem np. Jan_Kowalski-CV.pdf
- być prawidłowo formatowane (jak się ma wyrównywanie tekstu spacjami
do deklaracji znajomości Office?)
- być zapisane w rozpowszechnionym formacie jak doc, rtf lub pdf
- posiadać załączone zdjęcie (może być wklejone do CV), niekoniecznie
o wielkości umożliwiającej wykonanie z niego fototapety
- nie mieć dodatkowych pustych stron na końcu, powstałych zwykle po
kilku niewykasowanych naciśnięciach klawisza "Enter"
- być napisane czcionką o wielkości umożliwiającej wysłanie
jednostronicowych dokumentów CV i LM.
2. CV jest opisywane często i w zasadzie (poza formatowaniem)
przychodzi w większości zgodnie z zasadami, więc nie ma konieczności
zamieszczania uwag. Część aplikacji zawiera jednak zbyt wiele treści -
w CV ceniona jest zwięzłość i podkreślenie faktów mających związek z
oczekiwanymi kwalifikacjami lub doświadczeniem.
3. LM to w 99% aplikacji po prostu tragedia! Wymienię tylko dlaczego:
- nie wykazuje sensownego związku z ofertą ani nie odnosi bezpośrednio
lub - lepiej - pośrednio do informacji w niej zawartych
- nie obrazuje zainteresowania, branżą, stanowiskiem lub firmą (w
zalezności od faktów ujawnionych w ofercie)
- pokazuje, że kandydata nie stać na analizę oczekiwań, jakie ma firma
wobec przyszłych pracowników
- jasno daje do zrozumienia, ze załączony LM jest jednym z
kilkudziesięciu o identycznej treści wysłanych w odpowiedzi na różne
(czasem diametralnie) ogłoszenia
- nie sugeruje niczego - ani czego pracodawca może spodziewać się od
kandydata po zatrudnieniu, ani co ze swojej strony oferuje kandydat.

Panuje przekonanie, że LM nie jest istotny. Jest bardzo ważny,
jeśli rekrutację przeprowadzają poważne osoby, którym zależy na
wyłonieniu najlepszych. Ale prawdą jest też, że jeśli otrzymuje się
ciągle kiepskie LM, szuka się innych kryteriów. W każdym bądź razie,
jeśli spełnia się pozostałe kryteria i jest się jednym z... - o
uzyskaniu zaproszenia na spotkanie zadecyduje właśnie LM. A dobry LM
nawet wtedy, gdy nie wszystkie kryteria są spełnione...
Większość ogłoszeń można zanalizować dość dokładnie i wyciągnąć wiele
wniosków. NALEŻY to zrobić w miarę precyzyjnie i odpisać tak, jakby
się już rozmawiało na spotkaniu i otrzymało pytanie: "dlaczego właśnie
Ciebie mam zatrudnić na tym KONKRETNYM stanowisku?". Bo dla firmy
najważniejsze jest to, jaki zysk (zależy od stanowiska - niekoniecznie
akurat finansowy) będzie miała z pracownika, a nie czego on pragnie,
ani nawet jaki jest wspaniały...

Byłoby pięknie, jeśli otrzymałbym listy motywacyjne z tekstem:
"proponuję ze swojej strony ...", "z mojego doświadczenia wynika, że
na takim stanowisku najskuteczniejsze efekty można uzyskac ...".
Przedstawienie własnej inicjatywy w LM? Czasem takie rodzynki
bywają...

Życzę przed Nowym Rokiem wszystkim poszukującym pracy, aby uzyskali
zatrudnienie w tym zawodzie, w jakim najlepiej się czują!

--
Pozdrawiam,
MP
http://zapraszam.pl

do góry

> - być napisane czcionką o wielkości umożliwiającej wysłanie
> jednostronicowych dokumentów CV i LM.

Tu mam pytanie do Ciebie i do grupy. Czy dwustronicowe CV jest źle
postrzegane? Mimo mojego miernego doświadczenia (wpisów nie ma za wiele)
jedna strona w CV nie chce mi wyjść...

pozdr
zasiu

do góry

Witam , i załączam trzy grosze

>Byłoby pięknie, jeśli otrzymałbym listy motywacyjne z tekstem:
>"proponuję ze swojej strony ...", "z mojego doświadczenia wynika, że
>na takim stanowisku najskuteczniejsze efekty można uzyskac ...".
>Przedstawienie własnej inicjatywy w LM? Czasem takie rodzynki
>bywają...


Życie byłoby zbyt piękne gdyby wystarczyło napisać
"proponuję ze swojej strony ...", pełnej entuzjazmu pracy w zdobywaniu
nowych klientów i zleceń bo bez znajomości działalności firmy nie można
pisać czegoś co będzie uważane za błędne np:

a) Czy lepiej pojechać do klienta z ofertą bezpośrednio czy wysłać list czy
może wystarczy zadzwonić aby wstępnie przedstawić ofertę firmy, z jednej
strony wizyta jest jak najbardziej wskazana ale zwiększa koszty (dojazd i
czas potrzebny na załatwienie jednej sprawy)

b) Może lepiej powiedzieć że "z mojego doświadczenia wynika..." wysłanie
oferty w postaci katalogu reklamowego przygotowanego przez profesjonalną
firmę wyd. daje zawsze dobry rezultat (bo np: przy sprzedaży urządzeń które
posiadają wiele parametrów taki folder mowi sam za siebie a przy sprzedaży
materiałów biurowych szereg zdjęć może nie przemawiać do odbiorcy) co może
u wybranego pracodawcy odnieść wręcz odwrotny skutek ponieważ wydał 15 tys.
na elegancką reklamówkę która po rozesłaniu do klientów nie przyniosła
rezultatów

c) [LM nie jest istotny. Jest bardzo ważny,] dlatego też lepiej lać wodę aby
w trakcie rozmowy wynikło czego tak naprawdę dotyczy praca (nikt nie podaje
w ogłoszeniu dokładnej specyfikacji katalogu produktów którego dane
stanowisko ma dotyczyć) a przecież wystarczy podać w ogłoszeniu proszę w LM
opisać sposoby sprzedaży systemów CRM oraz ERP dla klientów
instytucjonalnych, niby kilka słów ale jak pomoże zainteresowanym pisać na
temat oraz przyciągnie uwagę osób które mają w tym doświadczenie.

d) Nie wiem czy mogę też prosić ale czy polskie firmy kiedykolwiek zaczną
podawać w ogłoszeniu widełki płacowe dla wybranych stanowisk, to naprawdę
może pomóc w znalezieniu fachowców bo anons np:
Specjalista wdrożeniowy systemów f-k zarobek: 2.5 tys. - 4 tys. (w
zależności od doświadczenia)
pozwoli to zwrócić uwagę na wasze ogłoszenie osoby która ma juz pracę na
takim samym stanowisku (i być może spełnia wasze oczekiwania) ale zarabia 3
tys. i myśli że i tak tam dostanie pewnie tyle samo więc nie opłaca się
wysyłać CV i LM..

Życzę w Nowym Roku aby wszytkie firmy rozwijały się i rosły na potęge bo
wszystkim Nam wyjdzie to na zdrowie,

Serdecznie pozdrawiam Darek K

do góry

> Tu mam pytanie do Ciebie i do grupy. Czy dwustronicowe CV jest źle
> postrzegane? Mimo mojego miernego doświadczenia (wpisów nie ma za wiele)
> jedna strona w CV nie chce mi wyjść...

moje cv to 3 strony, mam skonczone kilka kursow i nie zmieszcze tego na
jednej stronie, na dwoch moze ale byloby to scisniete i mikroskopijna
czcionka. Uwazam osobiscie ze cv przede wszystkim powinno zachowac swoj
format, byc czytelne i moim zdaniem to jest jego najwazniejsza cecha czy
ono bedzie na 1,2 czy 5 stronach to chyba nie az takie wazne - no dobra
z tymi 5cioma to przesadzilem ;)

do góry

MP wrote:

> 3. LM to w 99% aplikacji po prostu tragedia!

Pomysł pisania LM, czyli podlizującego się wypracowania
o niczym, i kompletnie bez znaczenia dla jakości późniejszej
współpracy, to jest dopiero tragedia!

--
Stach Tlen: stachobywatelpl, GG: 1811474
Jabber: stach at jabber atman pl

do góry

Krzysztof Stachlewski wrote:
> MP wrote:
>
>
>>3. LM to w 99% aplikacji po prostu tragedia!
>
>
> Pomysł pisania LM, czyli podlizującego się wypracowania
> o niczym, i kompletnie bez znaczenia dla jakości późniejszej
> współpracy, to jest dopiero tragedia!
>

Niestety takie mamy powalone czasy i naiwnych prezesow i ludzi od HR -
jak to zwykle bywa dobry marketing kladzie na lopatki solidne
kwalifikacje ludzi, ktorzy maja troszeczke mniejsze zdolnosci
sprzedawania samych siebie ;)
Pozdrawiam i zycze udanej balangi sylwestrowej ;)

do góry

Użytkownik "Krzysztof Stachlewski" <s...@f...pl> napisał w wiadomości
news:cr3i64$qt7$1@news.dialog.net.pl...
> MP wrote:
>
>> 3. LM to w 99% aplikacji po prostu tragedia!
>
> Pomysł pisania LM, czyli podlizującego się wypracowania
> o niczym, i kompletnie bez znaczenia dla jakości późniejszej
> współpracy, to jest dopiero tragedia!
>
A jaką tragedią jest gdy w odpowiedzi na ogłoszenie poszukującego prace
przychodzi "Jesteśmy zainteresowani pana ofertą. Prosimy o przesłanie CV i
LM" i nic ponad to - stanowisko, czym się zajmuje firma, cokolwiek.

pozdrawiam
Sławek

do góry

Użytkownik "BadBB" <b...@v...pl> napisał w wiadomości
news:cr3njh$18vr$1@mamut.aster.pl...
> >
>
> Niestety takie mamy powalone czasy i naiwnych prezesow i ludzi od HR -
> jak to zwykle bywa dobry marketing kladzie na lopatki solidne
> kwalifikacje ludzi, ktorzy maja troszeczke mniejsze zdolnosci
> sprzedawania samych siebie ;)
> Pozdrawiam i zycze udanej balangi sylwestrowej ;)

Bzdura. Jesli ktos ma solidne kwalifikacje to wymienia je po prostu w
punktach w CV , zas w LM krotko i zwiezle pisze co dzieki tym
kwalifikacjom osiagnal.
Jednak wodolejstwo w LM jest nieuniknione jesli tych kwalifikacji nie ma
zbyt wiele.
Fachowiec w danej dziedzinie nie musi sie sprzedawac w idealnie dobranym
pudelku marketingowym, jesli jest zapotrzebowanie na jego kwalifikacje.

BTW pierwszego kontaktu z aplikacjami o prace. Swego czasu bralem udzial
jako HR w naborach personelu do marketow i sieci sprzedazy. Najszybciej
przesiewa sie najwieksza ilosc podan. Potem idzie coraz wolniej.Pierwsze
ida do niszczarki podania w ktorych LM to tylko sciagniety z netu wzor
formularza, gdzie nazwa pracodawcy zostala wykropkowana. Takich mozna
wysylac i 50 miesiecznie. Brak szacunku do przyszlego pracodawcy. LM
dluzszy niz jedna strona A4 faktycznie nie da sie czytac. Zapewniam ze
nawet najlepsze kwalifikacje mozna zmiescic na jednej kartce. I
zapewniam tez ze pisane recznie aplikacje nie sa wcale odrzucane. Jesli
ich forma , tresc i wyglad sa wlasciwe to jak nabardziej do przekazania
w celu dalszej selekcji.
Co do zamieszczonych zdjec, najwlasciwsze ich miejsce w CV w np rawym
gornym rogu i nie za duzy format .
Ale spotkalem sie rok temu z przypadkiem, gdzie laska zapodala zdjecie
pocztowkowe ze slubu, w ktorym byla swiadkiem i gdy dla ciekawostki
zostawilismy jej podanie , potem okazalo sie ze dostala prace. :)))))

Zycze wszystkim poszukujacym pracy, wytrwalosci i szczescia w jej
znalezieniu.
Oby w 2005 byl wiekszy ruch w gospodarce, mniejsze podatki i mniej
afer. Bo to one maja zwykle wplyw na amplitude tego szczecia w
poszukiwaniach :))

pzdr
VomitroN

do góry

Użytkownik MP napisał:
>
> Byłoby pięknie, jeśli otrzymałbym listy motywacyjne z tekstem:
> "proponuję ze swojej strony ...", "z mojego doświadczenia wynika, że
> na takim stanowisku najskuteczniejsze efekty można uzyskac ...".
> Przedstawienie własnej inicjatywy w LM? Czasem takie rodzynki
> bywają...

Hmmmm ....
Darmowe porady?
Ciężko jest wymyślić coś konkretnego nie znając firmy, a aby otrzymać
konkrety to powinno być jakieś zamówienie lub umowa ... ;)

Oczywiście jest to moje całkiem subiektywne odczucie.

Pozdrawiam
Kornel

do góry

Użytkownik MP napisał:
>
> Byłoby pięknie, jeśli otrzymałbym listy motywacyjne z tekstem:
> "proponuję ze swojej strony ...", "z mojego doświadczenia wynika, że
> na takim stanowisku najskuteczniejsze efekty można uzyskac ...".
> Przedstawienie własnej inicjatywy w LM? Czasem takie rodzynki
> bywają...

Hmmmm ....
Darmowe porady?
Ciężko jest wymyślić coś konkretnego nie znając firmy, a aby otrzymać
konkrety to powinno być jakieś zamówienie lub umowa ... ;)

Oczywiście jest to moje całkiem subiektywne odczucie.

Pozdrawiam
Kornel

PS. Wszytkim z okazji nowego 2005 roku - najlepsze życzenia ... miłej,
lubianej, owocnej pracy zarówno gdy jesteś zatrudniony jak i
zatrudniający :).
Coby nowy rok nie był gorszy od starego ... ehhh ... :)

do góry