eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeBezrobocie w polsce - wielka fikcja...Re: Bezrobocie w polsce - wielka fikcja...
  • Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!news.gazeta.pl!not-for-mail
    From: Bremse <bremse{usun.to}@wp.pl>
    Newsgroups: pl.praca.dyskusje
    Subject: Re: Bezrobocie w polsce - wielka fikcja...
    Date: Sun, 25 Sep 2005 03:07:53 +0100
    Organization: "Portal Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl"
    Lines: 160
    Message-ID: <j...@4...com>
    References: <dgrfsj$8lc$1@news.dialog.net.pl> <dgrgoj$1jd$1@atlantis.news.tpi.pl>
    <dgs5ha$rr7$2@news.dialog.net.pl> <dgto65$o5j$1@nemesis.news.tpi.pl>
    <dgts9g$58g$1@news.dialog.net.pl> <dgtu6p$5o2$1@atlantis.news.tpi.pl>
    <dgu2rj$a9p$1@news.dialog.net.pl> <dgu5q1$7rh$1@nemesis.news.tpi.pl>
    <dgv99c$8sl$1@inews.gazeta.pl>
    <n...@4...com>
    <dh22j5$472$1@inews.gazeta.pl>
    <v...@4...com>
    <dh4ipl$qjr$1@inews.gazeta.pl>
    NNTP-Posting-Host: host-84-9-144-22.bulldogdsl.com
    Mime-Version: 1.0
    Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2
    Content-Transfer-Encoding: 8bit
    X-Trace: inews.gazeta.pl 1127614068 20281 84.9.144.22 (25 Sep 2005 02:07:48 GMT)
    X-Complaints-To: u...@a...pl
    NNTP-Posting-Date: Sun, 25 Sep 2005 02:07:48 +0000 (UTC)
    X-No-Archive: yes
    X-Newsreader: Forte Free Agent 2.0/32.652
    X-User: bremse01
    Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.praca.dyskusje:163069
    [ ukryj nagłówki ]

    On Sun, 25 Sep 2005 00:08:53 +0200, "Koziorozec" wrote:

    >> Jakie przydatne dla mnie usługi oferuje większość urzędników?
    >
    >Akceptują lub nie Twoje wnioski o dotacje, np. z UE.
    >Powiedzą Ci, jakie formalności musisz spełnić, aby założyć,
    >a potem prowadzić własną firmę.

    A te formalności to niby skąd się wzięły?

    >> Jego podatek to podatek od podatku, podatku, podatku itd.
    >
    >Tak samo jak nauczyciela, wykładowcy wyższej uczelni,
    >pielęgniarek, lekarzy...

    Chorzy nie zachorowali z powodu lekarzy (może inaczej - zazwyczaj nie
    chorują z powodu działań lekarzy). Nie możesz zlikwidować od tak
    jakiejś choroby. Podobnie sytem edukacyjny do czegoś się przydaje -
    dzięki nauce ludzie mogą się bogacić i podnosić standard życia. A
    biurokracja poprawie warunków życia nie służy.

    >To jak Ci tu źle, to jedź gdzieś za granicę, np. do Anglików ;>
    >albo do innych krajów UE. Tam z pewnością 'nie ma' ;>>
    >biurokracji ;>>

    Jest, ale nie taka jak w Polsce. Na takich Wyspach bardziej czujesz,
    że urzędnik jest dla Ciebie, a nie Ty dla urzędnika. Idziesz, umawiasz
    się na konkretny termin wizyty, jak nie chcesz stać w kolejkach,
    mówisz czego chcesz i urzędnik załatwi (podzwoni gdzie trzeba,
    posprawdza w przepisach), czasem nawet sam wszystkie papiery
    powypełnia i tylko da do podpisu.

    >Z tego, co się orientuję, to docelowo podatek ma być ujednolicony.

    No ja mam nadzieję (która to jak wiadomo jest matką głupich), że
    chociaż tą obietnicę przedwyborczą spełnią.

    >Te różne stawki są w okresie przejściowym. Jeśli byś ich nie miał,
    >to nie płaciłbyś powiedzmy 1,50 za chleb tylko 1,83 a może nawet
    >więcej, bo składniki do jego wytworzenia też byłyby droższe.
    >To niby 33 grosze, ale zobacz, jak dużo żywności ma teraz niższy
    >VAT. Jak wszystko wyrównamy, to nie tylo żywność pójdzie
    >w górę, ale i energia (teraz 12%), książki (teraz 0%) - co zwłaszcza
    >może się odbić na rodzicach wyposażających swoje pociechy
    >w podręczniki.

    Sądzę, że podatek liniowy przyniesie więcej pożytku niż szkody, warto
    byłoby się przekonać. Zawsze będzie można wrócić do starego systemu.

    >Ale ja nie jestem specem od podatków.
    >Nie ja je tworzyłam, więc nie ja się muszę tłumaczyć.

    Jak to nie Ty? A kto w poprzednich wyborach głosował na ustalających
    podatki?

    >Ja tylko uważam, że jak już coś istnieje i jakoś funkcjonuje, to
    >trzeba bardzo ostrożnie z wszelkimi radykalnymi zmianami.
    >Osobiście byłam przeciwna nowemu podziałowi administracyjnemu,
    >ale jak teraz słyszę głosy, żeby utworzyć dodatkowe województwa,
    >to mnie wkurza, bo znowu generacja jakiś kosztów, które raczej
    >nie przyniosą nic pożytecznego.

    Niemożliwe! Jesteś przeciw zwiększeniu zaurzędniczenia kraju?!
    Zwiększeniu ilości etatów?

    >Sam dobrze wiesz, że ceny tych butów mogłyby być takie same.
    >To producent - chcąc przebić konkurencję - wykorzystywał
    >przepisy podatkowe, aby coś sprzedać korzystniej.

    A może miał działać na swoją niekorzyść i poszukać sobie przepisów,
    które spowodowałyby że końcowy klient miałby jeszcze parę rodzajów
    danin zapłacić? Nie dość że zrobili Ci dobrze, to jeszcze narzekasz.

    >Wystarczyło tak ustalić cenę, aby wszystkie były takie same.
    >To nawet mógł zrobić właściciel sklepu.

    Mógł ale wtedy nie byłby konkurencyjny. Ten system z odgórnymi cenami
    chyba już był.

    >Wyobraź sobie, że podręczniki szkolne mają różne ceny
    >w zależności od tego, czy jest to czerwiec czy wrzesień
    >(tak kombinują producenci). Znajomy sprzedawał wszystkie
    >w jednej cenie i nikt mu tego prawa nie mógł odmówić.

    Czyli mogłaś kupić taniej, to chyba dobrze?

    >Tylko to nie biurokracja, ale wykorzystywanie przepisów
    >podatkowych

    A kto te przepisy stworzył? Przecież nie producent tylko biurokraci,
    chyba że o czymś nie wiem.

    > przez PRODUCENTA, aby odpowiednie towary
    >były konkurencyjne wobec innych.
    >Czy wiesz, że jeśli wyprodukujesz zeszyt 32k i nazwiesz go zeszyt,
    >to musisz naliczyć 22% VAT? Ale wystarczy, że nazwiesz go
    >zeszyt szkolny i możesz liczyć 7% VAT-u.
    >Artykuły szkolne są objęte niższą stawką - jeśli Ci tak zależy,
    >aby kupować dla swojego dziecka drożej wszystkie ubrania,
    >przybory szkolne i podręczniki, to nie widzę problemu -
    >płać więcej.

    Na razie to mnie bardziej interesuje stawka podatkowa na lateks niż na
    dziecięce ubranka.

    >No cóż, zapewne konkurencja była skuteczna w 'mobilizowaniu'
    >tych urzędników do kontroli ;) :(

    Dokładnie.

    >A może komuś nie pasowało, że taki lokal istnieje w dzielnicy
    >(bo to rozpusta, pijaństwo itd.)?

    Raczej odpada. Chyba że kaczki i łabędzie spisek zawiązały.

    >Ale czy zawsze tak jest? Czy pojedyńcze przypadki to już ogół?

    Nie, ale dlaczego w ogóle istnieje możliwość nękania przedsiębiorcy
    takimi kontrolami? Z tego co się orientuję nawet ustawa o swobodzie
    działalności gosp. tego do końca nie rozwiązała.

    >> >A jednak!
    >> >A jednak jest w Tobie jeszcze trochę normalności ;>
    >>
    >> Wow, jesteś pierwszą kobietą, która mi to mówi!
    >
    >Ach! Czuję się zaszczycona! ;)))

    Pożyjemy, zobaczymy. Zazwyczaj te zaszczycone do KFa, że tak powiem,
    ostatecznie mnie wrzucały, więc ten zaszczyt nie najlepiej rokuje ;-)

    >> Sama sobie zrób lepiej, a że im przy okazji to co za różnica?
    >
    >Oj! ;))
    >Od robienia lepiej, to ja tu mam takiego 'robotnika' ;)))))

    Przewodniczącego komisji wyborczej? Rozumiem - ten dreszczyk, taki
    prąd jakby, gdy się wrzuca kartę do głosowania do urny (chyba o
    wyborach na początku wątku pisaliśmu?).

    >> Najpierw popraw swoją sytuację, a potem się martw o całą Polskę.
    >> Chyba lepiej na tym wyjdziesz.
    >
    >Jakoś tak mi się jedno z drugim - nierozerwalnie wiąże.

    Że też ci co się o tą Polskę, a nie o siebie i swoje rodziny, tak
    martwią, zazwyczaj mają najgorzej.

    (...)
    >> * AWS już rządził, a teraz do władzy dorwą się uciekinierzy stamtąd,
    >
    >Przecież to oni mówią o ujednoliceniu i zmniejszeniu podatku,
    >zmniejszeniu biurokracji itp. Wypisz wymaluj - Twoja postawa.

    Moja postawa, tylko jakoś nie bardzo wierzę że uciekinierzy słowa
    dotrzymają, skoro już raz tego nie zrobili.

    --
    pozdrawiam
    Bremse

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1