eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeAnonimowe ogloszenia od pracodawcow › Re: Anonimowe ogloszenia od pracodawcow
  • Data: 2005-08-17 09:00:12
    Temat: Re: Anonimowe ogloszenia od pracodawcow
    Od: "mhl999 " <m...@N...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    lynx <s...@g...com> napisał(a):

    > a ta firma jest oddalona od miejsca pobytu interesanta o powiedzmy 600km
    > to najlepiej żeby osoba ta pojechała tam czy zadzwoniła ? Jechać tyle
    > kilosów żeby poznać firmę i zastanowiać się dopiero na miejscu czy
    > skorzystać z jej usług a może dzwonić i dopytywac się a ile mają traktorów
    > a jakie nawozy stosują czy mają ISO 9001 i inne.

    kontakt:
    - osobisty
    - telefoniczny
    - listowy
    - elektroniczny (mail)

    kilka lat temu doszedlem ze znajomym do takiego wniosku, ze w/w kolejnosc
    jest odzwierciedleniem jakosci kontaktu i zdobycia informacji. gdzie ten
    ostatni czesto przypomina gre w ping-poga ;-) bo zal ci paru groszy aby
    zadzwonic.


    > Ja osobiście wolałbym poznać tą firmę najpierw w internecie bo:

    "poznac" to bardzo gornolotne okreslenie :)


    > - po jakości strony (merytoryka jak i efekt wizualny) daje mi jakieś
    > wyobrażenie o stronie, kto to robi i jak się do tego zabiera

    o stronie czy o firmie?
    poza tym strona internetowa to zazwyczaj okladka, a ona powinna byc ladna
    i dopieszczona. najwiecej o firmie powiedza ci jej pracownicy, a im nizszy
    szczebel tyl lepiej.


    > - jeśli nie ma takiej strony w necie to albo firma nie ma kasy,nie wie
    > gdzie szmal najlepiej ulokować, jest zacofana, grupa docelowa nie posiada
    > internetu lub też z innych względów które podała immona

    oczywiscie a w celu dotarcia do swojej grupy docelowej powinna
    przeprowadzic potezna kampanie reklamowa, we wszystkich mozliwych mediach
    dostarczyc kazdej osobie w w/w grupy osobiste zaproszenie na tygodniowy
    pobyt z cala rodzina w dowolnie wybranym przez nich miejscu na swiecie
    oraz dorzucic pare tysiecy euro jako kieszonkowe wtedy bedzie wiadomo,
    ze firma ma szmal i lokuje go idealnie ;)

    mowiac powaznie kazda branza ma swoja specyfike i strona nie zawsze jest
    potrzebna. zreszta pod pojeciem "strony" tez wiele sie kryje. moim zdaniem
    zwykla wizytowka z namiarami na firme sa wystarczajace w wielu przypadkach.
    do tego nie trzeba miec jednak wlasnej domeny.

    a co do mozgu i internetu to masz "racje" internet generuje bezmozgowcow,
    ktorzy swiata poza nim nie widza.

    pozdrawiam
    mhl999

    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1