-
Data: 2003-01-23 05:57:16
Temat: Re: Ankieta na www.gazeta.pl/praca - dlugie
Od: flyer <f...@p...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora
[ pokaż wszystkie nagłówki ]Michał 'Amra' Macierzyński wrote:
>
> taaak pewne. Widze ze jednak nie pracowales w zadnej firmie, anie z
> takowa nie miales kontaktu, gdzie szef to autentycznie czlowiek z
> doswiadczeniem i wiedza - to przykre ;)
OT - dajcie sobie spokoj z tym "przykrym", bo zaczne podejrzewac, ze
nawet nie wiecie co ono (slowo) oznacza ;). To jest PRAWDZIWE, tak jak
kradzieze i bankructwa.
Poszedlem sobie zrobic sniadanko i troche pozmywac, i w trakcie tegoz
szacownego zajecia przyszedl mi pomysl na inne ujecie tematu.
Ujecie 1 - bez osobistych niuansow.
Test zostal zle skonstruowany - zdawkowy sposob ujecia spowodowal, ze
mozna w nim wyrazic tylko albo oceny skrajne (nienawidze albo "kocham").
Co prawda sa tam stwierdzenia - cenie go jako czlowieka ale nie jako
biznesmena - ale co to drugie slowo oznacza zapewne malo kto wie (bo
oznacza wiele i nic zarazem ;) ). Slowo biznesmen jest tylko zlepkiem
cech roznie ujmowanych przez roznych ludzi. Dla mnie lepsza ocena bylo
by stwierdzenie - chce z nim pracowac, nie chce z nim pracowac.
Ujecie 2 - troche OT, ale w temacie odpowiedzi z watku
Przykladanie do relacji szef-podwladny wynikow doswiadczenia z
psychologii spolecznej (wiezien-straznik) ma sie nijak do tematu. W w/w
doswiadczeniu glowne wnioski dotyczyly straznikow, ktorzy w ramach
swojej roli zatracili "czlowieczenstwo" i nie mieli zadnych oporow w
swoich dzialniach (opory mieli, ale latwo dawali sie przekonac --
zastosowalem uproszczenie myslowe). Pozniej byly podobne doswiadczenia
(lekarz od noszenia fartucha itd.) sklaniajace sie bardziej ku
neutralnemu wyjasnieniu roli "uniformu/Roli" na dzialanie i swiadomosc
jednostki. I znow te doswiadczenia nie maja odbicie w praktyce, bo w
sytuacjach biurowych (w Polsce, gdzie indziej istnial scisly podzial
roli w organizacji na zasadzie np. koloru i wzoru koszuli) nastepuje
uniformizacja ubioru, a w sytuacjach "robotniczych" wyrazna polaryzacja
sposobu ubierania powinna wg. doswiadczen psychologii spolecznej
prowadzic do przyjecia przez nizszy personel automatycznej roli
bezmozgich i maluczkich istot.
Ujecie 3 - moje wlasne wtrety
Szef 1 - zdolny, zdecydowany, majacy wiedze i doswiadczenie, nerwowy.
Umial sobie "pokrzyczec" albo sprawiac wrazenie "seryjnego mordercy",
ale byla to jego ludzka slabosc. Normalnie zachowywal sie wzorowo, do
kobiet szarmancko ale nie oblesnie. Potrafil np. kiedys przekazac mi
spokojnie, ze Pan V-ce Prezes wyrazil sie "nie obchodzi mnie kiedy to
bedzie, to ma byc zaraz!". Poniewaz jestem jednostka rozumna,
zrozumialem jego sytuacje i bylem mu nawet wdzieczny, ze w ten sposob
przekazal mi te informacje. Moglem powiedziec - "mnie to rowniez nie
obchodzi", ale choc nie bylo mi to na reke, zostalem i robilem
idiotyczne zestawienie do rana, po to zeby moc nowy dzien pracy
przywitac w pracy ;). To ten sam szef, zebym mogl wyjechac na tydzien na
pewna impreze zasugerowal mi przez sekretarke (a wiec nie wiem do konca,
czy byla to jego mysl ;) ) pojscie na zwolnienie (ktore mi sie nalezalo
z racji zapalenie oskrzeli) zamiast na urlop.
Troche OT - zupelnie nie rozumiem, jak pracodawcy moga wymagac
"odpornosci na stres". Dla mnie to tak jakby napisac - "odpornosc na
ciosy nozem" ;).
Testowa analiza - cenilem go jako czlowieka, nie wiem co to biznesmen;
Szef 2 - spokojny, pelna elegancja, czasami widac bylo, ze sie "gubi",
denerwuje, ale zawsze staral sie byc w porzadku - pelna kultura i
umiejetnosc wykorzystania wiedzy podwladnych. Ocena - j.w.
Szefowa 3 - mniej "odporna na stres", ale rowniez starala sie zachowac
profesjonalizm i spokoj, duza wiedza. Tak jak z poprzednimi, mam
wrazenie, ze ja rozumialem, choc nigdy z zadnym szefow nie bylem na
stopie towarzyskiej - zawsze istniala pewna "przepasc". Ocena - j.w.
Szefowa 4 (ostatnia w przedostatniej firmie) - "nie chce mi sie o niej
gadac :("
Szef 5 (w ostatniej firmie) - mial wiedze, nie mial zdolnosci
psychopaty, co na rynku jest duzym minusem (to jest dopiero przykre,
jezeli kariere moga osiagnac psychopaci :) ), kluczyl i uciekal, bo
znalazl sie w sytuacji nie do pozazdroszczenia - pomiedzy prezesem a
pracownikami, ale zachowywal spokoj i zrozumienie. Podejrzewam, ze
szykowal nam niespodzianke nie swojego pomyslu, a ja nie lubie
niespodzianek. Ocena - w innej sytuacji bylby dobrym szefem.
Flyer
Najnowsze wątki z tej grupy
- Pedalskie ogłoszenia na rządowej s. WWW oferty.praca.gov.pl:443
- Nauka i Praca Programisty C++ w III Rzeczy (pospolitej)
- Ile powinien trwać tydzień pracy?
- Jakie znacie działające serwery grup dyskusyjnych?
- is it live this group at news.icm.edu.pl
- praca 12/24
- 5 minut przerwy przy komputerze
- raczej już nigdy nie będę pracował w Polsce
- Stanowiska sztucznie tworzone
- Re: SOLUTIONS MANUAL: Optical Properties of Solids 2nd Ed by Mark Fox
- zapłata
- Re: Cwana cwaniurka czyli niemieccy oszuści.
- Re: Cwana cwaniurka czyli niemieccy oszuści.
- Jawność zarobków wszystkich
- rozmówki przy wódeczce...
Najnowsze wątki
- 2024-11-04 Katowice => SAP BTP Consultant (mid/senior) <=
- 2024-11-04 Katowice => Spedytor międzynarodowy <=
- 2024-11-04 Warszawa => Specjalista/tka ds. Zamówień publicznych <=
- 2024-11-04 Poznań => QA Engineer <=
- 2024-11-04 Poznań => QA Inżynier <=
- 2024-11-04 Wrocław => SAP Project System/EPPM Consultant <=
- 2024-11-04 Gliwice => Team Lead / Tribe Lead FrontEnd <=
- 2024-11-04 Kraków => Programista Full Stack (.Net Core) <=
- 2024-11-04 Kraków => Software .Net Developer <=
- 2024-11-04 Kraków => Programista Full Stack .Net <=
- 2024-11-04 Warszawa => Key Account Manager <=
- 2024-11-04 Warszawa => Spedytor Międzynarodowy <=
- 2024-11-04 Warszawa => E-COMMERCE specialist <=
- 2024-11-04 Chrzanów => Specjalista ds. PR Produktowego <=
- 2024-11-04 Warszawa => Specjalista Helpdesk <=