eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeA teraz...Re: A teraz...
  • Data: 2005-09-06 09:15:53
    Temat: Re: A teraz...
    Od: Asmodeusz <c...@n...asmodeusz.prv.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    Użytkownik Tomasz Płókarz napisał:
    [ ... ]
    >>
    >> Dobrze gada.
    >> Ja dodam jeszcze:
    >> - dla pierwszej grupy zorganizować prace interwencyjne
    >
    >
    > To nic nie da. Za czyje pieniadze?

    Za nasze. Prace interwencyjne w większości są czynnościami które w końcu
    ktoś musi zrobić. Samo się nie sprzątnie i nie wykopie. Dawanie tego
    bezrobotnym to raczej oszczędność niż rozrzutnośc. Płacisz raz a
    zyskujesz dwie rzeczy: prace są wykonane, a liczba biorących kasę za nic
    spada.

    >
    >> - drugiej grupie (i wszystkim pozostałym pewnie też) można pomóc
    >> inwestując w sprawny system edukacyjny i to już od poziomu
    >> przedszkola czy podstawówki. Oraz w kulturę fizyczną, jak ktoś nie
    >> nadaje się do pracy umysłowej to zawsze może piłkę albo przeciwnika
    >> na ringu kopać. Oczywiście, to praca na lata czy pokolenia.
    >
    >
    > Za czyje pieniądze? Psychuszka? Szkoła? Zaradnosci nie można wyuczyć.
    > To nic nie da.
    >
    Za nasze. Twierdzenie że zaradności nie można wyuczyć jest bezpodstawne
    i błędne. Można. I dłuższej perspektywie jest to opłacalne.

    >> - trzeciej grupie można pomóc inwestując w infrastrukturę
    >
    >
    > Za czyje pieniądze, panie ministrze Pol? Kolejne kilkadziesiąt groszy
    > akcyzy?
    >
    Za nasze, jak wszystko. Tylko nie "za dodatkowe pieniądze". Po prostu
    trzeba inaczej wykorzystac te które już teraz się wydaje.

    > , upraszczając
    >
    >> system podatkowy, czyli poprawiając ogólny klimat inwestycyjny.
    >
    >
    > klimat inwestycyjny to nic innego jak przewidywany zwrot z inwestycji.
    > Podatki trzeba obnizyć i tyle.
    >
    Niekoniecznie obiżyć. Trzeba raczej uprościć system, zmniejszając tym
    samym koszty jego utrzymania i koszty pracodawców wynikłe z ciągłego
    lawirowania między przepisami i spełnianiem coraz to bardziej wymyślnych
    wymogów. Obniżenie podatków tez byłoby korzystne, ale nie dla budżetu,
    który jak sam dalej piszesz jest źle wydawany.

    [ ... ]
    >
    > Istnieją cztery drogi wydawania pieniędzy:
    > 1. swoje pieniądze na siebie - wydaje się oszczędnie i celowo,
    > 2. nieswoje pieniadze na siebie - wydaje się nieoszczędnie i celowo
    > 3. swoje pieniądze na innych - wydaje się oszczędnie ale niecelowo, bo
    > cudzych potrzeb się nie zna.
    > 4. nieswoje na innych - nieoszczędnie i niecelowo. To właśnie jest
    > jakieś 85% budżetu.
    >
    > Wszystko, co proponujesz, to typowe bajdurzenie etatysty z klapkami na
    > oczach. Uważasz, że odpowiedzią na problem bezrobocia jest "walka z
    > bezrobociem".
    >
    > NIE.

    TAK.

    > Dwadziescia lat temu Twoją odpowiedzią na problem braku cukru były by
    > szkolenia dla plantatorów buraków, inwestycje w nowe cukrownie i
    > modernizacja starych. I pewnie do dziś nie mozesz pojąć, jak to się,
    > kurwa, stało - że cukier NAGLE jest. Bez żadnych działań ze strony
    > państwa. Gorzej, państwo w ogóle przestało cukier produkować! A mimo to
    > jest!

    A są tu jakieś analogie do bezrobocia? Pomijając fakt że problem braku
    cukru, był problemem całkowicie odmiennym jeśli chodzi o mechanizm jego
    powstawania.

    --
    Krzysztof 'Asmodeusz' Wachnik
    GG: 2418919
    JID: asmodeusz (na) jabber.org

Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1