eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusje2 etap rozmowyRe: 2 etap rozmowy
  • Data: 2003-09-16 23:53:16
    Temat: Re: 2 etap rozmowy
    Od: "PiotrG" <p...@s...com.pl> szukaj wiadomości tego autora
    [ pokaż wszystkie nagłówki ]

    > pytania typu: "a co by pan zrobił w takiej sytuacji gdyby....?" , "... a
    > jaką obrałby Pan taktykę postępowania...", czy - "jaką strategię wybrałby
    > Pan aby osiągnąć następujący cel...?" - czyli testowanie z zagadnień
    > praktycznych "nowej krwi".... (czasem podkradanie pomysłów.... :[ )
    > Zalecam ostrożność przy odpowiedziach na takie pytania - bo być może
    "kuzyn
    > ciotecznej siostry pani Krysi z kadr" - ma już zaklepane stanowisko, a jak
    > nie zaciekawisz pomysłami pracodawcy, tylko odkryjesz wszystkie karty,
    może
    > Ci zabraknąć później właśnie tego atutu w podsumowaniu przez
    pracodawcę....
    Takie twierdzenie, ze cos jest dla picu, bo juz zaklepane, pojawilo sie
    kilka razy wczesniej...
    Po co w takim razie taki kandydat mialby byc zapraszany na drugi etap
    rozmow?
    Mam wrazenie, ze na grupie panuje przekonanie, ze ludzie odpowiedzialni za
    rekrutacje
    w firmach nie maja nic innego do roboty, jak tylko robic w konia
    poszukujacych
    pracy.

    Zwykle w takich rozmowach bierze udzial takze osoba z odpowiednia dla danego
    stanowiska wiedza merytoryczna - przeciez panienka z kadr nie jest w stanie
    ocenic
    np. informatyka albo handlowca. A takie osoby "merytoryczne" maja przewaznie
    tyle
    swojej roboty, ze nie szastaja czasem bez potrzeby.

    Jak jest "zaklepany" kandydat, pozostalym sie dziekuje, a nie traci sie
    czas.

    To po prostu bzdury. To tak wyglada, jakby firma MUSIALA zaprosic innych,
    mimo
    ze juz dokonano wyboru. A firma NIC nie musi.
    Bo firma kupuje pracownika, a pracownik sie sprzedaje firmie.

    Wyobraz sobie, ze masz kupic pieczywo w sklepie. Wybierasz, i bierzesz. A
    jak juz wybrales,
    nie macasz innych bulek "dla przyzwoitosci", ani tym bardziej ich nie
    przepraszasz, ze dzisiaj ich
    nie kupiles. Po prostu placisz za ta, ktora wybrales i wychodzisz. Nawet nie
    musisz powiedziec
    "Do widzenia".

    Rekrutacja to jest sklep, tyle ze "z dostawa do domu" (a raczej do firmy).
    Firma wybrala "towar", bedzie za niego placic, a inne "towary" od tej chwili
    przestaja sie liczyc.

    PiotrG



Podziel się

Poleć ten post znajomemu poleć

Wydrukuj ten post drukuj


Następne wpisy z tego wątku

Najnowsze wątki z tej grupy


Najnowsze wątki

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1