eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjePytania sfrustrowanego nauczyciela
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 16

  • 11. Data: 2002-03-28 23:32:38
    Temat: Re: Pytania sfrustrowanego nauczyciela
    Od: "Jacek" <k...@k...net>


    Użytkownik "marteen" <m...@p...pl> napisał w wiadomości
    news:a7vode$8pl$1@news.tpi.pl...
    > Z opisu wnioskuję, że zapewne wysyła Pan swoje dzieci
    > do bardzo złej szkoły, albo, co gorsza, pamięta Pan
    > taką ze swoich czasów ...
    >
    > Życzę udanej porannej lektury gazety i ekscytującej
    > dyskusji przy automacie z kawą na temat mentalności
    > tych wywłok z budżetówki, co to im muszą ...
    >
    > Pozdrawiam Pana,
    >
    > Marcin

    Dziwne, bo ja wlasnie jestem z budzetowki.

    Jacek



  • 12. Data: 2002-03-29 07:48:52
    Temat: Re: Pytania sfrustrowanego nauczyciela
    Od: misman <m...@r...pl.niespam>

    Krzysztof Kosminski wrote:


    > Co wiecej, mam np. takie heretyczne poglady, ze uczniowie powinni na
    > koniec roku oceniac nauczycieli w a n o n i m o w y c h ankietach. I
    > ten, ktory znalazl sie na szarym koncu powinien poszukac sobie nowej
    > pracy. Do widzenia i juz, a nie zadne zaslanianie sie mianowaniem itp.

    Z jednej strony dobrze, z drugiej nie. Nie kazdy mlody czlowiek jest w
    stanie docenic wysilek wkladany przez pedagoga w przelewanie czegos w
    prozne. Czasem to przychodzi z wiekiem. Jezeli nauczyciel bedzie wymagajacy
    (co docenia sie dopiero po kilku latach ! ) to moze dostac niskie notowania
    i wyleci z pracy. Taki ktory odpuszcza - bedzie "fajny gosc" i zostanie.
    Tak wiec taka ocena pracy nauczyciela IMO nie jest miarodajna.
    Troche kiedys uczylem (doroslych ludzi) i nie jest to lekki kawalek chleba.
    Wtedy dziekowalem losowi, ze nie musze uczyc dzieci i mlodziezy. Gwoli
    wyjasnienia: NIE jestem nauczycielem, nie pracuje w tym zawodzie. Nie
    jestem z budzetowki.

    --
    Pozdrawia m.


  • 13. Data: 2002-03-29 10:28:43
    Temat: Re: Pytania sfrustrowanego nauczyciela
    Od: "winetu" <P...@p...onet.pl>

    > Co wiecej, mam np. takie heretyczne poglady, ze uczniowie powinni na
    > koniec roku oceniac nauczycieli w a n o n i m o w y c h ankietach. I
    > ten, ktory znalazl sie na szarym koncu powinien poszukac sobie nowej
    > pracy. Do widzenia i juz, a nie zadne zaslanianie sie mianowaniem itp.
    >
    ROTFL. Może by to przeszło w renomowanym ogólniaku. Natomiast w pozostałych
    szkołach z zawodówkami na czele zostawali by tylko równiachy. Belfrowie
    prześcigali by się jak tu przypodobać się uczniom a po kilku latach takich
    praktyk by libyśmy krajem debili.



  • 14. Data: 2002-03-29 18:43:12
    Temat: Re: Pytania sfrustrowanego nauczyciela
    Od: "marteen" <m...@p...pl>

    To zaskakujące, że nie widzi Pan związku pomiędzy tym ile czasu
    marnuje się na bezsensownych papierach a poziomem nauczania.

    Co do zasad wolnorynkowych: szkoda, że przez 10 lat nawet
    nie udało się wprowadzić nawet bonu oświatowego, nie mówiąc
    już o sensownej wysokości odliczeniach od podatku.
    Wszyscy tylko chrzanią o zasadach wolnorynkowych, a na wyborach
    i tak manna decyduje.

    Anonimowe ankiety -- niech Pan zapyta o to czy w prywatnych szkołach
    w Anglii są anonimowe ankiety ...

    Chyba, że woli Pan Holandię i prawo do trawy dla 10-latków.

    Życzę trwania w błogiej nieświadomości -- to chyba bardzo przyjemne ...
    Pozdrawiam
    Marcin

    Użytkownik "Krzysztof Kosminski" <k...@a...web.de> napisał w
    wiadomości >



  • 15. Data: 2002-03-29 18:55:08
    Temat: Re: Pytania sfrustrowanego nauczyciela
    Od: "marteen" <m...@p...pl>

    To chyba nie do Pana ...

    po prostu po poprzednich postach
    poczułem się właśnie jak ta wywłoka

    Przepraszam mimo to.
    Pozdrawiam,
    M.



    Użytkownik "Jacek" <k...@k...net> napisał w wiadomości
    news:a8096v$lrm$1@news.polbox.pl...
    >
    > Użytkownik "marteen" <m...@p...pl> napisał w wiadomości
    > news:a7vode$8pl$1@news.tpi.pl...
    > > Z opisu wnioskuję, że zapewne wysyła Pan swoje dzieci
    > > do bardzo złej szkoły, albo, co gorsza, pamięta Pan
    > > taką ze swoich czasów ...
    > >
    > > Życzę udanej porannej lektury gazety i ekscytującej
    > > dyskusji przy automacie z kawą na temat mentalności
    > > tych wywłok z budżetówki, co to im muszą ...
    > >
    > > Pozdrawiam Pana,
    > >
    > > Marcin
    >
    > Dziwne, bo ja wlasnie jestem z budzetowki.
    >
    > Jacek
    >
    >



  • 16. Data: 2002-03-31 20:18:25
    Temat: Re: Pytania sfrustrowanego nauczyciela
    Od: "Przemyslaw Plaskowicki" <p...@p...name>


    "ErkA" <w...@p...onet.pl> napisał(a) wiadomość oznaczoną jako
    <news:a7t7ui$5e7$1@news.tpi.pl>:
    >
    > Użytkownik "marteen" <m...@p...pl> napisał w wiadomości
    > news:a7sqco$d8$1@news.tpi.pl...
    >
    > > Czy jest jakaś regulacja prawna ograniczająca
    > > czas lub/i częstotliwość przeprowadzania takich konferencji?
    >
    > Sorry, ze to napisze, ale muszem i nie tegne: a ile czasu spedzasz w
    szkole?
    > 20 godzin? a wakacje, a ferie i inne fanaberie? Te dodatkowe godzin juz
    > mozecie sobie darowac!

    Problem w tym, ile płacą za te 20 godzin... Jestem nauczycielem stażystą i
    dostaję zasadniczego wynagrodzenia na konto 609 zł miesięcznie!. Trochę
    mało, czyż nie? Gdyby płacili więcej to sądzę że nikt by nie miał żadnych
    obiekcji, żeby pozostać w pracy parę godzin dłużej.

    FUT: poster


    --
    Przemysław 'Pshemekan' Płaskowicki

strony : 1 . [ 2 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1