-
1. Data: 2005-02-23 11:51:55
Temat: Przeprowadzka do innego miasta
Od: "marcin" <t...@w...pl>
Witam,
czy jesli szukam pracy w innym miescie niz obecnie mieszkam i pracuje, to
czy pisac w liscie motywacyjnym cos na ten temat? Dlaczego sie przeprowadzam
itp czy nie wspominac nic o tym? Dzieki za pomoc
pozdrawiam,
marcin
-
2. Data: 2005-02-23 17:23:53
Temat: Odp: Przeprowadzka do innego miasta
Od: "konto" <k...@o...pl>
> czy jesli szukam pracy w innym miescie niz obecnie mieszkam i pracuje, to
> czy pisac w liscie motywacyjnym cos na ten temat? Dlaczego sie
przeprowadzam
> itp czy nie wspominac nic o tym? Dzieki za pomoc
>
Podaj nowy adres . Aby uniknąć tłumaczeń , a jeśli nie ma nowego adresu
podaj do kogoś znajomego.
rafal
-
3. Data: 2005-02-23 18:06:59
Temat: Re: Przeprowadzka do innego miasta
Od: grzes32 <g...@i...pl>
marcin wrote:
> Witam,
>
> czy jesli szukam pracy w innym miescie niz obecnie mieszkam i pracuje, to
> czy pisac w liscie motywacyjnym cos na ten temat? Dlaczego sie przeprowadzam
> itp czy nie wspominac nic o tym? Dzieki za pomoc
>
> pozdrawiam,
> marcin
Jak do mnie przychodzą CV + LM i jest to ktoś z miejscowości oddalonej
kilkaset km od siedziby biura - to zawsze sobie myślę:
"no to będzie problem, spóźnienia, zaraz większe wymagania, bo
mieszkanie itp." IMO osoba, która nie poda miejsca zamieszkania
w mieście, gdzie ma docelowo pracować ma dużo mniejsze szanse.
Pracodawcy nie interesują problemy mieszkaniowe itp.
pozdro.
-
4. Data: 2005-02-23 18:12:32
Temat: Re: Przeprowadzka do innego miasta
Od: "Gosia" <m...@w...pl>
> Pracodawcy nie interesują problemy mieszkaniowe itp.
No własnie, czyli teoretycznie nie powinno być problemów. Pracodawca
powinien wymagac tego, zeby pracownik był na czas w pracy i wypełniał swoje
obowiązki tak jak nalezy. Nie powinno go obchodzić, to,że ktoś mieszka na
stancji, albo ma dłuższa drogę do pracy. Jednak w praktyce przedstawia się
to zupełnie inaczej, chociaz nie wiem dlaczego. Najlepiej jest podać jakiś
miejscowy adres - jakiejś rodzinki, albo znajomych:)
-
5. Data: 2005-02-23 20:53:21
Temat: Re: Przeprowadzka do innego miasta
Od: grzes32 <g...@i...pl>
Gosia wrote:
>>Pracodawcy nie interesuj? problemy mieszkaniowe itp.
Najlepiej jest podaae jaki?
> miejscowy adres - jakiej? rodzinki, albo znajomych:)
Pewnie wynika to z natury pracodawcy i z jego "wietrzenia"
problemów - ale dokładnie tak to działa. Inny adres
potencjalnego pracownika niż adres firmy rodzi problemy.
pozdro
g.k.
-
6. Data: 2005-02-24 10:25:34
Temat: Re: Przeprowadzka do innego miasta
Od: Kira <c...@e...pl>
Re to: grzes32 [Wed, 23 Feb 2005 19:06:59 +0100]:
> Jak do mnie przychodzą CV + LM i jest to ktoś z miejscowości
> oddalonej kilkaset km od siedziby biura - to zawsze sobie myślę:
> "no to będzie problem, spóźnienia, zaraz większe wymagania, bo
> mieszkanie itp."
A ja sobie mysle ze jak jest dobry to mi to w zasadzie wisi
czy czasami sie spozni. No a ludzi ktorzy nie maja zadnych
wymagan to ja tez w sumie nie do konca chce miec...
Jesli ktos sklada papiery na konkretne stanowisko to ja tam
zakladam ze sprawe przemyslal/-a i da soie rade. Na rozmowie
poruszam tylko ten temat zeby wiedziec czy mieszanie juz na
miejscu ma czy dopiero szuka, kiedy zacznie byc calkowicie
dyspozycyjny/-a i ewentualnie czy nie potrzebuje np. adresow
posrednikow albo wie gdzie mozna znalezc prase lokalna
z ostatniego tygodnia. Mi to pracy w koncu nie doklada.
Ogolnie, dorosly czlowiek powinien potrafic ocenic swoje
plany w odniesieniu do rzeczywistosci. I jesli potrafi,
i nie ma problemu z pogodzeniem przeprowadzki z praca, to
mi sie ten czlowiek podoba -- bo to jednak skomplikowane.
Kira
-
7. Data: 2005-02-24 10:36:58
Temat: Re: Przeprowadzka do innego miasta
Od: "Gosia" <m...@w...pl>
No własnie - jako "przyszły" pacownik z innego miasta też tak uważam:) Ale
niestety nie wszyscy pracodawcy wychodzą z takiego samego załozenia:(
Pozdrawiam
-
8. Data: 2005-02-24 10:41:44
Temat: Re: Przeprowadzka do innego miasta
Od: Kira <c...@e...pl>
Re to: Gosia [Thu, 24 Feb 2005 11:36:58 +0100]:
> No własnie - jako "przyszły" pacownik z innego miasta też
> tak uważam:) Ale niestety nie wszyscy pracodawcy wychodzą
> z takiego samego załozenia:(
Wiesz, niektorzy wychodza z zupelnie dziwacznych ;) Syndrom
szefa, w PL bardzo powszechny ;) Nie wiem jaka masz sytuacje,
ale jesli mozesz sobie na to pozwolic -- raczej nie bierz
pracy tam, gdzie wiesz ze maja Cie kompletnie w nosie. To sie
potem msci, widze czesto po znajomych.
Kira
-
9. Data: 2005-02-24 11:08:01
Temat: Re: Przeprowadzka do innego miasta
Od: "Gosia" <m...@w...pl>
Nawet nie zamierzam:) Tylko z drugiej strony, tam gdzie maja mnie w nosie,
to nie zostanę nawet zatrudniona:) Wkurza mnie to, ze jeżeli mam gdzie
mieszkac- nic na to konto nie chce - wogóle sprawa dla mnie jest taka,
jakby jej nie było, to mimo wszystko zawsze jest to cos...:)
-
10. Data: 2005-02-24 17:19:39
Temat: Re: Przeprowadzka do innego miasta
Od: Kira <c...@e...pl>
Re to: Gosia [Thu, 24 Feb 2005 12:08:01 +0100]:
> Wkurza mnie to, ze jeżeli mam gdzie mieszkac- nic na to
> konto nie chce - wogóle sprawa dla mnie jest taka, jakby
> jej nie było, to mimo wszystko zawsze jest to cos...:)
A tak z czystej prywatnej ciekawosci: czego oni sie tak
wlasciwie w takiej sytuacji czepiaja?...
Kira