W wiadomości news:dnfi66$9jc$1@inews.gazeta.pl Kira
<c...@e...wytnij.pl> pisze:

>> Po pierwsze nigdzie nie użyłem pojęcia "wartościowy"
>> w zestawieniu z terminem "zawodowo", więc gadasz nie
>> na temat.
> Ja tak lubię ;) Dygresje to takie moje hobby... ;)
To nie dygresja, to off topic. Ale niech będzie. ;)

>> Po drugie - w myśl tego ujęcia jeśli jesteś niezbędna
>> choćby jednemu pracodawcy to jesteś diamentem na rynku
>> pracy.
> Z punktu widzenia tego jednego pracodawcy - tak.
> Z punktu widzenia rynku pracy - nie.
Punkt widzenia jednego pracodawcy jest nieistotny. Z kolei rynek pracy w
ogóle nie ma punktu widzenia, bo rynek pracy to jedynie iluzoryczne pojęcie,
a nie istota mogąca przyjmować jakieś stanowisko.

--
Pozdrawiam
Jotte

do góry

On 2005-12-10 22:18:07 +0100, Kira <c...@e...wytnij.pl> said:

>
> Re to: camel [Sat, 10 Dec 2005 22:13:52 +0100]:
>
>
>> Ale nasi przedsiębiorcy prawie nie mają takich miejsc pracy
>
> Heh, problem bardziej w tym, że u nas się w ogóle nie stosuje
> faktycznie nowoczesnych technologii. Ja mogę na zaraz zagwarantować
> bardzo stabilną pracę za bardzo porządne pieniądze komuś, kto _zna_ się
> na którejś z technologii dotyczących sieci radiowych, ale właśnie z tej
> półki określanej przez UE jako "nowoczesna".
>
> I wiesz co? Ta "nowoczesna" to w rozumieniu UE taka, która jest w
> użytku krócej niż 3 lata. A do nas takie dochodzą na długo po tych 3
> latach :> więc nikt ich po prostu nie zna. Ci, co znają, poznali ją na
> zachodzie - i raczej stamtąd tyłka spowrotem do PL nie ruszą.

Oj.... znam to do bólu :( Nie sieci radiowe, ale też coś komputerowego.
Rodzimi przedsiębiorcy są baaardzo zachowawczy. Prochu to oni nie
tylko, że nie wymyślą, ale też tego wymyślenia nie sfinansują ani nie
wdrożą. Znana przeze mnie nowa technologia z wielką przyszłością jest
generalnie w Polsce odrzucana, jako... nowa, a przez to
"nieprzetestowana", "niebezpieczna"... bzdury na kółkach. Wielkie
korporacje w USA jej zawierzyły, polskie pimpki są "ostrożne", bo za
doradców mają absolwentów naszych uczelni, którzy poza Microsoft .NET
nosów nie wysunęli. Dzięki bogu za internet, bo mogę swoją wiedzę
sprzedawać za prawdziwe pieniądze TAM. Tutaj, mimo tej całej wiedzy
byłbym na zasiłku. Jak napisano w innym wątku, na polskim rynku pracy
jestem mniej wart niż sprzątaczka, bo nie mam przydatnych tu
umiejętności. Ale czy to jest rynek? Raczej grajdołek.

camel[OT]

do góry

Użytkownik "camel" <g...@f...gotdns.com> napisał w wiadomości
news:dnfggb$hh6$1@nemesis.news.tpi.pl...

> Kto z was jest równorzędnym partnerem dla banku czy TP S.A.? Uważacie że wam,
klientom, żadne prawa ochronne nie są przydatne i że poradzicie sobie sami?

Poradzimy sobie sami, jak tych praw ochronnych nie bedzie tez mieć ten bank czy
TP S.A.


vertret

do góry

Re to: camel [Sun, 11 Dec 2005 01:08:02 +0100]:


> Oj.... znam to do bólu :( Nie sieci radiowe, ale też
> coś komputerowego. Rodzimi przedsiębiorcy są baaardzo
> zachowawczy. Prochu to oni nie tylko, że nie wymyślą,
> ale też tego wymyślenia nie sfinansują ani nie wdrożą.

Wiesz, jeśli to coś, do czego niekoniecznie trzeba mieć
olbrzymią firmę i zasięg międzynarodowy ;) to nawet do
circa 80% kosztów można sobie z Unii pokryć... Więc jak
coś, to priva też posiadam ;)

A znamienne jest to, że o ile reszta dotacji unijnych
jest już na wykończeniu, o tyle właśnie te na nowoczesne
technologie - dalej prawie nie ruszone leżą :>


Kira

--
http://Cyber-Girl.NET
*Bo SIEĆ jest rodzaju żeńskiego :)*

do góry

Re to: Jotte [Sat, 10 Dec 2005 22:54:17 +0100]:


> Z kolei rynek pracy w ogóle nie ma punktu widzenia,
> bo rynek pracy to jedynie iluzoryczne pojęcie,
> a nie istota mogąca przyjmować jakieś stanowisko.

Owszem, rynek pracy jako wypadkowa potrzeb poszczególnych
pracodawców posiada punkt widzenia. A konkretniej - pewne
'wytyczne' daje: czy ten a ten z takimi umiejętnościami to
on jest cuś wart - czy nie za bardzo.


Kira

--
http://Cyber-Girl.NET
*Bo SIEĆ jest rodzaju żeńskiego :)*

do góry

Mała prośba... róbcie odstepy przy cytowanych fragnetach z góry i z dołu bo
się was ciężko czyta.

pozdrowiam

--
morghul

do góry

W wiadomości news:dno3u8$91j$1@nemesis.news.tpi.pl morghul <t...@o...pl>
pisze:

> Mała prośba... róbcie odstepy przy cytowanych fragnetach z góry i z dołu
> bo się was ciężko czyta.
Czemu z dołu nie wystarczy? Przecież używasz OE, wiersze oznaczamy
standardowo.
Przy dłuższych postach będzie więcej do przewijania.

--
Pozdrawiam
Jotte

do góry