-
11. Data: 2006-07-04 22:42:45
Temat: Re: Praca w upały a ubiór.
Od: Dariusz Tarczoń <t...@i...pl>
mvoicem napisał(a):
> Ale policjant i lekarz ma kontakt z klientem. Programista np. zazwyczaj
> nie ma. Więc wymóg żeby się ubierał w taki a nie inny ubiór żeby cieszyć
> oko szefostwa, jest nieco niezrozumiały.
To moze przyjda w samych majtkach (gdzie jest zapisane, ze nie moga) ?
A idac tym tropem dalej, to moze nie beda sie np myc (przeciez nie maja
do czynienia z klientem ;) )?
Prawda jest taka, ze jezeli kierownictwu nie przeszkadza swobodny stroj,
to jest ok; w przeciwnym przypadku nalezy sie dostosowac do wymogow
jakie zostaly narzucone (przez stanowisko/firme/dobre wychowanie).
Przeciez jest cos takiego jak klient wewnetrzny; nie pracujesz rowniez
sam, przez caly czas zamkniety w pokoju bez szyb i nie masz do czynienia
z nikim innym.
Pozdrawiam...
-
12. Data: 2006-07-04 22:47:57
Temat: Re: Praca w upały a ubiór.
Od: Dariusz Tarczoń <t...@i...pl>
Zbyszek Tuznik napisał(a):
> Jacek napisał(a):
>
>> Fakt, czy widzieliście policjanta w któtkich szortach?
>
> Ja, Ja, Ja widzialem! I zeby nie bylo w PL i na sluzbie.
Ja tez widzialem /patrol rowerowy/, ale to nie byly dowolne krotkie
spodenki, tylko takie, na jakie pozwolili mu przelozeni (zaopatrzyla
komenda; zreszta taki stroj akurat obowiazywal do pracy z tym srodkiem
transportu ;) )
-
13. Data: 2006-07-04 23:33:04
Temat: Re: Praca w upały a ubiór.
Od: "Jacek" <j...@g...pl>
>>> Fakt, czy widzieliście policjanta w któtkich szortach?
>>
>> Ja, Ja, Ja widzialem! I zeby nie bylo w PL i na sluzbie.
>
>
> Ja tez widzialem /patrol rowerowy/, ale to nie byly dowolne krotkie
> spodenki, tylko takie, na jakie pozwolili mu przelozeni (zaopatrzyla
> komenda; zreszta taki stroj akurat obowiazywal do pracy z tym srodkiem
> transportu ;) )
teraz sie czepiacie :):)
a na ulicy, wlepiajacemu niewinnemu dzieciakowi mandat za przebiegniecie na
czerownym swietle? (mial krotkie)?
--
Jacek - j...@g...pl
tel.: 505 57 99 63
-
14. Data: 2006-07-04 23:41:04
Temat: Re: Praca w upały a ubiór.
Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>
W wiadomości news:e8er19$p3m$1@nemesis.news.tpi.pl Dariusz Tarczoń
<t...@i...pl> pisze:
> Prawda jest taka, ze jezeli kierownictwu nie przeszkadza swobodny stroj,
> to jest ok; w przeciwnym przypadku nalezy sie dostosowac do wymogow jakie
> zostaly narzucone
Dokładnie, masz rację. Narzucone wymogi są najważniejsze. Jak Ci szefostwo
każe przychodzić do pracy w czapce z uszami króliczymi - masz tak robić.
--
Jotte
-
15. Data: 2006-07-05 08:05:49
Temat: Re: Praca w upały a ubiór.
Od: mvoicem <m...@g...com>
Dariusz Tarczoń napisał(a):
> mvoicem napisał(a):
>
>> Ale policjant i lekarz ma kontakt z klientem. Programista np.
>> zazwyczaj nie ma. Więc wymóg żeby się ubierał w taki a nie inny ubiór
>> żeby cieszyć oko szefostwa, jest nieco niezrozumiały.
> To moze przyjda w samych majtkach (gdzie jest zapisane, ze nie moga) ?
> A idac tym tropem dalej, to moze nie beda sie np myc (przeciez nie maja
> do czynienia z klientem ;) )?
No nie, negliż lub niemycie się jest sprzeczne z ogólnie przyjętymi
normami, któtkie spodenki nie są.
>
> Prawda jest taka, ze jezeli kierownictwu nie przeszkadza swobodny stroj,
> to jest ok; w przeciwnym przypadku nalezy sie dostosowac do wymogow
> jakie zostaly narzucone (przez stanowisko/firme/dobre wychowanie).
Ja nie twierdzę że szefostwo nie ma prawa takiego obowiązku nałożyć. Ja
twierdzę że taki obowiązek byłby dla mnie niezrozumiały, i po terminie
wypowiedzenia szefostwo przestałoby być moim szefostwem :)
p. m.
-
16. Data: 2006-07-05 09:16:55
Temat: Re: Praca w upały a ubiór.
Od: "BQB" <a...@a...spamowy.com.invalid>
Użytkownik "Michał Tafil" <m...@N...gazeta.pl> napisał w
wiadomości news:e8eojc$7d5$1@inews.gazeta.pl...
> HeFToL napisał(a):
>> W moim dziale w firmie nie mam żadnego kontaktu z klientem, nawet nie
>> biegam
>> nigdzie po firmie a obowiązuje dress code i trza siedzieć 8 godzin
>> ubranym
>> jak na pogrzeb i pocic się na potęgę.
>
> A w mojej firmie nie ma dresscode - siedzę w krótkich spodenkach,
> klapkach i koszulce bez ramiączek - ale i tak się pocę bo nie ma
> klimatyzacji - tylko wiatraki.
Czasem też mam koszulkę bez rękawków (bez ramiączek?), mamy 1 wentylator
na suficie, który nic nie daje właściwie, temperatura wody w akwarium
wynosi od 29 do 30 stopni, dobrze, że mamy chociaż dystrybutor z wodą i
leci zimna.
--
bqb znaczek wiadomo jaki bqb.pl
Uwaga adres w nagłówku jest antyspamowy !!!
Bo pogryzę http://tinyurl.com/j6l7c
-
17. Data: 2006-07-09 11:59:25
Temat: Re: Praca w upały a ubiór.
Od: T...@s...in.the.world
In article <e8e8kg$50m$1@inews.gazeta.pl>, "Jacek" <j...@g...pl>
wrote:
> Fakt, czy widzieliście policjanta w któtkich szortach?
AFAIR policjanci na rowerach jezdza krotkich. AFAIR policjanci np. na
Malcie - rowniez.
Podobnie niektora policja i niektore wojsko w cieplych krajach...
TA
-
18. Data: 2006-07-09 12:05:53
Temat: Re: Praca w upały a ubiór.
Od: T...@s...in.the.world
One more thing:
Od pewnego czasu (kiedys czesciej nosil marynarke) niejaki Steve Jobs
(Apple CEO) w zasadzie zawsze w sytuacjach publicznych pojawia sie w
tshircie.
http://images.google.com/images?client=safari&rls=en
-us&q=%22steve%20Jobs
%22&oe=UTF-8&ie=UTF-8&sa=N&tab=wi
TA
-
19. Data: 2006-07-09 12:52:43
Temat: Re: Praca w upały a ubiór.
Od: "Tomek" <k...@o...pl>
> Ja nie twierdzę że szefostwo nie ma prawa takiego obowiązku nałożyć. Ja
> twierdzę że taki obowiązek byłby dla mnie niezrozumiały, i po terminie
> wypowiedzenia szefostwo przestałoby być moim szefostwem :)
>
> p. m.
I to jest jedyna dobra odpowiedź. Tomek
Jak ci praca w życiu szkodzi, zmień robotę. O co chodzi.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
20. Data: 2006-07-09 13:03:56
Temat: Re: Praca w upały a ubiór.
Od: Maciek Sobczyk <m...@d...doPLer>
T...@s...in.the.world napisał(a):
> In article <e8e8kg$50m$1@inews.gazeta.pl>, "Jacek" <j...@g...pl>
> wrote:
>>Fakt, czy widzieliście policjanta w któtkich szortach?
> AFAIR policjanci na rowerach jezdza krotkich. AFAIR policjanci np. na
> Malcie - rowniez.
Policja na Malcie w krótkich?? W którym miejscu, bo ni cholery nie
widziałem :)
pozdr.
m.