On Tue, 06 Nov 2007 09:08:35 +0100, Kira <k...@o...pl>
wrote:


>Sprawdź, jak jest ze składkami. Jeśli nie są opłacane, to mówi się
>trudno - albo żona znajduje sobie na pozostałe kilka miesięcy inne
>zajęcie i zaczyna opłacać składki, albo uprawnień nie ma i tyle.
>
>Dlatego właśnie dziwi mnie cholernie, że sobie tego nie
>sprawdziliście wcześniej.

Wyjaśniam - składki odprowadzane od ponad 2 lat.
Czy byśmy to wcześniej wprawdzili czy nie - nie ma to znaczenia bo tak
czy inaczej nie miała innej propozycji zatrudnienia więc albo mogła
być na bezrobociu w ciąży, albo na tej umowie o pracę tymczasową -
zgadnij, dlaczego wybraliśmy umowę ....

Dziecko tak czy inaczej było zaplanowane właśnie mniej więcej w tym
okresie. To był priorytet, jak nie będzie macierzyńskiego to trudno.
Na przedłużenie umowy nie ma co liczyć, po poronieniu jak zobaczyli
zwolnienie lekarskie od razu zadzwonili, że nie musi już przychodzić
do pracy do jej nie przedłużą........

Problem właśnie w tym, że panie w zus same się z sobą spierały -
chodzi o zapis:

"W razie urodzenia dziecka po ustaniu zatrudnienia lub w czasie urlopu
wychowawczego zasiłek macierzyński przysługuje przez okres skrócony o
2 tygodnie."

http://www.zus.pl/default.asp?p=4&id=431

Dziękuję w każdym razie za zainteresowanie.

--
chasm-Rafał

do góry

Użytkownik "chasm" <c...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:are1j31c4c7up17m4h6t8sr8pkj7df8hal@4ax.com...
> Wyjaśniam - składki odprowadzane od ponad 2 lat.
> Czy byśmy to wcześniej wprawdzili czy nie - nie ma to znaczenia bo tak
> czy inaczej nie miała innej propozycji zatrudnienia więc albo mogła
> być na bezrobociu w ciąży, albo na tej umowie o pracę tymczasową -
> zgadnij, dlaczego wybraliśmy umowę ....

A może jak nie przedłuża umowy to założyć działalność gospodarczą.
http://www.e-kadry.com.pl/index.php?option=com_conte
nt&task=view&id=35&Itemid=44

Wtedy jeżeli były opłacane składki na ubezpieczenie chorobowe, to należy
się zasiłek macierzyński.

A jaka dzialanosć? hm.. np. korepetycje, pilnowanie dzieci,
przepisywanie tekstu albo inne zgodne co do zdolności pana żony. ;)


Pozdrawiam
{wysfvhobtdanquaojuedy}[kROT11k]

Nikiel ;-)

--
# od niklu # # gg - 4939629 #
# Wyobraźnia jest ważniejsza od wiedzy #
# (A. Einstein) #

do góry

On Tue, 06 Nov 2007 10:10:27 +0100, Kira <k...@o...pl>
wrote:

>
>Re to: Liwiusz [Tue, 06 Nov 2007 09:55:34 +0100]:
>
>
>> Przecież było powiedziane, że urlop macierzyński można wykorzystać 2
>> tygodnie przed porodem, więc jeszcze podczas trwania umowy o pracę.
>
>Umowę ma do końca listopada, termin porodu - na luty. Nie da się
>tak zrobić, żeby podczas trwania TEJ umowy wykorzystać kawałek
>urlpu macierzyńskiego. Rozrzut jest nie 2 tygodnie tylko 2 miesiące.

Wtrącę się ;) w Waszą wymianę postów...
Chodziło mi o słuszność propozycji jednej z pracownic zus, by wziąść
urlop wcześniej jeszcze przed końcem lstopada....
"Część urlopu macierzyńskiego (co najmniej dwa tygodnie) pracownica
może wykorzystać przed przewidywaną datą porodu dziecka. Pracodawca
nie może jej zmusić do skorzystania z tego prawa."

i konkretnie o zwrot "co najmniej"

--
chasm-Rafał

do góry

chasm wrote:

> On Tue, 06 Nov 2007 20:38:51 +1300, Immona <c...@n...gmailu>
> wrote:
>
>
>>To przez takich jak Ty sytuacja kobiety na rynku pracy jest gorsza i
>>moze to wlasnie przez ludzi podobnych Tobie Twoja zona "nie mogla
>>znalezc godziwej pracy".
>
>
> I uważasz, że to dobry powód by żona cierpiała ?

[...]
> Poza tym jak chcesz zmieniać świat to oddaj połowę dochodów na chore
> dzieci, głód w ubogich państwach, walkę z rakiem....
> To przez takich jak Ty nie oddających połowy dochodów sytuacja
> potrzebujących ludzi nadal jest tragiczna...

Glupi argument. Po pierwsze, branie od kogos, kto zostal zmuszony do
dawania niewiele ma w tym kontekcie wspolnego z dobrowolnym dawaniem, a
po drugie nie wiesz, na co wydaje pieniadze i ile.

Mi by bylo glupio narazac na koszty zwiazane z moim zajsciem w ciaze
czlowieka, ktory nie mial nic wspolnego z zaciazeniem mnie i przy
przepisach takich jak w Polsce po prostu bym sie zwolnila w takiej
sytuacji z pracy. Oczywiscie w skrajnej, zawinionej czy nie zawinionej
sytuacji nedzy i glodu czlowiek wykorzystuje wszystkie mozliwosci, z
żebraniem i kradzieza wlacznie, ale dla przyzwoitego czlowieka jest to
wtedy powodem co najmniej zaklopotania.

I.
--
http://nz.pasnik.pl - Nowa Zelandia
http://blog.pasnik.pl

do góry