eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeRe: zarobki listonosza smiech na sali
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 7

  • 1. Data: 2007-11-05 17:34:38
    Temat: Re: zarobki listonosza smiech na sali
    Od: Rafal M <r...@g...com>

    On 3 Lis, 00:10, MarcinF <m...@i...pl> wrote:

    > a do utrzymania samochodu sluzy oferowana kilometrowka, zadaniowy



    Placa Tobie kilometrowke ok 0,78 zl za km.
    I teraz sproboj z tego splacic: benzyne, ubezpieczenia, przeglady,
    plyny ekspl, ewentualne naprawy i rate leasingu.

    BEZ SZANS.


    Pozdrawiam
    Rafal



  • 2. Data: 2007-11-06 06:46:21
    Temat: Re: zarobki listonosza smiech na sali
    Od: "Waldek \"Jakec\" Bulkowski" <j...@o...pl>

    Dnia Mon, 05 Nov 2007 09:34:38 -0800, Rafal M napisał(a):

    > On 3 Lis, 00:10, MarcinF <m...@i...pl> wrote:
    >
    >> a do utrzymania samochodu sluzy oferowana kilometrowka, zadaniowy
    >
    >
    >
    > Placa Tobie kilometrowke ok 0,78 zl za km.
    > I teraz sproboj z tego splacic: benzyne, ubezpieczenia, przeglady,
    > plyny ekspl, ewentualne naprawy i rate leasingu.
    >
    > BEZ SZANS.

    Nie twierdzę, że kilometrówka w tej wysokości jest ok, ale z Waszych postów
    wynika, że chcielibyście, aby z niej utrzymywać samochód w 100%, a przecież
    to nie jest samochód firmnowy, tylko Wasz... Wykorzystuje się go również
    prywatnie - dlaczego koszt jego utrzymania w całości ma pokrywać
    pracodawca?

    3mcie się.
    --
    Waldek "Jakec" Bulkowski
    http://film.e-informator.pl


  • 3. Data: 2007-11-06 07:27:29
    Temat: Re: zarobki listonosza smiech na sali
    Od: futszaK <f...@g...com>

    On Mon, 05 Nov 2007 09:34:38 -0800, Rafal M wrote:

    >> a do utrzymania samochodu sluzy oferowana kilometrowka, zadaniowy
    > Placa Tobie kilometrowke ok 0,78 zl za km.
    > I teraz sproboj z tego splacic: benzyne, ubezpieczenia, przeglady,
    > plyny ekspl, ewentualne naprawy i rate leasingu.

    ja samochód kupiłem za 400EU, papiury ok 1000PLNów, gaz 1200PLNów.
    przejechałem nim 50tys km i tylko gaz w niego dmucham i olej raz na 10tys
    wymieniam no i rozrząd raz na 60tys. takimi samochodami u nas jeżdżą
    listonosze i sobie chwalą

    owszem, jak ktoś chce jeździć najnowszym modelem mercedesa jeszcze w
    leasingu to niech buli



    --
    futszaK
    0601061867
    poprzednia sygnaturka sie zdezaktualizowala


  • 4. Data: 2007-11-06 07:58:35
    Temat: Re: zarobki listonosza smiech na sali
    Od: Tomasz Kaczanowski <k...@n...poczta.onet.pl>

    Waldek "Jakec" Bulkowski pisze:
    > Dnia Mon, 05 Nov 2007 09:34:38 -0800, Rafal M napisał(a):
    >
    >> On 3 Lis, 00:10, MarcinF <m...@i...pl> wrote:
    >>
    >>> a do utrzymania samochodu sluzy oferowana kilometrowka, zadaniowy
    >>
    >>
    >> Placa Tobie kilometrowke ok 0,78 zl za km.
    >> I teraz sproboj z tego splacic: benzyne, ubezpieczenia, przeglady,
    >> plyny ekspl, ewentualne naprawy i rate leasingu.
    >>
    >> BEZ SZANS.
    >
    > Nie twierdzę, że kilometrówka w tej wysokości jest ok, ale z Waszych postów
    > wynika, że chcielibyście, aby z niej utrzymywać samochód w 100%, a przecież
    > to nie jest samochód firmnowy, tylko Wasz... Wykorzystuje się go również
    > prywatnie - dlaczego koszt jego utrzymania w całości ma pokrywać
    > pracodawca?
    >
    > 3mcie się.

    Skoro pracodawca chce z niego korzystac, to licza na jakis zysk, a nie
    na same straty.

    --
    Kaczus/Pegasos User
    http://kaczus.republika.pl
    nie zapomnij zamówić Total Amigi (Polska Edycja)
    http://www.ppa.pl/totalamiga/#zamowienia


  • 5. Data: 2007-11-06 12:41:53
    Temat: Re: zarobki listonosza smiech na sali
    Od: yale <N...@g...com>


    > Placa Tobie kilometrowke ok 0,78 zl za km.
    > I teraz sproboj z tego splacic: benzyne,

    z reguły wszyscy walący kilometrówki mają LPG to wynika z prostego
    rachunku przekroczenia xx tys km/rok

    > ubezpieczenia,

    A gdyby nie był listonoszem nie płaciłby OC?

    > przeglady,

    Jeśli mowa o corocznych obowiązkowych to patrz punkt wyżej, jeśli chodzi
    o normalną eksploatacje to nie ma cudów, więcej jeździsz więcej
    naprawiasz - tu się muszę zgodzić.

    > plyny ekspl,

    ok, proporcjonalne do przebiegu ale oprócz oleju nic mi nie przychodzi
    (olej 80zł + filtr 20zł wychodzi 100PLN/10 tys km = 1 gr / 1km !)

    > ewentualne naprawy

    Myślałem, że w punkcie przeglądy o to chodziło.
    W takim razie nikt normalny nie kupuje nowe auto celem jeżdzenia jako
    listonosz. To nie taksówka, widziałeś listonosza w Mercedesie? Z reguły
    jeżdzą autami byłego bloku wschodniego + wspomniane Golfy II, Astry itp.

    > i rate leasingu.

    Na kilkunastoletnie auto wartości mniej niż 5000PLN ?

    > BEZ SZANS.

    A ja szanse widzę jako forma *dodatkowego* zarobku rzędu paru stówek na
    miesiąc ale bez szans na robienie z tego głównego źródła utrzymania.

    Jest jednak jedno ale... wszystko zależy od rejonu, bo można cały dzień
    jeździć autem i przejechać 10km (od domu do domu po kilka metrów), można
    przejeździć też w tym czasie 100km i być tylko w kilku domach.


  • 6. Data: 2007-11-06 13:14:33
    Temat: Re: zarobki listonosza smiech na sali
    Od: futszaK <f...@g...com>

    On Tue, 06 Nov 2007 13:41:53 +0100, yale wrote:

    > Jest jednak jedno ale... wszystko zależy od rejonu, bo można cały dzień
    > jeździć autem i przejechać 10km (od domu do domu po kilka metrów), można
    > przejeździć też w tym czasie 100km i być tylko w kilku domach.

    z reguły jest to obszar wiosek w gminie więc nie widze problemu

    chyba sobie pójde na listonosza, skoro i tak w gminie dostarczam ludziom
    Internet więc i tak jeżdże i tak :>


    --
    futszaK
    0601061867
    poprzednia sygnaturka sie zdezaktualizowala


  • 7. Data: 2007-11-06 16:53:07
    Temat: Re: zarobki listonosza smiech na sali
    Od: "Jackare" <jacek[kropka]leszczuk@interia_usun_to.pl>


    >
    > A ja szanse widzę jako forma *dodatkowego* zarobku rzędu paru stówek na
    > miesiąc ale bez szans na robienie z tego głównego źródła utrzymania.
    >
    ale to nie zarobek, nawet dodatkowy, tylko zwrot kosztów.
    Nie zarabiasz, tylko przez twój portfel przepływa gotówka na pokrycie
    kosztów. A że Ty sobie za tą gotówkę kupisz to czy tamto - nie zmienia to
    faktu że są to pieniądze niebędące żadnym zarobkiem, naet jeśli jezdzisz na
    LPG.
    Gdybyś nie używał auta do pracy, nie byłoby tego przepływu, bo niebyłoby
    zużycia z tego tytułu. Proste.
    Naprawdę nic się nie jest na tym do przodu, zwłaszcza używając auto do pracy
    w sposób stały.
    --
    Jackare



strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1