-
21. Data: 2006-08-25 08:23:30
Temat: Re: Po rozmowie kwalifikacyjnej - młody inżynier
Od: "Nixe" <n...@f...peel>
"yig" <y...@o...pl> napisał
> We Wroclawiu, Katowicach,Warszawie,Trojmiescie,Poznaniu i za jakis czas
> pewnie w Bydgoszczy
Z ciekawości się wtrącę - jakie to firmy w Trójmieście płacą młodym
inżynierom bez doświadczenia i praktyki 2000 zł na rękę?
N.
-
22. Data: 2006-08-25 08:44:48
Temat: Re: Po rozmowie kwalifikacyjnej - młody inżynier
Od: "Robert" <r...@p...onet.pl>
Użytkownik "Nixe" <n...@f...peel> napisał w wiadomości
news:ecmc3t$7d0$1@news.onet.pl...
> "yig" <y...@o...pl> napisał
>
> > We Wroclawiu, Katowicach,Warszawie,Trojmiescie,Poznaniu i za jakis czas
> > pewnie w Bydgoszczy
>
> Z ciekawości się wtrącę - jakie to firmy w Trójmieście płacą młodym
> inżynierom bez doświadczenia i praktyki 2000 zł na rękę?
>
> N.
>
Witam,
Takie samo potyanie chciał bymn zadać odnośnie Katowic ......
Pozdrawiam.
-
23. Data: 2006-08-25 08:56:33
Temat: Re: Po rozmowie kwalifikacyjnej - młody inżynier
Od: "yig" <y...@o...pl>
>> > We Wroclawiu, Katowicach,Warszawie,Trojmiescie,Poznaniu i za jakis czas
>> > pewnie w Bydgoszczy
>>
>> Z ciekawości się wtrącę - jakie to firmy w Trójmieście płacą młodym
>> inżynierom bez doświadczenia i praktyki 2000 zł na rękę?
>>
>> N.
>>
> Witam,
> Takie samo potyanie chciał bymn zadać odnośnie Katowic ......
> Pozdrawiam.
Co do Katowic ADB i zdaje sie Menthor Graphics co do Trojmiasta
to zapewne Intel.
yig
-
24. Data: 2006-08-25 15:16:57
Temat: Re: Po rozmowie kwalifikacyjnej - młody inżynier
Od: "Tomek" <k...@v...pl>
> Czesc
> Chciałbym sie Was zapytac o kilka spraw. Praca w projektowaniu instalacji
> wentylacyjnych i klimatyzacyjnych jako asystent projektanta. Byłaby to moja
> druga praca w pracowni projektowej.W pierwszej pracowałem 3 miesiace.
> Byłem na rozmowie i facet mi zaproponował 1000 pln netto jest to praca przy
> projektowaniu w Autocadzie czasami jakies inwentaryzacje + wyjazdy na
> budowe.
> I teraz na okres próbny okreslił go w granicach 2 miesiecy nie podpisywał by
> ze mną umowy - stwierdził po co sie tak wiazac. Zastanawiam sie teraz, to
> znaczy ze w tym czasie nie miałbym ubezpieczenia i gdyby mi sie cos stało to
> nie moge isc do lekarza. Aha te dwa miesiace z pracą bez podpisanej umowy
> nie wchodziłby mi do emerytury (lat pracy i składek) - rozumiem zupełnie jak
> bezrobotny bez rejestracji w urzedzie pracy. Powiedzial ze po tych 2
> miesiacach pensja mogłaby się zmienic - ile mógłbym się spodziewac podwyzki
> . Moje pierwsze wrazenie to firma solidna i nie zanosi sie na to ze padnie.
> Wszelkie uwagi
> Pozdrawiam
> Za wszelkie uwagi bardzo dziekuje
> Tomasz
>
>
Za 1000 to znajdziesz pracę w sklepie z wentylatorami. Jako projektant
powinieneś zarobic sporo więcej. Mozesz mu powiedzieć ze się zgadzasz na
nierejestrowanie ale płaca z góry. Tomek
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
25. Data: 2006-08-25 15:21:01
Temat: Re: Po rozmowie kwalifikacyjnej - młody inżynier
Od: "Jagna W." <w...@o...eu>
Użytkownik "yig" <y...@o...pl> napisał w wiadomości
news:ecmdvt$dip$1@news.onet.pl...
> Co do Katowic ADB i zdaje sie Menthor Graphics co do Trojmiasta
> to zapewne Intel.
Tak właśnie myślałam.
Branża IT jest (nie)stety chlubnym wyjątkiem wśród branży technicznych.
JW.
-
26. Data: 2006-08-25 15:27:19
Temat: Re: Po rozmowie kwalifikacyjnej - młody inżynier
Od: "Jagna W." <w...@o...eu>
"Tomek" <k...@v...pl> napisał
> Za 1000 to znajdziesz pracę w sklepie z wentylatorami.
Błagam, sprawdź sobie najpierw, jakie są faktycznie zarobki w danych
miejscach, na danych stanowiskach, a nie wypisuj takich głupot, bo się po
prostu słabo robi. 1000 zł dla sprzedawcy w sklepie z wentylatorami? Zdradź
tajemnice gdzie dokładnie tak dobrze płacą - niejeden się skusi na pensję
1000 zł za "nicnierobienie".
JW.
-
27. Data: 2006-08-25 18:00:06
Temat: Re: Po rozmowie kwalifikacyjnej - młody inżynier
Od: "Tomek" <k...@v...pl>
> "Tomek" <k...@v...pl> napisał
>
> > Za 1000 to znajdziesz pracę w sklepie z wentylatorami.
>
> Błagam, sprawdź sobie najpierw, jakie są faktycznie zarobki w danych
> miejscach, na danych stanowiskach, a nie wypisuj takich głupot, bo się po
> prostu słabo robi. 1000 zł dla sprzedawcy w sklepie z wentylatorami? Zdradź
> tajemnice gdzie dokładnie tak dobrze płacą - niejeden się skusi na pensję
> 1000 zł za "nicnierobienie".
>
> JW.
>
Chyba nie wiesz co to za praca być konstruktorem. Praca bez stalego czasu. Jak
idziesz spać to kombinujesz. Siedzisz na kibelku z kartką i obok wszystkie
najpotrzebniejsze książki i czasopisma a nie krzyżówki. Śni się to co chcesz
zrobić. 23 godziny na dobę w pracy. Po 20 latach już jest latwiej. I ktoś chce
zaplacić za to 1000 zlotych. Ludzie szanujcie się. Sam jeszcze jestem
przedsiębiorcą ( chociaż wolę określenie rzemieślnik). Jakbym się nie szanowal
to bym był nikim. Jak coś nie szło to wolalem głodny chodzić i jeżdzić bez
biletu tramwajem niż się dać poniżyć. Oplacało się bo szacunku nabrali rożni
wydrwigrosze. Wy tutaj młodzi jesteście. Cale życie przed wami. Wolałbym gdzieś
za granicą gary zmywać niż się pierdzielić z jakimś cwaniakiem. Teraz znowu robi
się dużo pracy w Anglii. Olimpiada tam będzie. Muszą zbudować nowe domy, hotele,
drogi, stadiony i to wszysko co obok tego będzie. Jestescie tam potrzebni. Wielu
po olimpiadzie będzie zarobionych na cale życie. Tylko mądrze to zrobić.
Wyeliminować konkurencję i głosować na nie jak będą rozszerzali Unię. A że tutaj
się zawali jak wyjedziecie. Nie wasza sprawa. Najwyżej rodzicom przyślecie
trochę ichnich pieniędzy jak emerytur nie dostaną, bo niby skąd mieliby dostać
jak tu na stale jest nie prawie 40 milionow ludzi tylko trochę ponad 30. Tomek
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
-
28. Data: 2006-08-25 18:18:46
Temat: Re: Po rozmowie kwalifikacyjnej - młody inżynier
Od: Bremse <bremse{usun.to}@wp.pl>
On Fri, 25 Aug 2006 17:27:19 +0200, "Jagna W." wrote:
>"Tomek" <k...@v...pl> napisał
>
>> Za 1000 to znajdziesz pracę w sklepie z wentylatorami.
>
>Błagam, sprawdź sobie najpierw, jakie są faktycznie zarobki w danych
>miejscach, na danych stanowiskach, a nie wypisuj takich głupot, bo się po
>prostu słabo robi. 1000 zł dla sprzedawcy w sklepie z wentylatorami? Zdradź
>tajemnice gdzie dokładnie tak dobrze płacą - niejeden się skusi na pensję
>1000 zł za "nicnierobienie".
Dlaczego uważasz że praca w sklepie z wentylatorami to
"nicnierobienie"?
Jeśli chodzi o "nicnierobienie" to są takie branże w których płacą
min. ~1000 zł za niepracowanie np. rolnictwo. Mam w rodzienie
człowieka któremu łunia płaci i przez najbliższe 10 lat płacić będzie
1734 zł miesięcznie za to że nie będzie nic robił, do tego będą co
jakiś czas nękać go kontrolami i sprawdzać czy rzeczywiście nie
pracuje.
--
pozdrawiam
Bremse
Jeśli ktoś ma namiary na firmy z Zielonej Góry poszukujące
programistów j2ee (preferowana um. zlec.), to proszę nie krępować
się i słać na e-mail'a.
-
29. Data: 2006-08-25 18:28:30
Temat: Re: Po rozmowie kwalifikacyjnej - młody inżynier
Od: Bremse <bremse{usun.to}@wp.pl>
On 25 Aug 2006 20:00:06 +0200, "Tomek" wrote:
>Chyba nie wiesz co to za praca być konstruktorem. Praca bez stalego czasu. Jak
>idziesz spać to kombinujesz. Siedzisz na kibelku z kartką i obok wszystkie
>najpotrzebniejsze książki i czasopisma a nie krzyżówki. Śni się to co chcesz
>zrobić. 23 godziny na dobę w pracy. Po 20 latach już jest latwiej. I ktoś chce
>zaplacić za to 1000 zlotych. Ludzie szanujcie się. Sam jeszcze jestem
>przedsiębiorcą ( chociaż wolę określenie rzemieślnik). Jakbym się nie szanowal
>to bym był nikim.
A cóż jest takiego chwalebnego w pracy na sraczu po 23 godziny na
dobę?
>Jak coś nie szło to wolalem głodny chodzić i jeżdzić bez
>biletu tramwajem niż się dać poniżyć. Oplacało się bo szacunku nabrali rożni
>wydrwigrosze. Wy tutaj młodzi jesteście. Cale życie przed wami. Wolałbym gdzieś
>za granicą gary zmywać niż się pierdzielić z jakimś cwaniakiem. Teraz znowu robi
>się dużo pracy w Anglii. Olimpiada tam będzie. Muszą zbudować nowe domy, hotele,
>drogi, stadiony i to wszysko co obok tego będzie. Jestescie tam potrzebni. Wielu
>po olimpiadzie będzie zarobionych na cale życie.
Z tonu w jakim piszesz wywnioskowałem (dobrze?), iż zachęcasz ludzi do
zasuwania na zmywaku lub na budowach w Anglii. Z takiego właśnie
podejścia biorą się potem paradoksy, że trudniej jest znaleźć pracę w
UK na przysłowiowym zmywaku niż w swojej branży, bo większość uważa że
nadaje się wyłącznie do byle jakiej roboty.
>Tylko mądrze to zrobić.
O!
>Wyeliminować konkurencję i głosować na nie jak będą rozszerzali Unię. A że tutaj
>się zawali jak wyjedziecie. Nie wasza sprawa. Najwyżej rodzicom przyślecie
>trochę ichnich pieniędzy jak emerytur nie dostaną, bo niby skąd mieliby dostać
>jak tu na stale jest nie prawie 40 milionow ludzi tylko trochę ponad 30.
Ale dlaczego głosować na nie? I dlaczego sądzisz że nie dostaną
emerytur?
--
pozdrawiam
Bremse
Jeśli ktoś ma namiary na firmy z Zielonej Góry poszukujące
programistów j2ee (preferowana um. zlec.), to proszę nie krępować
się i słać na e-mail'a.
-
30. Data: 2006-08-25 19:16:43
Temat: Re: Po rozmowie kwalifikacyjnej - młody inżynier
Od: Jakub Lisowski <j...@S...kofeina.net>
Dnia Fri, 25 Aug 2006 20:28:30 +0200, Bremse <bremse{usun.to}@wp.pl>
w <7...@4...com> napisał:
> On 25 Aug 2006 20:00:06 +0200, "Tomek" wrote:
>
>>Chyba nie wiesz co to za praca być konstruktorem. Praca bez stalego czasu. Jak
>>idziesz spać to kombinujesz. Siedzisz na kibelku z kartką i obok wszystkie
>>najpotrzebniejsze książki i czasopisma a nie krzyżówki. Śni się to co chcesz
>>zrobić. 23 godziny na dobę w pracy. Po 20 latach już jest latwiej. I ktoś chce
>>zaplacić za to 1000 zlotych. Ludzie szanujcie się. Sam jeszcze jestem
>>przedsiębiorcą ( chociaż wolę określenie rzemieślnik). Jakbym się nie szanowal
>>to bym był nikim.
>
> A cóż jest takiego chwalebnego w pracy na sraczu po 23 godziny na
> dobę?
Nic chwalebnego, ale niektórzy techniczni tak mają.
Problem chodzi po głowie, i nie wiadomo, kiedy się go rozwiąże.
W kiblu, myjąc gary, budząc się rano z gotowym rozwiązaniem w głowie.
>>Jak coś nie szło to wolalem głodny chodzić i jeżdzić bez
>>biletu tramwajem niż się dać poniżyć. Oplacało się bo szacunku nabrali rożni
>>wydrwigrosze. Wy tutaj młodzi jesteście. Cale życie przed wami. Wolałbym gdzieś
>>za granicą gary zmywać niż się pierdzielić z jakimś cwaniakiem. Teraz znowu robi
>>się dużo pracy w Anglii. Olimpiada tam będzie. Muszą zbudować nowe domy, hotele,
>>drogi, stadiony i to wszysko co obok tego będzie. Jestescie tam potrzebni. Wielu
>>po olimpiadzie będzie zarobionych na cale życie.
>
> Z tonu w jakim piszesz wywnioskowałem (dobrze?), iż zachęcasz ludzi do
> zasuwania na zmywaku lub na budowach w Anglii. Z takiego właśnie
> podejścia biorą się potem paradoksy, że trudniej jest znaleźć pracę w
> UK na przysłowiowym zmywaku niż w swojej branży, bo większość uważa że
> nadaje się wyłącznie do byle jakiej roboty.
No akurat bycie elektrykiem to nie ejst 'jakaś tam robota'.
>>Wyeliminować konkurencję i głosować na nie jak będą rozszerzali Unię. A że tutaj
>>się zawali jak wyjedziecie. Nie wasza sprawa. Najwyżej rodzicom przyślecie
>>trochę ichnich pieniędzy jak emerytur nie dostaną, bo niby skąd mieliby dostać
>>jak tu na stale jest nie prawie 40 milionow ludzi tylko trochę ponad 30.
>
> Ale dlaczego głosować na nie? I dlaczego sądzisz że nie dostaną
> emerytur?
Bo zwali się stado rumunów, a potem turków którzy są gotowi pracować za
mniej na dowolnym stanowisku do czasu wyrównania się kapitału.
Bo postbismarckowski system pomocy społecznej jest na granicy
wydolności, albo już nawet za i podpieranie go kolejnymi filarami
nieszczególnie się powiedzie, jak przypadkiem będzie przy nich grzebane
z okazji tego, że tam będą dośc konkretne pieniądze do wyjęcia.
ja czyli jakub
--
Z zaparkowanego Forda Fulkersona wysiedli generał Grant i porucznik
Revoke.