-
671. Data: 2002-12-17 21:26:57
Temat: Re: PIEPRZONY KRAJ! - TRZEBA UCIEKAC !!!!!!!!!!
Od: No Name <v...@w...pl>
>> ZUS to forma podatku, tylko inaczej nazwanego.
>
> Zgadzam sie.
Ja również nie wyrażam sprzeciwu, proszę kontynuować.
> "Wszystko jest religijne albo jakąś religią."
> --nawet podatki
Rzecz w tym, że Adam chce zostać bogiem, a przynajmniej namiestnikiem,
który określa zakres kultu religijnego i ten fakt nie wszystkim przypadł
do gustu.
Zdrowia i pomyślności:
Dogbert
-
672. Data: 2002-12-17 21:27:35
Temat: Re: co trzeba umiec zeby znalezc prace (bylo pieprzony kraj..)
Od: Adam Płaszczyca <_...@i...pl>
Shrek <l...@w...pl> wrote:
> Dnia 17 gru 2002, Adam Płaszczyca <_...@i...pl> zapodal(a):
> Albo co gorsza w hucie pracowal, bo powiedzieli ze tak trzeba:(
Jego wybór. Jeżeli oprócz pracy nie robił nic więcej, to niestety, sam
sobie winien.
--
___________ (R)
/_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 608) 093 026
___/ /_ ___ ul. Ludwiki 1 m. 74, 01-226 Warszawa
_______/ /_ IRC: _555, http://mike.oldfield.org.pl/
___________/ mail: _...@i...pl UIN: 4098313 GG: 3524356
-
673. Data: 2002-12-17 21:34:33
Temat: Re: PIEPRZONY KRAJ! - TRZEBA UCIEKAC !!!!!!!!!!
Od: Adam Płaszczyca <_...@i...pl>
Shrek <l...@w...pl> wrote:
> Alez wlasnie ci tlumacze, ze z zusu na bezrobotnych nie palcisz a z
> podatkow. Czegos sie tak tego zusu czepil. Placisz za to co poprzedni
> system przejadl.
Ależ nie. Płacę na to, co ZUS przejada. Wiesz jaki porcent skłądki idzie
na utrzymanie pracowników ZUS-u?
> Juz ci tlumaczylem. To co splacasz w ramach zusu to pozyczka zaciagnieta
> przez poprzednie rzady. Pozyczki sie splaca. Rownie dobrze ja moge chciec,
> zwolnic USA ze splacania kasy Polsce - cos tam pewnie wisza:), a w zamian
> niech oni zwolnia Polske ze splacania kasy im:) Teraz rozumiesz?
W tym przypadku USA to moja mama, bo to jej Państwo jest winne i ja w
przyszłości. Więc ja rezygnuję z płacenia na spłatę długu wobec mojej
mamy, a także wobec mnie, a w zamian chcę, abym nie płacił na moją mamę
i na siebie. Proste?
> Hehe. Ile planujesz dzieci? I jak juz bedziesz cos konkretnego w tej
> psrawie robil to zadbaja o to, zeby nie brac sie za to w tym samym czasie
> co inni. Bo jak skoncza to swietne wychowanie w czasach ochlodzenia
> gospodarki moga sie okazac warcholami:) Szok no nie?
Nie. Nie mogą. Moja głowa w tym, żeby były cenionymi pracownikami.
Niekoniecznie w tym kraju.
> He? Pewny jestes? Tam nie ma warcholow co sie na petrodolary nie zalapali?
> Czy po prostu ci co sie zalapali maja ich gdzies?
Tam nikt nie zmusza pracującego do tego, żeby łożył na warchołów. Jak
król chce, to płaci. Ale nikt go nie zmusza.
> Prosilem o panstwa cywilizowanie i bardziej demokratyczne. Wybacz ale np
Nic nie poradzę, że chcesz, abym wśród państw, gdzie panuje ustrój
polegający na odbieraniu pracvowitym i dawaniu leniwym wskazał takie,
które tak nei robi.
> naturalnymi odpowiada choc troche Polsce. Ja dla odmiany moge podac takie
> w ktorym twoich metod nie zastosowano, a prawie wszystkim sie tam podoba -
> Szwecja.
Zostań tam przedsiębiorcą :-) 80% podatku.
> To sie przeprowadz. Wystarczy chciec i ruszyc tylek z kanapy zamiast
> narzekac:) Paszport masz? No chyba, ze cie nie chca.
Po co - na razie mi tutaj dobrze :-) A narzekać mam prawo :P
--
___________ (R)
/_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 608) 093 026
___/ /_ ___ ul. Ludwiki 1 m. 74, 01-226 Warszawa
_______/ /_ IRC: _555, http://mike.oldfield.org.pl/
___________/ mail: _...@i...pl UIN: 4098313 GG: 3524356
-
674. Data: 2002-12-17 22:57:23
Temat: Re: co trzeba umiec zeby znalezc prace (bylo pieprzony kraj..)
Od: flyer <f...@p...gazeta.pl>
Adam Płaszczyca wrote:
>
>>Ales Ty madry. To moze mi pokazesz ogloszenia o praktykach dla 32. latka?
>>
>
> Po co? Praktykowałem za młodu. Jak ktoś wolał sobie za młodu na imprezki
> chodzić, zamiast sie uczyć, to teraz ma tak, jak sobie pościelił.
>
>
Taki jestes pewien swoich racji i nieomylnosci? Dobra!
Liceum wakacje co roku conajmniej jeden miesiac pracy, zeby sobie zarobic.
Liceum - przez dwa lata, po kilka miesiecy robilem w ramach "dziwnego"
OHP sprzatanie szpitali na pol etatu
Itd itd .
Niestety na imprezkach bardzo rzadko bywalem (raz w roku).
No i jak z ta praktyka. Zreszta w czasach mojej mlodosci to moglem co
najwyzej zdobyc praktyke u wulkanizatora a nie w DTP czy innych nowych
technologiach.
Flyer
-
675. Data: 2002-12-18 08:02:29
Temat: Re: Z mojego punktu - powinienieś uciekać!
Od: "SławekM" <m...@p...USUN.onet.pl>
Użytkownik "KrzysiekPP" <j...@n...ceti.pl> napisał w wiadomości
news:3DFF47B2.7040805@nospam.ceti.pl...
> Dyplom, a wiedza i kultura to dwie rózne sprawy.
I tu się mylisz ;-) dyplom,wiedza,kultura to trzy różne sprawy ;)
Dokładnie. Nie pomogą doktoraty, kiedy człowiek chamowaty.
pzdr.
SławekM
-
676. Data: 2002-12-18 15:15:12
Temat: Re: co trzeba umiec zeby znalezc prace (bylo pieprzony kraj..)
Od: Shrek <l...@w...pl>
Dnia 17 gru 2002, Adam Płaszczyca <_...@i...pl> zapodal(a):
Zacytuje caly post do ktorego sie odniosisz:
> Po co? Praktykowałem za młodu. Jak ktoś wolał sobie za młodu na
> imprezki chodzić, zamiast sie uczyć, to teraz ma tak, jak sobie
> pościelił.
Albo co gorsza w hucie pracowal, bo powiedzieli ze tak trzeba:(
to jest twoja odpowiedz:
> Jego wybór. Jeżeli oprócz pracy nie robił nic więcej, to niestety, sam
> sobie winien.
A jeszcze wczesniej bylo o braku wyksztalcenia i doswiadczenia? To ja sie
glupio zapytam co daje doswiadczenie jesli nie praca. Ja wiem, ze tego
doswiadczenia nikt teraz nie potrzebuje. Ale to nie jest wina tego
czlowieka. Teraz to kazdy moze byc madry i powiedziec a nie mowilem.
Sprobuj przewiedziec - doswiadczenie w jakim zawodzie najlepiej bedzie
miec za 10 lat?
A tak przy okazji co jest zlego w chodzeniu na imprezki? A dziewczyny to w
pracy poznajesz? Przeciez czlowiek pracuje po to, zeby go bylo stac na
przyjemnosci. Jaka z punktu widzenia rynku pracy jest roznica czy ktos
chodzil na imprezki czy do opery lub teatru?
Jeszcze jedno. Wiekszosc ludzi uwaza, ze pracuje sie po to, zeby zyc a nie
na odwrot.
Pozdr. Shrek.
-
677. Data: 2002-12-18 15:35:08
Temat: Re: PIEPRZONY KRAJ! - TRZEBA UCIEKAC !!!!!!!!!!
Od: Shrek <l...@w...pl>
Dnia 17 gru 2002, Adam Płaszczyca <_...@i...pl> zapodal(a):
> Shrek <l...@w...pl> wrote:
>
>> Alez wlasnie ci tlumacze, ze z zusu na bezrobotnych nie palcisz a z
>> podatkow. Czegos sie tak tego zusu czepil. Placisz za to co
>> poprzedni system przejadl.
> Ależ nie. Płacę na to, co ZUS przejada. Wiesz jaki porcent skłądki
> idzie na utrzymanie pracowników ZUS-u?
I co to ma do tematu dyskusji czyli bezrobotnych. Ci z ZUSu akurat
pracuja:). Zacznij odpowiadac na pytania a nie zadawac w kazdym poscie
kolejne.
>
>> Juz ci tlumaczylem. To co splacasz w ramach zusu to pozyczka
>> zaciagnieta przez poprzednie rzady. Pozyczki sie splaca. Rownie
>> dobrze ja moge chciec, zwolnic USA ze splacania kasy Polsce - cos
>> tam pewnie wisza:), a w zamian niech oni zwolnia Polske ze splacania
>> kasy im:) Teraz rozumiesz?
>
> W tym przypadku USA to moja mama, bo to jej Państwo jest winne i ja w
> przyszłości. Więc ja rezygnuję z płacenia na spłatę długu wobec mojej
> mamy, a także wobec mnie, a w zamian chcę, abym nie płacił na moją
> mamę i na siebie. Proste?
Nie. Zgazdza sie w tym porownaniu USA to twoja mama a ty Polska. Problem w
tym, ze ty mozesz w takim ukladzie chciec co tylko ci sie podoba. No
chyba, ze przekonasz wszystkich emerytow (USA) do tego, zebysmy my nie
musieli splacac pieniedzy, ktore oni kiedys panstwu pozyczyli. Proste?
>> Hehe. Ile planujesz dzieci? I jak juz bedziesz cos konkretnego w tej
>> psrawie robil to zadbaja o to, zeby nie brac sie za to w tym samym
>> czasie co inni. Bo jak skoncza to swietne wychowanie w czasach
>> ochlodzenia gospodarki moga sie okazac warcholami:) Szok no nie?
>
> Nie. Nie mogą. Moja głowa w tym, żeby były cenionymi pracownikami.
> Niekoniecznie w tym kraju.
Jasne twoje dzieci nie moga tez zostac narkomanami, bo twoja w tym glowa.
Masz rowniez nieograniczona wladze nad losem i jak cos zaplanujesz to
napewno tak bedzie. Zapytaj ojca dowolnego narkomana, czy dopuszczal
mozliwosc, ze jego dziecko zostanie uzaleznionym. Sluchaj, ty naprawde
mozesz sobie planowac wszystko. I calkiem fajnie sobie planujesz. Tylko to
jak prognoza pogody na grodzien 2003 roku. Nie znasz mnostwa niewiadomych.
>> He? Pewny jestes? Tam nie ma warcholow co sie na petrodolary nie
>> zalapali? Czy po prostu ci co sie zalapali maja ich gdzies?
>
> Tam nikt nie zmusza pracującego do tego, żeby łożył na warchołów. Jak
> król chce, to płaci. Ale nikt go nie zmusza.
Krol placi? Z wlasnej kieszeni? Zartujesz? A kiedy on tyle zarobil? A moze
ta kasa z podatkow... e napewno nie. Krol nie byl warcholem to zarobil a
teraz za ta kase utrzymuje panstwo bo taki z niego filantrop.
>> Prosilem o panstwa cywilizowanie i bardziej demokratyczne. Wybacz
>> ale np
>
> Nic nie poradzę, że chcesz, abym wśród państw, gdzie panuje ustrój
> polegający na odbieraniu pracvowitym i dawaniu leniwym wskazał takie,
> które tak nei robi.
No to masz przerabane. Polska ma w konstytucji zapisany ustroj
demokratyczny. W polaczeniu z twoim zdaniem powyzej daje to dowod, ze
leniwym zawsze bedzie tu lepiej. Wiec moze skoro im tak dobrze to sam sie
przenies na zasilek?
>> naturalnymi odpowiada choc troche Polsce. Ja dla odmiany moge podac
>> takie w ktorym twoich metod nie zastosowano, a prawie wszystkim sie
>> tam podoba - Szwecja.
> Zostań tam przedsiębiorcą :-) 80% podatku.
Zostan katolikiem w Arabii Saudyjskiej. Chyba ich tam mniej niz
przedsiebiorcow w Szwecji. I chyba Szwedzi ogolnie nie nazekaja na swoje
panstwo?
>> To sie przeprowadz. Wystarczy chciec i ruszyc tylek z kanapy zamiast
>> narzekac:) Paszport masz? No chyba, ze cie nie chca.
>
> Po co - na razie mi tutaj dobrze :-) A narzekać mam prawo :P
To jest sprzecznosc. Jak ci dobrze to po co klamiesz bez przerwy jak ci
zle?
-
678. Data: 2002-12-18 18:24:20
Temat: Re: co trzeba umiec zeby znalezc prace (bylo pieprzony kraj..)
Od: Adam Płaszczyca <_...@i...pl>
Shrek <l...@w...pl> wrote:
> A jeszcze wczesniej bylo o braku wyksztalcenia i doswiadczenia? To ja sie
> glupio zapytam co daje doswiadczenie jesli nie praca. Ja wiem, ze tego
> doswiadczenia nikt teraz nie potrzebuje. Ale to nie jest wina tego
> czlowieka. Teraz to kazdy moze byc madry i powiedziec a nie mowilem.
> Sprobuj przewiedziec - doswiadczenie w jakim zawodzie najlepiej bedzie
> miec za 10 lat?
Piekarz.
> A tak przy okazji co jest zlego w chodzeniu na imprezki? A dziewczyny to w
> pracy poznajesz? Przeciez czlowiek pracuje po to, zeby go bylo stac na
> przyjemnosci. Jaka z punktu widzenia rynku pracy jest roznica czy ktos
> chodzil na imprezki czy do opery lub teatru?
Ależ nic. Tylko jak się tylko chodzi na imprezki, to się zdobywa
doświadczenia w mało rozwojowej dziedzinie.
> Jeszcze jedno. Wiekszosc ludzi uwaza, ze pracuje sie po to, zeby zyc a nie
> na odwrot.
No i co mnie ta większośc obchodzi? Większośc ludzi ma kłopoty z
windowsami na przykład, bo uważają, że to najlepsze co mogą mieć. Ich
zdanie mnie też mało obchodzi, ja sobie problemów na głowę nie mam
zamiaru ściągać.
--
___________ (R)
/_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 608) 093 026
___/ /_ ___ ul. Ludwiki 1 m. 74, 01-226 Warszawa
_______/ /_ IRC: _555, http://mike.oldfield.org.pl/
___________/ mail: _...@i...pl UIN: 4098313 GG: 3524356
-
679. Data: 2002-12-18 18:26:08
Temat: Re: co trzeba umiec zeby znalezc prace (bylo pieprzony kraj..)
Od: Adam Płaszczyca <_...@i...pl>
flyer <f...@p...gazeta.pl> wrote:
> No i jak z ta praktyka. Zreszta w czasach mojej mlodosci to moglem co
> najwyzej zdobyc praktyke u wulkanizatora a nie w DTP czy innych nowych
> technologiach.
Ciekawe, bo jak ja zaczynałem się bawić komputerami, to o DTP się nikomu
nie marzyło. Jednak jakoś całkiem sensownei sięnaumiałem komputerów
samodzielnie. I co? Nie da się?
P.S. Własny komputer kupiłem sobie jak miałem 25 lat. JUż dawno
pracowałem.
--
___________ (R)
/_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 608) 093 026
___/ /_ ___ ul. Ludwiki 1 m. 74, 01-226 Warszawa
_______/ /_ IRC: _555, http://mike.oldfield.org.pl/
___________/ mail: _...@i...pl UIN: 4098313 GG: 3524356
-
680. Data: 2002-12-18 18:39:36
Temat: Re: PIEPRZONY KRAJ! - TRZEBA UCIEKAC !!!!!!!!!!
Od: Adam Płaszczyca <_...@i...pl>
Shrek <l...@w...pl> wrote:
> I co to ma do tematu dyskusji czyli bezrobotnych. Ci z ZUSu akurat
> pracuja:). Zacznij odpowiadac na pytania a nie zadawac w kazdym poscie
> kolejne.
Naprowadzam Cię na rozwiązanie. Brak pracy oznacza, że nie ma chętnych,
aby zapłacić za to, co pracą można wytworzyć. Jeżeli ludzie nie mają
pieniędzy, to nie kupują, więc nie ma potrzeby wytwarzania, nie ma
potrzeby pracy. Jest bezrobocie. Więc zabieramy tym, którzy mają
pieniądze i dajemy tym, którzy nie mają pracy. W efekcie ludzie mają
jeszcze mniej pieniędzy, jeszcze mniej kupują. jeszcze mniej trzeba
wyprodukować, jeszcze mniej pracy trzeba i bezrobocie rośnie.
W końcu następuje rewolucja, dyktatura, czy inny przewrót, państwo
zmniejsza procent kradzieży, ludzie zaczynają wydawać, inni zaczynają
produkować, aby zaspokoić potrzeby wydających, trzeba wyprodukować i
jest praca.
> Nie. Zgazdza sie w tym porownaniu USA to twoja mama a ty Polska. Problem w
> tym, ze ty mozesz w takim ukladzie chciec co tylko ci sie podoba. No
> chyba, ze przekonasz wszystkich emerytow (USA) do tego, zebysmy my nie
> musieli splacac pieniedzy, ktore oni kiedys panstwu pozyczyli. Proste?
RAchunek jest prosty - moi rodzice mają wierzytelnośc wobec następnego
pokolenia. Więc ja, jako proporcjonalna część tego pokolenia chcę
wykupić dług państwa wobec moich rodziców w zamian za dług mój wobec
państwa. Inaczej mówiąc - chcę zdjąć z Państwa ciężar, jakim są moi
rodzice i ja, a w zamian zostać zwolniony zpłacenia na moich rodziców i
mnie.
> Jasne twoje dzieci nie moga tez zostac narkomanami, bo twoja w tym glowa.
Moja w tym głowa, żeby się nie stały.
> Masz rowniez nieograniczona wladze nad losem i jak cos zaplanujesz to
> napewno tak bedzie. Zapytaj ojca dowolnego narkomana, czy dopuszczal
> mozliwosc, ze jego dziecko zostanie uzaleznionym. Sluchaj, ty naprawde
> mozesz sobie planowac wszystko. I calkiem fajnie sobie planujesz. Tylko to
> jak prognoza pogody na grodzien 2003 roku. Nie znasz mnostwa niewiadomych.
Akurat rozmawiałem. I nie zam żadnego, który by nie popełnuł rażących
błedów.
Co do pogody, to jest to tylko kwestia zdolności przetwarzania danych -
już obecnie można postawić bardzo dokłądną i wiarygodną prognozę, kłopot
tylko, że prognozę na miesiąc do przodu liczy się półtora miesiąca.
> Krol placi? Z wlasnej kieszeni? Zartujesz? A kiedy on tyle zarobil? A moze
> ta kasa z podatkow... e napewno nie. Krol nie byl warcholem to zarobil a
> teraz za ta kase utrzymuje panstwo bo taki z niego filantrop.
Tam nie ma podatków.
> No to masz przerabane. Polska ma w konstytucji zapisany ustroj
> demokratyczny. W polaczeniu z twoim zdaniem powyzej daje to dowod, ze
> leniwym zawsze bedzie tu lepiej. Wiec moze skoro im tak dobrze to sam sie
> przenies na zasilek?
Mam nieco większe aspiracje. Jakoś podoba mi się bycie aktywnym.
> Zostan katolikiem w Arabii Saudyjskiej. Chyba ich tam mniej niz
> przedsiebiorcow w Szwecji. I chyba Szwedzi ogolnie nie nazekaja na swoje
> panstwo?
Wyobraź sobie, że katolikiem w Arabii jest łatwiej być niż mahometaninem
w Polsce.
> To jest sprzecznosc. Jak ci dobrze to po co klamiesz bez przerwy jak ci
> zle?
Zle = mogło by być lepiej.
--
___________ (R)
/_ _______ Adam 'Trzypion' Płaszczyca (+48 608) 093 026
___/ /_ ___ ul. Ludwiki 1 m. 74, 01-226 Warszawa
_______/ /_ IRC: _555, http://mike.oldfield.org.pl/
___________/ mail: _...@i...pl UIN: 4098313 GG: 3524356