eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusjeOh hydrauliku krotka historia...
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 48

  • 41. Data: 2003-07-20 12:44:18
    Temat: Re: Oh hydrauliku krotka historia...
    Od: Shrek <l...@w...pl>

    Dnia 19 lip 2003, "Heinz Junior" <g...@g...nospam.pl> zapodal(a):


    > a czy zdajesz sobie sprawę z tego, że nie każdy jest w stanie
    > pozwolić sobie na odpuszczenie sobie jedengo dnia w pracy tylko po
    > to, żeby uczyć się instalowania kibli?

    W takim wypadku pyta sie hydraulika za ile mu to zrobi i albo bierze, albo
    nie - ot wolny rynek. W czym problem? Ze hydraulik chce wiecej - nie stac
    cie na kibel zainstalowany przez hydraulika to montuj sam (ja zamontowalem
    - to naprawde 2 godziny roboty + 2 godziny kupowania materialow + trzeba
    wiedziec co kupic). A jak kogos bardzo to boli to niech zostanie
    hydraulikiem - w przeciwienstwie do adwokata, czy lekarza dostep do zawodu
    jest niograniczony no i przy takich kwotach to kokosy mozna zbic;)

    Pozdr.


    --
    Lukasz "Shrek" Skorupka.


  • 42. Data: 2003-07-20 14:48:27
    Temat: Re: Oh hydrauliku krotka historia...
    Od: No Name <v...@w...pl>


    >>Pewnie nie jestes ograniczony. Nauczenie sie tej czynnosci zajmie wiec
    >>Tobie gora jeden dzien. Nie tylko oszczedzisz na instalcaji u siebie
    >>ale takze mozesz jeszcze cos dorobic stojujac 1/3 stawki. Wszak nie
    >
    >
    > a czy zdajesz sobie sprawę z tego, że nie każdy jest w stanie pozwolić sobie
    > na odpuszczenie sobie jedengo dnia w pracy tylko po to, żeby uczyć się
    > instalowania kibli?

    A czego tu się uczyć?
    Jedziesz do sklepu typu Castorama czy cośtam kupujesz śruby, muszlę
    (niektóre nazywają się warszawskie) fragmenty rury (jeżeli masz dobrze
    zrobioną instalację będzie wszystko pasowało jak ulał)
    Godzinka roboty po pracy i zasiadamy na tronie.

    Tak jest w świecie idealnym.

    Może okazać się, że muszla jest innego typu niż przyłacze.
    Może okazać się, że trzeba skuć pół ściany/podłogi.
    Może okazać się, że brakuje odcinka rury i trzeba po niego pojechać.
    Może okazać się, że istniejące mocowanie muszli jest do bani i trzeba
    robić nowe (np. w muszli podwieszanej).
    Może okazać się, że wszystko razem zajmuje cały dzień zabawy.
    Jest wiele takich może - i te "może" + amortyzacja narzędzi, samochód
    (chyba, że hydraulik ma wozić kible tramwajem) + ZUS/US + ryzyko dają
    razem cenę usługi.
    Chyba, że hydraulik jest "na etacie", ma warsztat w pobliskim baraku,
    narzędzia "ze spółdzielni" towar kradziony i robi fuchę - wtedy
    wystarczy pół litra.


    Pzdr: Dogbert


  • 43. Data: 2003-07-20 20:24:26
    Temat: Re: Oh hydrauliku krotka historia...
    Od: "Kaja" <k...@w...pl>

    >
    > > 2. Jezeli facet jest np. na ryczalcie to czy robi na fakture czy bez nie
    ma
    > > dla niego zadnego znaczenia.
    >
    > ma, jesli jest dodatkowo Vatowcem.

    moze zle pamietam, ale jezeli ktos jest na ryczalcie to placi podatek od
    przychodu
    jezeli jest na karcie podatkowej to nie ma znaczenia jakie ma przychod i
    koszty.

    Pozdrawiam
    Kaja



  • 44. Data: 2003-07-22 11:36:26
    Temat: Re: Oh hydrauliku krotka historia...
    Od: m...@p...pl (McMac)

    >A wiesz co ja o tym sądzę ?
    >
    >Otóż sądzę, że jesteś straszliwe skąpiradło i szczerze ci życzę, żeby ten
    >kibel posadzony za 50/60 PLN (a może utargujesz 45 PLN) się przewrócił razem
    >z tobą w najmniej oczekiwanym momencie.
    >
    >Wtedy pójdziesz może po rozum do głowy i zapłacisz za taką usługę ile się
    >należy.

    Swiete slowa! A ile sie nalezy? Ja mysle ze przynajmniej:
    200zl bezzwrotnej zaliczki platne z gory przed podpisaniem umowy +
    300zl netto za kazda godzine konsultacji +
    materialy +
    10zl za kazdy 1cm uszczelnienia.

    Wymiana kibla to nie w kij dmuchal! W koncu przykrecic dwie sruby tak, zeby
    kibel sie nie wywrocil to wyzsza sztuka! Nie kazdemu jest dany taki talent, z
    tym trzeba sie urodzic...
    --
    - Maciej Kulawik ----------------
    - m...@p...pl --------------


  • 45. Data: 2003-07-22 11:52:51
    Temat: Re: Oh hydrauliku krotka historia...
    Od: " leszek" <s...@N...gazeta.pl>

    r...@r...pl napisał(a):

    > > 150 PLN to czysto zdzierstwo moim zdaniem. I tyle po prostu za to nie
    > > zaplace.
    >
    > popieram.
    > bardzo dobre porownanie roznych uslug.
    >
    > ale nie gniewajmy sie na wolny rynek - gdyby nikt nie placicl 150, to
    byloby
    > po 50. Ty juz nie zaplacisz 150, ja tez nie - im wiecej nas bedzie, tym
    > wieksza szansa ze te ceny osignal jakis normalny poziom.

    Świetny pomysł - do czasu gdy ceny spadną można w końcu robić do dziury i
    sikać do umywalki. Czego jednak człowiek nie zrobi, żeby zagrać na nosie
    krwiopijcom i zdziercom.



    --
    Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/


  • 46. Data: 2003-07-22 17:22:18
    Temat: Re: Oh hydrauliku krotka historia...
    Od: "$Szalony_Kapelusznik$" <s...@w...pl>


    > >> Obys nigdy nie znalazl sie w tej gorszej czesci.
    > >
    > > Bede kible instalowal po 50 PLN.
    >
    > Ile tygodniowo?

    Pokretna filozofia... skoro tak to moze Pan Hydraulik powinien wziasc 1500
    PLN za instalacje kibla i po pierwszym w miesiacu dac sobie spokuj ?

    MAd Hat
    ter



  • 47. Data: 2003-07-22 21:38:33
    Temat: Re: Oh hydrauliku krotka historia...
    Od: n...@p...ninka.net (Nina M. Miller)

    " leszek" <s...@N...gazeta.pl> writes:


    > Świetny pomysł - do czasu gdy ceny spadną można w końcu robić do dziury i
    > sikać do umywalki. Czego jednak człowiek nie zrobi, żeby zagrać na nosie
    > krwiopijcom i zdziercom.

    przesadzasz. prace takie jak ymiana kibla, umywalki czy pomalowanie
    scian sa na tyle proste, ze jest w stanie zrobic je prawie kazdy po
    zasiegnieciu informacji jak i poswieceniu na to ciut czasu.

    osoba, ktora zreszta zaczela watek powiedziala, ze sama sobie ten
    kibel wymieni w koncu.

    to, ze ludzie zlecaja te prace komus innemu wynika z faktu, ze
    - sa inni (ponoc) wyspecjalizzowani w robieniu tego
    - stac ich im zaplacic
    - moga zrobic pod nasz nieobecnosc, kiedy my jestesmy w pracy.

    w momencie, gdy ceny ida zbytnio w gore, ludzie zaczynaja robic to
    sami, bo im sie bardziej oplaca wziac dzien czy dwa urlopu i zrobic
    niz zaplacic zbyt duzo komus.

    normalny mechanizm. pamietaj, ze cena jakiegos produktu to nie tylko
    koszt materialow, wlozonnej pracy w wyksztalcenie etc. ale przede
    wszystkim to, ile nabywcy chca za to zaplacic.

    to dlatego zalozenie plomby w zebie kosztuje czesto mniej niz
    zalozenie kibla - bo gdyby kosztowalo np. 1000zl to ludzie by chodzili
    z popsutymi zebami a dentysci musieliby sie przekwalifikowac.

    PS: a tak poza wszystkim to w Polsce zdaje sie ciagle pokutuja nawyki
    z czasow komuny, gdzie klasa robotnicza byla traktowana jak swiete
    krowy.

    --
    Nina Mazur Miller
    n...@p...ninka.net
    http://pierdol.ninka.net/~ninka/


  • 48. Data: 2003-07-23 17:47:37
    Temat: Re: Oh hydrauliku krotka historia...
    Od: Shrek <l...@w...pl>

    Dnia 22 lip 2003, "$Szalony_Kapelusznik$" <s...@w...pl>
    zapodal(a):

    >
    >> >> Obys nigdy nie znalazl sie w tej gorszej czesci.
    >> >
    >> > Bede kible instalowal po 50 PLN.
    >>
    >> Ile tygodniowo?
    >
    > Pokretna filozofia... skoro tak to moze Pan Hydraulik powinien wziasc
    > 1500 PLN za instalacje kibla i po pierwszym w miesiacu dac sobie

    Nie moze, bo zeby cos sprzedac trzeba znalezc nabywce - w tym przypadku
    musialby chyba sila komus ten kibelek wstawic za ta cene. A co do
    filozofii to nie ma tu zadnej - po prostu sugeruje, ze z instalowania
    kibelkow za 50 zl raczej nie zarobisz na zycie.

    Pozdr.



    --
    Lukasz "Shrek" Skorupka.

strony : 1 ... 4 . [ 5 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1