-
11. Data: 2006-09-20 19:16:42
Temat: Re: Komórka w pracy - pracodawca zabarania
Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>
W wiadomości news:1158776668.162595.289570@m7g2000cwm.googlegroup
s.com
Dariusz Tarczoń <t...@i...pl> pisze:
>> Tyle, że zabronić mieć przy sobie nie możesz. Albo inaczej - nie
> masz prawa.
> A co w przypadku gdy sam fakt posiadania wlaczonego tel. powoduje
> zaklocenia w aparaturze,
Niegdyś właśnie z tego względu zabraniano używania komórek na niektórych
oddziałach szpitalnych. Nikt, łącznie z lekarzami tego naturalnie nie
przestrzegał, a wpływu komórek na działanie aparatury szpitalnej nie dało
się jednoznacznie potwierdzić. Podobnie w samolotach, choć nie wiem jak jest
teraz.
Wydaje mi się, że jeśli negatywny wpływ włączonej komórki byłby faktem
bezspornym, potwierdzonym stosownymi badaniami to wymóg wyłączenia stałby
się jedną z zasad BHP dla danego stanowiska pracy.
> albo noszenie np. metalowych przedmiotow w
> pracy jest niebezpieczne? (niektore stanowiska nie pozwalaja na takowe)
Wówczas raczej należałoby sie martwić o posiadanie przy sobie podczas pracy
dentystycznych mostków protetycznych, śrub i innych elementów pozostałych po
rekonstrukcji złamań, endoprotez (np. stawu biodrowego - koniecznie należy
takiewe zostawiać w szatni).
Tu również jak wyżej - BHP, z mocy przepisów, a nie widzimisię pracodawcy..
Ale my mówimy o sklepie odzieżowym...
--
Pozdrawiam
Jotte
-
12. Data: 2006-09-26 08:37:49
Temat: Re: Komórka w pracy - pracodawca zabarania
Od: a...@o...pl
Zgadzam się z Tobą w 50%
Pracodawca ma prawo zabronić nie tylko używania ale również noszenia komórki.
Po co nosić jeżeli nie można używać ??!! (rozmawiać, wysyłać, odbierać SMS)
Podobnie z paleniem papierosów - Pracodawca wcale nie musi się zgadzać na to że
jego pracownik częściej jest na "papierosku" niż w pracy właściwej.
> > Także w regulaminie pracy nie dałoby się skutecznie zawrzeć takiego
> zakazu.
>
> Dlaczego?
> IMHO są miejsca, gdzie rozmawianie przez komórkę jest nie na miejscu.
> Pracodawca dba o wizerunek sklepu, w którym nie na miejscu będzie blondynka
> rozmawiająca non stop z jakimś fagasem zamiast zajmować się klientami,
> którzy odnoszą wrażenie, że przeszkadzają w pasjonującej rozmowie.
> Podejrzewam, że takie jest zamierzenie, tyle, że wyrażone w niewłaściwy
> sposób przez szefa.
>
> Pracownicy są jacy są: jeden zrozumie, o co chodzi i może sobie dzwonić
> kiedy zechce nie łamiąc savoir-vivre, a innym trzeba zakazać noszenia
> komórki przy sobie i narazić się na ich oburzenie.
>
> --
> Lukasz
> N 50 05' 04"
> E 19 53' 43"
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl