eGospodarka.pl
eGospodarka.pl poleca

PracaGrupypl.praca.dyskusje › KOLPORTER- saloniki prasowe ?
Ilość wypowiedzi w tym wątku: 5

  • 1. Data: 2005-01-30 10:53:48
    Temat: KOLPORTER- saloniki prasowe ?
    Od: Danojo <...@...pl>

    Witam szanownych grupowiczow
    Od jakiegos czasu firma "KOLPORTER SERVICE" - saloniki prasowe jest
    bardzo zainteresowana lokalem handlowym jaki posiadam w centrum miasta
    Sklada extra propozycje odnosnie ewentualnej mojej wspolpracy z nimi (
    oplacenie czynszu , medii , ogrzewania , wymiana witryny ,wyposazenie
    sklepu w meble komputer itp. i poczciwa kase za prowadzenie takiego
    stoiska ) oczywiscie najpierw musialbym zrobic szkolenie dla siebie -
    pracownikow jakich mialbym zatrudnic - szkolenie bezplatne ale koszt
    pobytu w osrodku szkoleniowym platny 1150 zl od osoby , do tego wchodzi
    wplata pewnej kaucji( rzekomo zwrotnej) oplata za usluge marketingową i
    po oplaceniu wszystkiego dostaje do reki umowe handlowa w ktorej mam
    same obowiazki a za niedopelnienie przewidziane sa jakies ich kary (
    dopiero po wplaceniu wszyskich pieniedzy) oczywiscie potrzebuje jeszcze
    dwoch poreczycieli na weksle .
    PYTANIE ? czy ktos ZNA te firme czy ktos PROWADZIL taki salonik , jak
    wyglada sprawa z wszelkimi kontrolami przez ich madrych ludzi
    I PYTANIE zasadnicze czy po roku , 2 latach wspolpracy z siecia
    KOLPORTER oprocz tego ze ja bede traktowany jak wol roboczy uwiazany
    itd zostanie mi jakis pieniadz z tego pieknego biznesu
    Pytam dlatego ze znam juz przypadki wspolpracy z siecia "ZABKA"
    z gury dzieki za jakakolwiek odpowiedz


  • 2. Data: 2005-01-30 19:35:36
    Temat: Re: KOLPORTER- saloniki prasowe ?
    Od: Jan Kowalski <j...@k...pl>

    > I PYTANIE zasadnicze czy po roku , 2 latach wspolpracy z siecia
    > KOLPORTER oprocz tego ze ja bede traktowany jak wol roboczy uwiazany
    Tego nie wiem, ale mam pracownika, który kiedyś miał współpracę z
    Kolpotrerem na sprzedaż prasy. Otóż pracował już u mnie od dawna, gdy
    otrzymał wezwanie do sądu o zapłatę za sprzedaną prasę. Pozew dotyczył
    okresu (sprzedaży), kiedy mój pracownik nie miał już własnej firmy od
    ponad roku, a także lokalizacji jego punktu całkowicie niezgodnej
    z miejscem, gdzie miał wcześniej sklep. Musiałem go 3-krotnie zwalniać
    na rozprawy, gdzie nikt z Kolpotera się nie stawiał. Na prośbę
    pracownika miałem być świadkiem, że w skarżonym okresie pracował już
    dawno u mnie. W końcu sędzia oddalił wniosek jako bezzasadny. Co
    najmniej dziwna ta firma.
    Przy okazji dowiedziałem się od pracownika, że współpraca z
    Kolporterem nie układa się zbytnio. Np. firma ta obciąża sprzedawców
    za drogie tytuły z powodu przeterminowania zwrotów (nie oddania nie
    sprzedanych egzemplarzy), a jednocześnie dziwnym trafem zapomina we
    właściwym terminie uwzględnić te tytuły na wykazach zwrotowych (czyli
    pomija informację kiedy należy oddać).
    Nie mam pojęcia o opłacalności prowadzenia saloników, bo mojemu
    pracownikowi płacono jedynie prowizję za sprzedaż, a nie pokrywano
    czynszy itp. Moje uwagi dotyczą tylko nieprawidłowości, które w końcu
    przytrafić się mogą w wielu innych firmach też. Czego sam doświadczam
    zbyt często :).


  • 3. Data: 2005-01-30 20:06:41
    Temat: Re: KOLPORTER- saloniki prasowe ?
    Od: Danojo <...@...pl>

    Jan Kowalski napisał(a):
    >>I PYTANIE zasadnicze czy po roku , 2 latach wspolpracy z siecia
    >>KOLPORTER oprocz tego ze ja bede traktowany jak wol roboczy uwiazany
    >
    > Tego nie wiem, ale mam pracownika, który kiedyś miał współpracę z
    > Kolpotrerem na sprzedaż prasy. Otóż pracował już u mnie od dawna, gdy
    > otrzymał wezwanie do sądu o zapłatę za sprzedaną prasę. Pozew dotyczył
    > okresu (sprzedaży), kiedy mój pracownik nie miał już własnej firmy od
    > ponad roku, a także lokalizacji jego punktu całkowicie niezgodnej
    > z miejscem, gdzie miał wcześniej sklep. Musiałem go 3-krotnie zwalniać
    > na rozprawy, gdzie nikt z Kolpotera się nie stawiał. Na prośbę
    > pracownika miałem być świadkiem, że w skarżonym okresie pracował już
    > dawno u mnie. W końcu sędzia oddalił wniosek jako bezzasadny. Co
    > najmniej dziwna ta firma.
    > Przy okazji dowiedziałem się od pracownika, że współpraca z
    > Kolporterem nie układa się zbytnio. Np. firma ta obciąża sprzedawców
    > za drogie tytuły z powodu przeterminowania zwrotów (nie oddania nie
    > sprzedanych egzemplarzy), a jednocześnie dziwnym trafem zapomina we
    > właściwym terminie uwzględnić te tytuły na wykazach zwrotowych (czyli
    > pomija informację kiedy należy oddać).
    > Nie mam pojęcia o opłacalności prowadzenia saloników, bo mojemu
    > pracownikowi płacono jedynie prowizję za sprzedaż, a nie pokrywano
    > czynszy itp. Moje uwagi dotyczą tylko nieprawidłowości, które w końcu
    > przytrafić się mogą w wielu innych firmach też. Czego sam doświadczam
    > zbyt często :).
    >
    >
    dszieki bardzo panie Janie
    Osobiscie znam przyklad bardzo podobny tzn kolega mial prase z
    Kolportera i po zakonczeniu dzialalnosci doszla go faktorka na kwote
    4000 zl za towar ktorego wcale nie bral
    moim zdaniem firma ta jest super zabezpieczona ( dwoch poreczycieli na
    weksle ) wiem tez ze mopze nalozyc kare do 10 000 euro i w/g mojej
    wiedzy jest wstanie to zrobic i odzyskac prawnie
    Prosze o dalsze posty dotyczace tego postu
    Pozdrawiam Piotr


  • 4. Data: 2005-01-30 20:23:58
    Temat: Re: KOLPORTER- saloniki prasowe ?
    Od: "Aktos" <n...@a...lodz.pl>

    Nieeee. NIeeee. NIeeee.
    Moj serdeczny kolega wspołpraował z nimi. Został bankrutem. Prawie nie
    stracil rodziny.
    Chcieli mu zabrac wszystko łącznie z lokalem.
    Opowiadał mi o wszystkim. Współczułem mu bo i zona i dzieci.
    A do tego te spłaty za nic.
    Uwazaj



  • 5. Data: 2005-01-31 12:20:51
    Temat: Re: KOLPORTER- saloniki prasowe ?
    Od: Danojo <...@...pl>

    Aktos napisał(a):
    > Nieeee. NIeeee. NIeeee.
    > Moj serdeczny kolega wspołpraował z nimi. Został bankrutem. Prawie nie
    > stracil rodziny.
    > Chcieli mu zabrac wszystko łącznie z lokalem.
    > Opowiadał mi o wszystkim. Współczułem mu bo i zona i dzieci.
    > A do tego te spłaty za nic.
    > Uwazaj
    >
    >
    >
    He he dzieki bardzo
    poznalem juz nadto duzo opinii nawet od ludzi ktorym juz dostarczono
    meble do saloniku i wtedy wyrzucili kolportera z lokalu nie pozwolili
    wstawic mabli na szczescie nie zdazyli wplacic pieniazkow przeszli tylko
    szkolenie za 2300 zl na ktorym bylo masa ludzi zafascynowanych wielkimi
    zarobkami nie wiedzacymi nawet co to jest e-mail itp . HAHAHA no tak
    takim mozna ladnie slodzic i obiecac zlote gory wplac 10tysiecy zlotych
    a reszte zabierzemy ci sami a jak nie tobie to poreczycielom przeciez
    mamy weksle ---- tak ja osobiscie czuje ich dewize
    Dzieki za posty i prosze o dalsze szczegoly jesli sie komus cos przypomni

strony : [ 1 ]


Szukaj w grupach

Szukaj w grupach

Eksperci egospodarka.pl

1 1 1