-
41. Data: 2004-02-05 17:21:08
Temat: Re: Jak założyć związki zawodowe w hipermarkecie
Od: "Sigurd" <s...@p...onet.pl>
Użytkownik "andrzej" <b...@o...pl> napisał w wiadomości
news:bvttv3$sf5$1@news.onet.pl...
> Duzym plusem jest to, ze nie musze co rano oglądać w biurze
nieszczesliwych
> ludzi, którym sie wydaje, ze praca jest dodatkiem do życia prywatnego.
hmmm... Tobie się wydaje, że jest odwrotnie?
Sigurd
-
42. Data: 2004-02-05 17:54:17
Temat: Re: Jak za3o?ya zwi?zki zawodowe w hipermarkecie
Od: "Leszek M." <s...@p...pl>
Użytkownik "andrzej" <b...@o...pl> napisał w wiadomości
news:bvt4kl$5pl$1@news.onet.pl...
>
> > > Niestety nie masz racji. Pracodawca placi dokladnie tyle ile jest
> > > pracownik wart a nie dlatego, że ktoś coś przemilcza.
> >
> > Za przeproszeniem, pieprzysz facet.
> > Weź sie zastanów trochę, pomyśl. To nie boli.
> >
> > bpzdr.
> > Rafał
>
>
> Musze ci to samo zaproponowac.
> Przeprosze cie, gdy mi sprzedasz mojego 8 letniego malucha za cene
nowego
> peugeota 206.
> Oczywiscie bedzie ci wolno głośno wychwalac malucha i upominac sie o
prawo
> do godziwego zarobku.
>
> andrzej
Gdyby w Polsce był tylko jeden maluch i żadnych innych samochodów, w
Europie tak samo, to pewnie ten maluch byłby wart 15 takich peżotów. Inna
sprawa, że maluchów (pracowników) jest ciut za dużo a kupujących
(pracodawców)z różnych powodów za mało i można sobie te maluchy jak
skarpetki z rękawiczkami wymieniać. Zwykłe prawo popytu i podaży.
Pozdrawiam serdecznie!
-
43. Data: 2004-02-05 18:59:27
Temat: Re: Jak założyć związki zawodowe w hipermarkecie
Od: "andrzej" <b...@o...pl>
>
> > Duzym plusem jest to, ze nie musze co rano oglądać w biurze
> nieszczesliwych
> > ludzi, którym sie wydaje, ze praca jest dodatkiem do życia prywatnego.
>
> hmmm... Tobie się wydaje, że jest odwrotnie?
>
> Sigurd
Nie wiem tak do końca co o tym mysleć, ale faktem jest, że wszyscy ci
których spotkałem w życiu i którzy uważali swoja pracę (dobrowolnie i
świadomie wybraną) za główny element życia, byli ludzmi bardzo pogodnymi,
zadowolonymi z siebie i patrzącymi optymistycznie w przyszłość.
Nie da sie tego zupełnie powiedzieć o drugiej części znajomych, którzy od
rana chodzą wkurzeni, że się dzień zaczął a w niedziele po telekspresie to
juz coś na nerwy powinni brać.
Widok tych drugich jakoś mi nie pasuje do obrazu osoby, która wie co jest w
życiu ważne i to robi z zadowoleniem.
andrzej
-
44. Data: 2004-02-05 21:37:57
Temat: Re: Jak założyć związki zawodowe w hipermarkecie
Od: "Rob59" <R...@g...pl>
> Nie wiem tak do końca co o tym mysleć, ale faktem jest, że wszyscy ci
> których spotkałem w życiu i którzy uważali swoja pracę (dobrowolnie i
> świadomie wybraną) za główny element życia, byli ludzmi bardzo pogodnymi,
> zadowolonymi z siebie i patrzącymi optymistycznie w przyszłość.
> Nie da sie tego zupełnie powiedzieć o drugiej części znajomych, którzy od
> rana chodzą wkurzeni, że się dzień zaczął a w niedziele po telekspresie to
> juz coś na nerwy powinni brać.
> Widok tych drugich jakoś mi nie pasuje do obrazu osoby, która wie co jest
w
> życiu ważne i to robi z zadowoleniem.
>
Andrzej: Nie żyje się aby pracować, ale pracuje się aby żyć
Wazne żeby do tego praca cieszyła lub w ogóle była :(
-
45. Data: 2004-02-06 00:54:41
Temat: Re: Jak założyć związki zawodowe w hipermarkecie
Od: "Jarosław Wiechecki" <j...@p...onet.pl>
Użytkownik "andrzej" <b...@o...pl> napisał w wiadomości
news:bvt7sq$7na$1@news.onet.pl...
> > Pracownik nie jest NIEWOLNIKIEM pracodawcy, a ci ostatni, albo co gorzej
> ich
> > najemni "nadzorcy", tak ich traktują.
> > Trochę godności dla pracownika.
>
> Pracownik i pracodawca maja taki sam sposób, aby współpracowac ze sobą
tylko
> godnie i uczciwie.
> Mianowicie w chwili, gdy taka współpraca dla jednego z nich staje sie
> niegodna i/lub nieuczciwa to moga sobie wypowiedziec umowę, którą
wczesniej
> dobrowolnie i swiadomie podpisali.
Umowa musi być zgodna z obowiązującym w Polsce prawem, czyli 42 godziny
pracy w tygodniu i maksymalnie 150 nadgodzin rocznie. Obecnie wielu
pracodawców łamie te ustalania. W myśl polskiego (i europejskiego prawa) są
przestępcami. Dodatkowo, wielu z nich nie płaci pracownikom, czyli są
zwykłymi złodziejami. Złodziejowi, który nie płaci pracownikowi grozi
grzywna. Pracownikowi, który okradnie złodzieja - pracodawcę, grozi
więzienie. Widzisz tu równość?
Niestety, Polska nie traktuje przestępców tak, jak na to zasługują.
> Pracownik jest nawet w uprzywilejowanej sytuacji, bo jemu prawo daje
szanse
> domagania sie odprawy, a pracodawca takiej mozliwosci nie ma.
Pracownik nigdy nie jest w uprzywilejowanej sytuacji. Zwłaszcza przy ponad
20% bezrobociu. Ma do wyboru: zdychać z głodu lub pracując 12 godzin
dziennie zarobić "średnią głodową"
>
> > p.s.Andrzej - masz stałą pracę czy jesteś pracodawcą ;)
>
> Pracuje na 2,5 etatach.
>
2,5 etatu po 8 godzin każdy to 20 godzin dziennie. Kłamiesz lub pracujesz na
stanowiskach, na których nie ma wyznaczonego czasu pracy. Jeśli to drugie,
to pogratulować. Niestety, większość Polaków nie ma takiej możliwości.
--
pozdrawiam
Jarosław Wiechecki
-
46. Data: 2004-02-06 07:17:25
Temat: Re: Jak założyć związki zawodowe w hipermarkecie
Od: "andrzej" <b...@o...pl>
> Umowa musi być zgodna z obowiązującym w Polsce prawem, czyli 42 godziny
> pracy w tygodniu i maksymalnie 150 nadgodzin rocznie. Obecnie wielu
> pracodawców łamie te ustalania. W myśl polskiego (i europejskiego prawa)
są
> przestępcami.
Nie ma mozliwości, aby umowa o prace była ważna jeżeli znajdują sie w niej
warunki gorsze od gwarantowanych przez KP.
Pracodawca i pracownik mogą więc sobie wpisywac cokolwiek, ale i tak
obowiązują warunki zgodne z prawem i podniecanie sie jakimiś złymi warunkami
w umowie nie ma sensu bo ich tam w praktyce nie ma.
> Pracownik nigdy nie jest w uprzywilejowanej sytuacji. Zwłaszcza przy ponad
> 20% bezrobociu. Ma do wyboru: zdychać z głodu lub pracując 12 godzin
> dziennie zarobić "średnią głodową"
Taka sytuacja jest zdrowsza niz odwrotna.
>lub pracujesz na stanowiskach, na których nie ma wyznaczonego czasu pracy.
Jeśli to drugie,
> to pogratulować. Niestety, większość Polaków nie ma takiej możliwości.
Pogratulowac to mozna urodzenia sie dziecka albo wygranej w totolotka.
Ja sobie wypracowalem ciezko mozliwosc pracy w talich warunkach i teraz
"odcinam kupony".
Nie slyszalem tez, aby konstutucja zabraniala komukolwiek też tak zrobic.
Troche bardziej ambitne spojrzenie na siebie pozwoliłoby bardzo wielu osobom
zarobic na chleb bez stania w kolejce po zasilek, ale na to trzeba poświecic
troche czasu, wypic pare flaszek mniej, zarwac pare nocek i dlatego zaczyna
sie problem.
andrzej
-
47. Data: 2004-02-06 08:08:58
Temat: Re: Jak założyć związki zawodowe w hipermarkecie
Od: "marcin" <e...@g...pl>
>
> Oczywiscie.
> Wszystko przez brak znajomosci.
> Zapewne miales tez objąć niedawno wolne stanowisko prezesa Pekao SA, ale
ten
> Bielecki miał chody i cie w ostatniej chwili wygryzl.
> Rozumiem twoje rozgoryczenie, ale nie przejmuj sie.
> Wlacz sobie plejstejszyn i zapomnij. Nastepnym razem bedzie lepiej.
>
> andrzej
>
> chyba nie czytales uważnie. napisalem "wielu" a nie "wszyscy". a tak na
marginesie to nic nie wiesz o rynku pracy w Polsce. z badan statystycznych
wynika ze 90% ludzi dostaje prace przez znajomosc, a tylko 10% szukajac na
wlasna reke.
>
>
-
48. Data: 2004-02-06 08:54:07
Temat: Re: Jak założyć związki zawodowe w hipermarkecie
Od: samh <s...@p...onet.pl>
Użytkownik marcin napisał:
>chyba nie czytales uważnie. napisalem "wielu" a nie "wszyscy". a tak na
>
> marginesie to nic nie wiesz o rynku pracy w Polsce. z badan statystycznych
> wynika ze 90% ludzi dostaje prace przez znajomosc, a tylko 10% szukajac na
> wlasna reke.
Jakie to badnia? Podaj źródło.
samh
-
49. Data: 2004-02-06 09:03:01
Temat: Re: Jak założyć związki zawodowe w hipermarkecie
Od: "Sigurd" <s...@p...onet.pl>
Użytkownik "marcin" <e...@g...pl> napisał w wiadomości
news:bvvi9n$8d0$1@topaz.icpnet.pl...
> chyba nie czytales uważnie. napisalem "wielu" a nie "wszyscy". a tak na
> marginesie to nic nie wiesz o rynku pracy w Polsce. z badan statystycznych
> wynika ze 90% ludzi dostaje prace przez znajomosc, a tylko 10% szukajac na
> wlasna reke.
Poprosimy o źródełko.
Sigurd
-
50. Data: 2004-02-06 09:58:58
Temat: Re: Jak założyć związki zawodowe w hipermarkecie
Od: "andrzej" <b...@o...pl>
> > chyba nie czytales uważnie. napisalem "wielu" a nie "wszyscy". a tak na
> marginesie to nic nie wiesz o rynku pracy w Polsce. z badan statystycznych
> wynika ze 90% ludzi dostaje prace przez znajomosc, a tylko 10% szukajac na
> wlasna reke.
>
Mam nadzieje, ze odrózniasz też znajomości od referencji.
andrzej