-
1. Data: 2005-04-06 15:37:24
Temat: Jak sprzedawac produkty, co do ktorych samemu nie jest sie przekonanym?
Od: <7...@o...pl>
Otrzymalem oferte pracy. Wszystko od strony zatrudnienia ladnie wyglada, ale
produkty, ktore firma oferuje, nie sa z najwyzszej polki. Znam lepsze i sam
nie skorzystalbym z tych produktow.
Pracowac gdzies trzeba. Moze nawet komus te produkty by odpowiadaly (moze
nawet te produkty sa dobre, a ja zostalem zle o nich poinformowany).
Ale co mialbym zrobic, jesli sam korzystalbym z produktow konkurencji, a
klient zapytalby mnie, z jakiego produktu ja korzystam i dlaczego wlasnie z
takiego? Nie moge sobie wrecz wyobrazic tak niezrecznej sytuacji. :)
--
700
-
2. Data: 2005-04-06 16:22:43
Temat: Re: Jak sprzedawac produkty, co do ktorych samemu nie jest sie przekonanym?
Od: "YamUasica" <n...@s...net.pl>
hmmm... obawiam się, że Twoje wyniki będą raczej marne
z powodów, które wymieniłeś... nie da się na dłuższą metę
pracować efektywnie bez przekonania co do słuszności tego co się robi
pozdrawiam
yam
-
3. Data: 2005-04-06 16:54:34
Temat: Re: Jak sprzedawac produkty, co do ktorych samemu nie jest sie przekonanym?
Od: <7...@o...pl>
> hmmm... obawiam się, że Twoje wyniki będą raczej marne
> z powodów, które wymieniłeś... nie da się na dłuższą metę
> pracować efektywnie bez przekonania co do słuszności tego co się robi
>
> pozdrawiam
> yam
Z przykroscia musze stwierdzic, ze ta odpowiedz mi raczej nie pomogla :)
O ja biedny... :)
--
700
-
4. Data: 2005-04-06 17:02:57
Temat: Re: Jak sprzedawac produkty, co do ktorych samemu nie jest sie przekonanym?
Od: "Immona" <c...@W...zpds.com.pl>
Użytkownik <7...@o...pl> napisał w wiadomości
news:d31486$ffk$1@news.onet.pl...
>> hmmm... obawiam się, że Twoje wyniki będą raczej marne
>> z powodów, które wymieniłeś... nie da się na dłuższą metę
>> pracować efektywnie bez przekonania co do słuszności tego co się robi
>>
>> pozdrawiam
>> yam
>
> Z przykroscia musze stwierdzic, ze ta odpowiedz mi raczej nie pomogla :)
>
> O ja biedny... :)
Pomysl sobie o tym, ze kazdy produkt, ktory funkcjonuje na rynku, znalazl
sie tam, bo ma swoja grupe docelowa, ktora go ceni wyzej od innych tego
samego rodzaju. W bardzo niewielu dziedzinach istnieja produkty obiektywnie
najlepsze. Do cech produktu naleza cena, rozne aspekty jakosci, marka i
"osobowosc" etc. Rozne skladowe maja rozna wage dla roznych ludzi, a te
roznice sa szczegolnie duze tam, gdzie w gre wchodza gusta, jak produkty
spozywcze czy meble. Klient nie jest identyczny z Toba i moze miec inna
hierarchie cech produktu - taka, jaka ten Twoj produkt spelnia najlepiej.
Musisz tylko znalezc klientow, w odniesieniu do ktorych to poprzednie zdanie
jest prawda - i sprzedajawanie komus czegos, co rzeczywiscie najlepiej
zaspokaja jego potrzeby tak, jak sa subiektywnie przez niego odczuwane nie
ma prawa wywolywac dylematow :)
I.
-
5. Data: 2005-04-06 17:04:09
Temat: Re: Jak sprzedawac produkty, co do ktorych samemu nie jest sie przekonanym?
Od: "Nikiel ;-\)" <n...@p...fm>
Pewnego słonecznego/deszczowego dnia 7...@o...pl <7...@o...pl> wystukał[a]:
>> hmmm... obawiam się, że Twoje wyniki będą raczej marne
>> z powodów, które wymieniłeś... nie da się na dłuższą metę
>> pracować efektywnie bez przekonania co do słuszności tego co się robi
> Z przykroscia musze stwierdzic, ze ta odpowiedz mi raczej nie
> pomogla :) O ja biedny... :)
Więc spróbuj aplikować do firmy-konkurencji ;)
Pozdrawiam
{WYSFVHOBTDANQUAOJUEDY}[kROT11k]
Nikiel ;-)
--
# od niklu # # gg - 4939629 #
# Wyobraźnia jest ważniejsza od wiedzy #
# (A. Einstein) #
-
6. Data: 2005-04-06 19:03:40
Temat: Re: Jak sprzedawac produkty, co do ktorych samemu nie jest sie przekonanym?
Od: <7...@o...pl>
> Pomysl sobie o tym, ze kazdy produkt, ktory funkcjonuje na rynku, znalazl
> sie tam, bo ma swoja grupe docelowa, ktora go ceni wyzej od innych tego
> samego rodzaju. W bardzo niewielu dziedzinach istnieja produkty
> obiektywnie najlepsze.
No i wlasnie trafilem na taka dziedzine - finanse :) Tu prawie wszysto jest
w obiektywnych cyferkach.
Na przyklad: ja mam konto za ktore nic nie place, wszystkie przelewy mam za
darmo, oprocentowanie ponad inflacje i wiele innych udogodnien, a mialbym
sprzedawac tego przeciwienstwo (przynajmniej na pierwszy rzut oka, bo z
produktami dokladnie nie zdazylem sie jeszcze zapoznac).
No, ale "Slowacki wielkim poeta byl" - tak samo konta, ktore mialbym
sprzedawac wielkie tez sobie sa. ;)
Kurcze, jestem jeszcze mlody i glupi (mam dylematy - zachowuje sie
nieprofesjonalnie)...
Jak bylem przekonany co do jakosci produktow, to potrafilem je sprzedawac z
marza ponad 100% (bo byly tego warte i sam z nich korzystalem), ale przeciez
nie moge nikogo przekonywac, ze 2 to wiecej niz 5!
Moze mial ktos podobne doswiadczenia i potrafi mi jakos pomoc?
--
700
-
7. Data: 2005-04-06 19:05:26
Temat: Re: Jak sprzedawac produkty, co do ktorych samemu nie jest sie przekonanym?
Od: <7...@o...pl>
> Więc spróbuj aplikować do firmy-konkurencji ;)
Jesli byloby to takie proste, to wcale tego pytania bym nie zadawal :P
--
700
-
8. Data: 2005-04-06 19:25:56
Temat: Re: Jak sprzedawac produkty, co do ktorych samemu nie jest sie przekonanym?
Od: Jan Kowalski <J...@n...pisz.tu>
> z produktami dokladnie nie zdazylem sie jeszcze zapoznac
To jest początek i koniec problemu. Poznaj je, zastanów się "okiem"
klienta docelowego i dopiero wtedy oceniaj, jakie są.
J.K.
--
kilka ofert na www.zapraszam.pl/praca/
-
9. Data: 2005-04-06 20:17:57
Temat: Re: Jak sprzedawac produkty, co do ktorych samemu nie jest sie przekonanym?
Od: "Immona" <c...@W...zpds.com.pl>
Użytkownik <7...@o...pl> napisał w wiadomości
news:d31bq8$ihu$1@news.onet.pl...
>> Pomysl sobie o tym, ze kazdy produkt, ktory funkcjonuje na rynku, znalazl
>> sie tam, bo ma swoja grupe docelowa, ktora go ceni wyzej od innych tego
>> samego rodzaju. W bardzo niewielu dziedzinach istnieja produkty
>> obiektywnie najlepsze.
>
> No i wlasnie trafilem na taka dziedzine - finanse :) Tu prawie wszysto
> jest w obiektywnych cyferkach.
> Na przyklad: ja mam konto za ktore nic nie place, wszystkie przelewy mam
> za darmo, oprocentowanie ponad inflacje i wiele innych udogodnien, a
> mialbym sprzedawac tego przeciwienstwo (przynajmniej na pierwszy rzut oka,
> bo z produktami dokladnie nie zdazylem sie jeszcze zapoznac).
Dla kogos moze byc najwazniejsze miec bankomat blisko domu/pracy albo nie ma
dostepu do Sieci (podejrzewam, ze Ty masz konto w banku internetowym). Moze
duzo jezdzic i potrzebowac mozliwosci wydawania zlecen przez sms. Moze ma
taki styl zarzadzania finansami, ze musi czesto odwiedzac bank i wtedy wazne
sa male kolejki i mila obsluga. Naprawde, uslugi finansowe naleza do jednych
z najbardziej zlozonych i poza kontem czesto jest oferowany pakiet uslug, z
ktorych jedna czy dwie moga byc wazniejsze dla klienta niz same cyferki.
Niektorzy sa gotowi placic wiecej za przelewy i prowadzenie konta, jesli
rozne inne wartosci dodane sa dla nich tego warte. Ja np. tez mam konto, za
ktore place i gdzie place za przelewy poza ten bank. Moze nawet jest to ten
Twoj nielubiany bank. Ale wlasnie nie tylko cyferki sie licza, wbrew
pozorom, zwlaszcza gdy zarabia sie srednio i ta roznica 1 czy 2 procentow
daje miesiecznie malo znaczaca sume. Jesli to, co masz sprzedawac, nie jest
konkurencyjne cyferkowo, znajdz mocne punkty w pozacyferkowych rzeczach
takich jak pakiet dodatkowych uslug, dostepnosc, obsluga itd. Nawet tym, jak
Ty bedziesz sprzedawal, mozesz sam stworzyc taka wartosc dodana, ze hej. Dla
calej masy ludzi pozacyferkowe rzeczy sa znacznie wazniejsze - inaczej
mielibysmy na rynku tylko jeden bank z najlepszymi cyferkami, a inne banki
klienci by porzucili :)
> Kurcze, jestem jeszcze mlody i glupi (mam dylematy - zachowuje sie
> nieprofesjonalnie)...
Przychodzac o tym pogadac z ludzmi zachowujesz sie profesjonalnie; probujesz
cos z tym zrobic :)
Nie rzutuj swoich upodoban na produkt i zrozum, ze inni moga miec inne
upodobania. A poza tym, nie ideologizuj produktu i swojej pracy w ten
sposob. Twoja misja nie jest sprzedawanie najlepszego produktu na rynku,
tylko sprzedawanie produktu tym, dla ktorych jest on dobry i zaspokaja ich
potrzeby. Tacy ludzie istnieja, skoro produkt na rynku istnieje. Ktos
zainwestowal w stworzenie produktu, duzo osob go kupilo i uzywa - jesli tyle
osob w niego "wierzy", to cos w nim jest. W kazdym produkcie obecnym na
rynku "cos jest", tak jak w kazdym czlowieku "cos jest".
>
> Jak bylem przekonany co do jakosci produktow, to potrafilem je sprzedawac
> z marza ponad 100% (bo byly tego warte i sam z nich korzystalem), ale
> przeciez nie moge nikogo przekonywac, ze 2 to wiecej niz 5!
A po co porownywac? Nie musisz przekonywac klienta, ze Twoj produkt jest
lepszy od produktu konkurencji. Musisz go przekonac, ze ten produkt jest
dobry dla niego. Klienta nie interesuje Twoja konkurencja, tylko
zaspokojenie jego potrzeb. Jesli Twoj produkt je zaspokaja, wszystko jest
ok.
> Moze mial ktos podobne doswiadczenia i potrafi mi jakos pomoc?
Mialam innego rodzaju problem. Byl sobie produkt, lista klientow do kontaktu
wyznaczona - problem w tym, ze lista skladala sie w jakiejs polowie z ludzi,
ktorzy logicznie rzecz biorac nie potrzebowali tego (i wiedzieli o tym) i
ktorym obiektywnie inwestycja sie z bardzo duzym prawdopodobienstwem nie
zwracala. Ja tez za nic nie potrafilam przestawic sie na myslenie, ze tego
potrzebuja i frustrowalo mnie marnowanie czasu ludzkiej pracy zamiast
skupienia sie na wlasciwej grupie docelowej. Co z tym zrobilam? Po prostu,
jak widac, juz tam nie pracuje :)
I.
-
10. Data: 2005-04-06 20:28:34
Temat: Re: Jak sprzedawac produkty, co do ktorych samemu nie jest sie przekonanym?
Od: "alfa" <a...@p...onet.pl>
Pocwicz z swoja podświadomością ,poszukaj pozytywnych aspektów tego produktu
pierwszy aspekt Ci podpowiem ,za przeproszeniem moze to byc śmierdzące gówno,
lecz jeśli na to jest klient to mu to sprzedaj ten produkrt może ci dać
kase ,zauważ że w wielu sklepach na półkach leży wiele scierwa co byś Ty
osobiście nie kupił ,ale inni kupują , na każdy produkt jest odpowiedni klient
a jeśli bedziesz chciał pracy szukać w/g swoich morale to kolego pomyliłeś kraj
nie w tym kraju w tym kraju trzeba kase robić na czym się da zauważ że ludzie
chodzą po smietnikach i uwierz zarabiajhą co niektórzy bardzo dobrze więć głowa
do góry jesli jest możliwe do zarobienia sporo kasy to miej to wszystko w
d..pie ,,,,,patrz z czego masz chleb ???? cześć powodzenia zresztą rób jak
uważasz .
>
>
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl