-
161. Data: 2009-03-05 12:53:15
Temat: Re: Jak się nie dać zwolnić
Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>
W wiadomości news:op.up928wf72evmgz@skowronek Scowron
<B...@o...pl> pisze:
>> Emka
> Naprawdę podziwiam wszystkch za wytrwałość. Po takiej dyskusji sam bym
> poszedł na L4 :)
Nie przesadzaj.
Kiedyś emka bardzo mi się podobała.
Naprawdę.
Rozważałem nawet kwestię posiadania jej na własność i użytkowania.
Ale na szczęście przed podjęciem decyzji dobrze ją przetestowałem.
Wiele wad wyszło na jaw - toporna, mułowata, żre strasznie dużo, ładowana
odo dołu, no i ta płaska, słabo uzbrojona, wiecznie przegrzana głowica...
Ostatecznie zdecydowałem się na beemkę i byłem bardzo zadowolony.
--
Jotte
-
162. Data: 2009-03-05 13:18:35
Temat: Re: Jak się nie dać zwolnić
Od: "iso" <n...@i...pl>
Użytkownik "Jotte" napisał:
> Ogólnie znane, ale może się komuś przyda:
> http://42.pl/u/1xIU
>
Po co karmicie tego trola,
zamiast pracować to leczy swoje troski na necie
i się dziwi, że g.. zarabia.
A w tym przypadku tylko jedno rozwiązanie widzę,
doniesienie o popełnieniu przestepstwa do prokuratury,
Skoro panu Jotte trzeba wszystko w sądzie udowadniać,
to będzie znakomita okazja.
Ciekawe jak się wykręci przed tym, że co co wyprawia
na tej grupie to nie jest podżeganie do popełnienia
przestępsta.
pozdrawiam pracujących,
wr,
-
163. Data: 2009-03-05 13:21:34
Temat: Re: Jak się nie dać zwolnić
Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>
W wiadomości news:goojiu$icc$1@atlantis.news.neostrada.pl iso
<n...@i...pl> pisze:
> A w tym przypadku tylko jedno rozwiązanie widzę,
> doniesienie o popełnieniu przestepstwa do prokuratury,
> Skoro panu Jotte trzeba wszystko w sądzie udowadniać,
> to będzie znakomita okazja.
> Ciekawe jak się wykręci przed tym, że co co wyprawia
> na tej grupie to nie jest podżeganie do popełnienia
> przestępsta.
Podżeganie do popełnienia przestępstwa...
Donieś więc sam, idioto.
Nie podżegaj innych.
--
Jotte
-
164. Data: 2009-03-05 13:59:38
Temat: Re: Jak się nie dać zwolnić
Od: "iso" <n...@i...pl>
"Jotte" napisał:
> Podżeganie do popełnienia przestępstwa...
> Donieś więc sam, idioto.
> Nie podżegaj innych.
>
Myślisz, że będziesz pierwszym trolem,
którego radosna twórczość ujrzy światło dzienne?
Newsy troche dłużej działają jak ty
nauczyłeś się obsługiwać komputer
i było przed tobą wielu, którym się
wydawało, że w internecie można
napisać każdą głupotę.
EOT,
bo ja z kretynem nie będę dyskutował.
wr,
-
165. Data: 2009-03-05 14:07:33
Temat: Re: Jak się nie dać zwolnić
Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>
W wiadomości news:goomd1$2t6$1@nemesis.news.neostrada.pl iso
<n...@i...pl> pisze:
>> Podżeganie do popełnienia przestępstwa...
>> Donieś więc sam, idioto.
>> Nie podżegaj innych.
> Myślisz, że będziesz pierwszym trolem,
> którego radosna twórczość ujrzy światło dzienne?
Nie pieprz, szczylu.
Zasuwaj do prokuratury, bądź konsekwentny.
> Newsy troche dłużej działają jak ty
> nauczyłeś się obsługiwać komputer
> i było przed tobą wielu, którym się
> wydawało, że w internecie można
> napisać każdą głupotę
Można, jesteś tego świetnym przykładem.
Widzisz, gówniarzu, głupotę można napisać nawet na murze...
> EOT,
> bo ja z kretynem nie będę dyskutował.
Jesteś głupszy niż ustawa przewiduje.
Ja z tobą nie próbuję dyskutować, dyskusja to wymiana poglądów, argumentów.
A ja cię zwyczajnie łajam i obśmiewam, jak to gnojka (pociesz się, że nie
jesteś w tym sam).
Aha - tego EOTa, odpadzie, dotrzymaj.
--
Jotte
-
166. Data: 2009-03-05 17:51:05
Temat: Re: Jak się nie dać zwolnić
Od: "iso" <n...@i...pl>
"entroper" napisał:
> Zauważ, że genezą chorowania jest
> blokowanie dużych redukcji, co oznacza, że z biznesem już i tak było źle i
> z
> chorowaniem czy bez - i tak padnie.
Nie no sorry ale nie wypowiadaj się w tematach w których nie masz pojęcia.
Zakład produkujnie dziennie 100 tyś. sztuk czegoś tam,
załaoga 100 ludzi na produkcji,
Zbyt z powodu recesji zmniejsza się do 50 tyś sztuk dziennie,
zwalniamy 50 pracowników,
gdzie ty widzisz słabego pacjenta?
słaby pacjent będzie jak zarząd nie będzie miał jaj i w porę
nie zareaguje na taką sytuację.
W ekonomi tak zwana elastyczność to klucz dobrze
działającego biznesu.
wr,
-
167. Data: 2009-03-05 18:46:30
Temat: Re: Jak się nie dać zwolnić
Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>
W wiadomości news:gop6q0$q83$1@nemesis.news.neostrada.pl entroper
<e...@C...spamerom.poczta.onet.pl> pisze:
> zarząd z jajami anihiluje zbędne 50 osób
> zanim się spostrzegą. Raczej mało prawdopodobne jest, że te 50 osób
> rozchoruje się jednocześnie, więc operacja jest wykonalna. Oczywiście to
> też kosztuje, ale dobra firma to przeżyje.
Strajk generalny też przeżyje?
Zaś rozchorowanie nie musi być jednoczesne, pracownicy mają czas.
Zasugerowałeś się wypowiedzią przygodnego ignoranta, a wystarczy poczytać
KP.
--
Jotte
-
168. Data: 2009-03-05 18:48:43
Temat: Re: Jak się nie dać zwolnić
Od: "entroper" <e...@C...spamerom.poczta.onet.pl>
Użytkownik "iso" <n...@i...pl> napisał w wiadomości
news:gop3hs$qer$1@atlantis.news.neostrada.pl...
> Zakład produkujnie dziennie 100 tyś. sztuk czegoś tam,
> załaoga 100 ludzi na produkcji,
>
> Zbyt z powodu recesji zmniejsza się do 50 tyś sztuk dziennie,
> zwalniamy 50 pracowników,
>
> gdzie ty widzisz słabego pacjenta?
> słaby pacjent będzie jak zarząd nie będzie miał jaj i w porę
> nie zareaguje na taką sytuację.
Po pierwsze, czynisz założenie, że produkcja spada _nagle_ o połowę, ale OK,
jeśli tak się zdarzy, to zarząd z jajami anihiluje zbędne 50 osób zanim się
spostrzegą. Raczej mało prawdopodobne jest, że te 50 osób rozchoruje się
jednocześnie, więc operacja jest wykonalna. Oczywiście to też kosztuje, ale
dobra firma to przeżyje.
Zarząd bez jaj, ale nie taki zły po prostu nie będzie się mógł zdecydować
ilu ludzi tak naprawdę zwolnić i będzie cykał porcjami po 2-3 osoby, co
wywoła panikę i dalej wiadomo, ale jeśli firma do tej pory dobrze się
trzymała, to spokojnie przetrzyma ten miesięczny cios a potem da sobie radę.
Zły zarząd po prostu najpierw doprowadzi do tego, że firma ledwo ciągnie i w
momencie rozpoczęcia zwolnień jest już za późno na cokolwiek - i mamy
właśnie słabego pacjenta. Wszystko się zgadza.
e.
-
169. Data: 2009-03-05 20:05:18
Temat: Re: Jak się nie dać zwolnić
Od: "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska>
W wiadomości news:gopbdu$511$1@nemesis.news.neostrada.pl entroper
<e...@C...spamerom.poczta.onet.pl> pisze:
>> Strajk generalny też przeżyje?
> Ta wojenna retoryka jest bardzo znacząca :)
Piszę o przewidzianych prawem działaniach.
> Aczkolwiek myślę, że ZZ
Nic nie pisałem wprawdzie o ZZ...
> posiadające odpowiednio wykształcony instynkt
> samozachowawczy i tak pozwolą zwolnić kogo trzeba.
To możliwe. Podstawową funkcją ZZ jest ochrona _swoich_ członków.
Jeśli niezrzeszona część załogi nie przyłączy się do walki, związkowcy
ogranicza się do ich ochrony. To chyba oczywiste i naturalne.
> A jeśli nie - wirus
> ubije pacjenta i wtedy wszyscy będą zadowoleni, ponieważ nikomu nie uda
> się osiągnąć założonych celów :)
Może tak być, trudno.
--
Jotte
-
170. Data: 2009-03-05 20:07:38
Temat: Re: Jak się nie dać zwolnić
Od: "entroper" <e...@C...spamerom.poczta.onet.pl>
Użytkownik "Jotte" <t...@w...spam.wypad.polska> napisał w wiadomości
news:gop6q4$fnf$1@news.dialog.net.pl...
> Strajk generalny też przeżyje?
Ta wojenna retoryka jest bardzo znacząca :)
Aczkolwiek myślę, że ZZ posiadające odpowiednio wykształcony instynkt
samozachowawczy i tak pozwolą zwolnić kogo trzeba. A jeśli nie - wirus ubije
pacjenta i wtedy wszyscy będą zadowoleni, ponieważ nikomu nie uda się
osiągnąć założonych celów :)
e.